Wraz z
pojawieniem się na rynku rozmaitych towarów jako informacji pojawiły się nowe
perspektywy i tym samym przyszła pora na zmiany. Co za tym idzie? Wynalezienie
złotego środka, który wyróżniłby dany produkt na rynku aby dotrzeć do jak
największej grupy odbiorców. W związku z tym rola informacji jako towaru
została połączona z rolą celebrytów.
Jakie
polskie gwiazdy zapoczątkowały ten trend?
Jako pierwsze swoją „twarz „ sprzedały dwie polskie divy, czyli Beata
Tyszkiewicz oraz Maryla Rodowicz. Produkt aby był dla nas widoczny i bardziej
atrakcyjny od konkurencji musi mieć „to coś” i właśnie tę rolę należy przypisać
gwiazdom. Przede wszystkim wizerunek musi wywierać na odbiorcy pozytywne emocje
tym samym o ile wywrze na nas większy zachwyt tym bardziej prawdopodobne, że
będziemy chcieli zakupić dany produkt bądź usługę. Bo przecież nikt nie
zakładałby ochoczo konta w banku ING gdyby nie zaufanie do Piotra Adamczyka,
który głównie kojarzony jest przez nas przez pryzmat roli papieża w filmie - a
co za tym idzie stu procentowym zaufaniem do jego osoby. W reklamie z jego
udziałem widać było, że spot jest z jednej strony rodzajem powagi a z drugiej
zaś żartu. Uśmiechamy się do ekranu telewizora wiemy co Pan Adamczyk chce nam
przekazać i za to go lubimy a to jeszcze
bardziej przyciąga jak magnez konsumentów a dzięki temu także ten „ jego” bank.
Reklama jest prostym środkiem
manipulacji odbiorcami. Jakby nie patrzeć na rynku reklamowym największy
bój toczą banki, ponieważ bezpłatne konta stają się dziś standardem. Szymon Majewski reklamuje PKO Bank Polski, Wojciech Mann i
Krzysztof Materna zatrudnieni zostali przez Kredyt Bank a w ostatnich reklamach
Getin Banku mogliśmy zobaczyć m.in. Krzysztofa Czeczota z serialowej „Brzyduli”.
Żyjemy w błędnym kole.Widzimy wszystko tak jak
zostało to skonstruowane czy też sformuowane. Czy ludzie kupują na przykład
lody „Koral” tylko dlatego, że reklamowała je dorota Rabczewska, czyli
wszystkim dobrze znana Doda?
Czym tak
naprawdę kierują się producenci przy wyborze „twarzy danego produktu” ? Tym aby
wizerunek gwiazdy zwiększył sprzedaż czy też tym aby potencjalni klienci
zaczęli postrzegać markę w odpowiedni sposób?
Twarze
znanych celebrytów często współgrają z towarem jaki mają zareklamować. Wybór
Eweliny Lisowskiej do reklamowania Media ekspert nie był trafiony. Wszystko
„fajnie” ale widząc np. Bilbordy „Media ekspert z Eweliną Lisowską” to jakie
pytanie pierwsze przychodzi wam na myśl? Pewnie zastanawiacie się co ma piernik
do wiatraka, czyli ile musieli jej zapłacić- przecież Ewelina ma tyle do RTV
AGD co popularne hasło „ nie dla idiotów”. Swoim wizerunkiem pinapowej dziewczyny
bardziej chyba sprawdziłaby się w reklamowaniu myjni samochodowej. Nie
oszukujmy się ale którego faceta nie kręciłaby dziewczyna w krótkich spodenkach
krótkiej bluzeczce i błyskiem w oku który przemawiałby do nich z pewnością w
dwuznaczny sposób. Rola młodej piosenkarki była jedną wielką wpadką.
Celebryci
to jeden wielki nośnik reklamy, czyli informacji o danym towarze bądź usłudze.
Spełniają oni funkcję jednocześnie showmanów i sprzedawców. Wzrost popularności
produktu wiąże się ze wzrostem popularności wizerunku „gwiazdy”, która go
reklamuje korzyści więc są obustronne. Często też my utożsamiamy daną osobę z
produktem lub usługą, której jest „twarzą”.
2 komentarze:
bardzo ciekawy wpis
Biorąc pod uwagę życie celebrytów, często zastanawiamy się, jak radzą sobie z wychowaniem dzieci będąc jednocześnie na topie w show-biznesie. Co do kwestii Jacka Cygana, warto wziąć pod uwagę fakt, że artysta jest nie tylko utalentowanym muzykiem, ale także kochającym ojcem. Na pewno warto zwrócić uwagę na to, jak pięknie i szczęśliwie wygląda jego rodzinne życie - https://malabelle.pl/ile-dzieci-ma-jacek-cygan/
Prześlij komentarz