Pokazywanie postów oznaczonych etykietą seksizm. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą seksizm. Pokaż wszystkie posty

sobota, 26 kwietnia 2014

Najbardziej kontrowersyjne reklamy - przykłady

Producent jest w stanie zrobić wszystko, żeby tylko jego reklama trafiła do jak największego grona odbiorców. Jednak nie wszystkie sposoby są na to dobre. Wiele zabiegów reklamodawców nie cieszy się poparciem ze strony odbiorców. Ale czasem właśnie poprzez krytykę reklama zostaje zapamiętana...

W swoim wpisie chciałbym przedstawić kilka najbardziej kontrowersyjnych reklam, które mogliśmy oglądać w różnych krajach.

1. Reklama kosmetyków firmy Bingo Spa. 


http://www.tokfm.pl/Tokfm/1,103085,15768941,_Dzis_bedzie_na_twarz_skarbie_______seksistowska_reklama_.html


Już na pierwszy rzut oka widać do czego pije firma Bingo Spa. Reklama ta dostała się do odbiorców drogą mailową i bardzo szybko została okrzyknięta seksistowską. Reklamodawcy zdecydowanie poszli w stronę skojarzeń i tutaj gra słów niestety nie wyszła im na zdrowie. Mimo tego zdjęcie było bardzo popularne, jednak firma straciła sporo klientów. 

2. Reklama napoju firmy Devil.

http://wiadomosci.dziennik.pl/media/artykuly/433722,lodzika-nie-bedzie-czyli-seksistowskie-reklamy-na-celowniku.html

Devil również poszedł bardzo jednoznacznie w stronę erotyki w swoim spocie reklamowym. Jednak drogo ich kosztowała owa akcja reklamowa, ponieważ Komisja Etyki Reklamy uznała ją za sprzeczną z dobrymi obyczajami i nie mieszczącą się w granicach przyjętych norm. Firma ta była jeszcze bardziej bezpośrednia od Bingo Spa. Pokazała ona dosłownie pierś kobiecą (mimo że jest naniesiona cenzura za dużo ona nie zasłania) a do tego niemal dosłownie nawiązuje do spraw erotyki. 

3. Reklama samochodów BMW. 

http://demotywatory.pl/4326105/21-najbardziej-seksistowskich-i-obrazliwych-reklam-ostatnich-lat#obrazek-3

Jednak jak widać nie tylko Polacy sięgają po seks w reklamach swoich produktów. Kolejną kontrowersyjną reklamą jest spot przygotowany przez koncern BMW. Reklama pojawiła się w Niemczech w 2002r. i została uznana za kontrowersyjną. W prasie pojawiła się także reklama z odwróconymi rolami, jednak i ona na nic się zdała i korporacja spotkała się z ogromną falą krytyki. 

4. Reklama promująca przeszczep organów. 

http://demotywatory.pl/4326105/21-najbardziej-seksistowskich-i-obrazliwych-reklam-ostatnich-lat#obrazek-6

Czasem nawet szczytny cel nie jest w stanie zatuszować seksizmu w reklamie. W drugą także stronę, takie promowanie szlachetnych akcji nie idzie w parze z popularnością i z większym zaangażowaniem. U góry widzimy belgijską reklamę nakłaniającą do oddawania organów do przeszczepów. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie fakt, że większość spotu zajmuje modelka w bieliźnie a tuż obok niej napis: "Zostanie dawcą jest prawdopodobnie jedyną twoją szansą, by znaleźć się w niej"...

5. Reklama biżuterii firmy Natan.

http://demotywatory.pl/4326105/21-najbardziej-seksistowskich-i-obrazliwych-reklam-ostatnich-lat#obrazek-10

Kolejną kontrowersyjną reklamą jest reklama pierścionków zaręczynowych firmy Natan. Przedstawia ona moment zaręczyn. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zachowanie pani, która występuje na tych zdjęciach. Reklama pokazała się w Brazylii i bardzo szybko została skrytykowana. Twórcy starali się tłumaczyć, że spot miał być żartem, jednak widownia okazała się mało zabawna...

6. Reklama koncernu Forda.

http://demotywatory.pl/4326105/21-najbardziej-seksistowskich-i-obrazliwych-reklam-ostatnich-lat#obrazek-14

Kolejną reklamą, która nie spodobała się szerokiemu gronu odbiorców jest reklama samochodów marki Ford. Przedstawia ona trzy skrępowane kobiety w bagażniku samochodu, a slogan głosi: "Problemy zostaw za sobą w wielkim bagażniku Forda Figo". Jakby tego było mało w reklamach tych pojawiła się nawet karykatura byłego premiera Włoch Silvio Berlusconiego. Odbiorcy nie do końca poznali się na tym żarcie i reklama spotkała się z ogromną falą krytyki. 

7. Reklama garnków firmy Madison Avenue.

http://demotywatory.pl/4326105/21-najbardziej-seksistowskich-i-obrazliwych-reklam-ostatnich-lat#obrazek-19

Firma Madison Avenue także nie trafiła ze swoim hasłem reklamowym. Starała się ona jak najlepiej wypromować swoje garnki, jednak podpis: "Najlepszy przyjaciel kobiety" nie bardzo spodobał się płci żeńskiej. Wcześniej także nie trafiła ze swoim hasłem. Brzmiało ono: "Jedyną rzeczą, która gotuje lepiej, jest kobietą". 

Jak widać wiele kampanii wyborczych odnosi się do kontrowersji. Bardzo popularne są także reklamy o podłożu rasistowskim. Sprawia to, że firmy częściej muszą tłumaczyć się ze swoich zabiegów niż liczyć zyski związane ze zwiększeniem sprzedaży. 

środa, 9 kwietnia 2014

Seksistowski sposób na krem

O tym, że reklamy od dawna piją w nasze wady, stereotypy wszyscy wiemy. Jednak nie nauczyliśmy się jeszcze, że nie tylko reklamy prezerwatyw mówią o seksie. Czasem mam wrażenie, że jako obywatele tego kraju, w większości wciąż nie dorośliśmy do rozmowy o seksie. Postanowiłam, więc dzisiaj ją zacząć, bo tego dnia wszyscy o tym mówią. Oczywiście w kontekście reklamy, tej która podobno ma szansę na wygraną Chamleta.
Gdyby ktoś posądzał mnie o błąd ortograficzny, pragnę temu zapobiec i przypomnieć, że jest to reklamowy odpowiednik, filmowych Złotych Malin. Nagroda za najgorszą reklamę. A o co ten cały szum?

Firma Bingo Spa czyli firma/producent kosmetyczny, który "zszokował" wszystkich swoją seksistowską reklamą. Gdzie tu seksizm. Ano tutaj...


źródło: google grafika

Nie od dziś wiadomo, że reklama ma za zadanie wywiercić nam dziurę w głowie i zostać tam na długo. BingoSpa zdobyło szczyty rozgłosu, będąc w każdym miejscu Internetu. A to wszystko dlatego, że wiele kobiet poczuło się urażonych i zapragnęło dezynfekować łazienki, bo miały odruch wymiotny na samą myśl o kremie. Ten efekt uboczny reklamy moim zdaniem powstał dlatego, że nasze społeczeństwo nie dorosło jeszcze do tego typu konwencji. Zahaczania o temat seksu, nie w kontekście prezerwatyw i nie po 23:00...

Seksitowska reklama nie tylko w Polsce
Przedstawiam wam reklamę optyka, a raczej firmy produkującej okulary. Niemcy wykazali się dużym poczuciem humoru tworząc tę reklamę, chociaż STEREOTYPOWO, podobno go nie posiadają. Produkcja zbiera wysokie notowania w kategorii zabawna. Chociaż mówią, że jest zakazana. Ja usłyszałam o niej na zajęciach filmowych. Z obecnych wtedy na sali nikt nie wykazał oznak zażenowania. Wszyscy się śmiali. Więc gdzie jest problem?

Otóż problemem są media i kobiety. Media rozdmuchały całą sprawę, jak to mają w zwyczaju. Wszędzie pojawiało się słowo SEKSISTOWSKA, co tylko napędzało całą akcję. Użycie tego słowa w polskich mediach, to jak wbicie kija w mrowisko. Zaraz zewsząd zaczynają nawoływać, niczym wilki do księżyca - narodowe feministki. Poczuły się urażone, bo ktoś im publicznie wytknął to co może dziać się w sypialni. Ktoś powiedział publicznie o seksie czy o smarowaniu twarzy kremem? Jednak to, że mężczyźni w reklamach pralek, proszków, zmywarek itp. są wiecznie poniżani i sprowadzani do rangi najgorszej "lebiody". Oni się z tego śmieją, dlaczego my nie potrafimy się śmiać? Bo temat seksu jest tak poważny jak żałoba.

"SZCZUCIE CYCEM"

własny print screen

Nie wiem czy zabawne slogany firmy BingoSpa można porównać z tym co możemy zastać na fanpage'u utworzonym, na portalu społecznościowym Facebook - "Szczucie Cycem". Na tę stronę internauci wrzucają najbardziej absurdalne reklamy z rodzaju Sex Sells. To, że seks się sprzedaje wiedzą bardzo dobrze producenci filmów pornograficznych. Prości reklamodawcy od jakiegoś czasu również stosują się do tej zasady i za pomocą półnagiego, kobiecego ciała próbują sprzedać NAWET drób. Nie wiem gdzie teraz są granice, ale to co możemy zobaczyć na szczuciecycem.pl/ trudno jest porównać do reklamy kremu. Krem nikomu nie ubliża, on mówi jak jest.

Seks to nic złego
Drogie kobiety, słowo seks funkcjonuje w waszym słowniku odkąd rozpoczęły się lekcje WDŻ, odkąd wiecie, że dzieci nie biorą się z kapusty. Przestańcie się więc go bać. Niech to słowo wyjdzie z waszych łóżek i nie bójcie się go używać. Seks to nie tylko proces reprodukcyjny. Seks to także bardzo dobry sposób na reklamę, bo swoim podtekstem potrafi zapaść nam w pamięć, jako wspaniała dygresja. Dlaczego ten akt miłości was obrzydza? Dlaczego chcecie dezynfekować swoje łazienki? Nie widzę powodu, dla którego ta reklama miałaby wam w jakiś sposób ubliżać. Piszę to jako kobieta, która lubi przyjmować na twarz... krem oczywiście :)
źródło: google grafika

Ja nie każę pokazywać tych reklam dzieciom i tłumaczyć im o co chodzi. Chciałabym tylko żeby nasze społeczeństwo w końcu "wrzuciło na luz" i stało się bardziej otwarte. Czasy średniowiecza już dawno minęły, seks dawno wyszedł sypialni i wkroczył na nasze ekrany.
A nawet reklamy prezerwatyw nie muszą bezpośrednio nawiązywać do seksu... i seksizmu :)

poniedziałek, 9 kwietnia 2012

Seks w reklamie konieczny?

 Poruszę temat, którego przedstawienie z pewnością bardziej pasowałoby studentce. Uczepiłem się sprawy, która może w mniejszym lub większym stopniu wywoływać sprzeciw kobiet - damska nagość, seksualność i przedmiotowość atakująca ze wszystkich stron. Można powiedzieć, że widok pięknego kobiecego ciała dla praktycznie każdego męskiego oka jest bardzo przyjemny i ciekawy, ale po pewnym czasie także męczący i wywołujący niesmak wynikający z połączenia: reklamowana marka + półnaga pani.
     Reklama oparta na seksie jest obecna na całym świecie nie od dziś. Nawet w takim religijnym i ciągle tradycyjnym kraju jak Polska doszło do tego, że Rodacy są oswojeni z nagością, przyzwyczajeni do takich reklam, głównie telewizyjnych i billboardów. Przeprowadza się rozmaite badania w tym temacie. Uczeni Uniwersytetu Jagiellońskiego zapytali grupę młodych mężczyzn, jakie reklamy działają na nich w największym stopniu, dając do wyboru trzy odpowiedzi: kobieta ubrana, półnaga czy całkiem naga. Wyniki z jednej strony zaskakujące, ale logiczne, niepozbawione sensu.
Okazało się, że najskuteczniejsza jest reklama, która odsłania wdzięki, ale nie wszystkie. Nagość całkowita nie pozwala skupić się na produkcie. Podobno ludzkie postrzeganie podświadome działa tak, że jeśli reklama nie umie powiedzieć czlowiekowi nic poza gołą,  urodziwą panią, to wtedy obniża ona postrzeganie całej marki. Inne badania wskazują równie interesującą rzecz: tylko co 10 mężczyzna gapiący się w biust wie, co dany urodziwy biust reklamuje, a jedyną rzeczą, którą zapamiętuje reszta panów są owe ponętne piersi. Udowodniono także, iż nagość nie podnosi skuteczności reklamy, a spot bardziej świadczy o pomysłodawcach i konkretnej marce niż o widzach, którzy niejednokrotnie czują wstyd z powodu tylko oglądania danego filmiku.
    W Polsce toczy się dyskusja odnośnie granic, jakie powinny obowiązywać w reklamie, jeśli w ogóle jakieś być powinny. Przeciwnicy tak dużej nagości i seksizmu są zdania, że nieustanne erotyczne przedstawianie kobiet służy podtrzymywaniu stereotypów, że nie mają one nic wspólnego z dobrym smakiem i estetyką,. Bardziej radykalne głosy mówią  wręcz o sprowadzaniu kobiety wyłącznie do obiektu seksualnego. Ciekawie przedstawiają się badania przeprowadzone na ten temat w Naszym kraju. 10 lat temu 52% Polaków było zdecydowanie przeciwnych nagości w reklamach. Sytuacja, czego nie trudno się domyślić, uległa zmianie.  Aż, albo tylko 28% Polek jest zdecydowanie przeciw umieszczaniu elementów erotyzmu celem zachęcenia do nabycia określonego produktu, natomiast 6% kobiet opowiada się zdecydowanie za erotyką w reklamie. Nie jest niespodzianką, że sytuacja wśród panów wygląda nieco inaczej. Co zrozumiałe, im bardziej erotyzm w reklamach przypadł do gustu. I tak 19% panów jest zdecydowanie na "tak" i tylko 11% zdecydowanie na "nie". Panie i panowie są prawie zgodni, jeśli chodzi o obojętność do poruszanej kwestii, bowiem obie strony deklarują ją w ponad 30%. W tym czasie twórcy reklam robią swoje, zawsze obchodząc pozostałości zakazów, a robią to z łatwością.
     Jak wszyscy panowie jestem wzrokowcem (badania nie pozostawiają wątpliwości. Mówią, że każdy mężczyzna nim jest), ale czasem nie potrafię znaleźć sensu widząc niektóre reklamy w telewizji czy na mieście. Takie nie trafiają do mnie wcale. Wywołują raczej irytację i zastanowienie, kto wymyśla takie coś. Nie ma się co oszukiwać. Świat idzie w tym kierunku od kilku lat, świat nie tylko reklamowy. Pierwszym przykładem, który pcha mi się do głowy są teledyski muzyki popularnej (jakże uwielbianej). Klipy zarówno polskie i zagraniczne, gdzie coraz częściej,  główną atrakcją jest sexy kobieta wydająca dwuznaczne odgłosy, ale przyjmująca niedwuznaczne pozy. 


Czy świat powinien iść w tym kierunku? Moim zdaniem zdecydowanie nie.