czwartek, 21 maja 2015

To czego tak brakuje reklamie na Białorusi

Na Białorusi brakuje doświadczenia w marketingu w zakresie  marketingu detalicznej operacji


Białoruski rynek handlu detalicznego w najbliższych latach będzie dynamicznie wzrastać. Już w najbliższy rok-dwa oczekuje się poważna walka między dużymi graczami za konsumenta. Jednak dziś większość właścicieli sieci jak długo bagatelizują rolę inwestycji do marketingu, które uwarunkują ich sukces w przyszłości.

Socjalna reklama na Białorusi tworzy się nie na profesjonalnym poziomie, czasami powstaje myśl, że ją robią "dla haczyka". U obywateli ona czasami wywołuje odwrotne emocje: ironię i niezadowolenie zamiast chluby.

Socjalna reklama często jest przewidziana na bardzo szerokie audytorium, które niepokoją ogólnoludzkie problemy : walka z gwałtem, ochrona przyrody, zdrowie dzieci (i społeczeństwa na ogół, narkomania, AIDS. Cel PSA - zmienić stosunek publiczności do jakiegokolwiek problemu, a w długoterminowej perspektywie - stworzyć nowe socjalne wartości.


Ogólnie ten filmik pokazuję jak Prezydent Białorusi ustrasza urzędników(chociaz tłumaczenie jest niepoprawne i takie napisy, że niby Łukaszenka jest w Poznaniu na PKP):


Może też w takim stylu spróbować reklamować produkty na Białorusi. Coś (czyli w przypadku Białorusi - ktoś ), co Białoruś ma najbardziej wpływowego na białoruskich ziemiach, czyli prezydenta A. Łukaszenka. To znaczy, że większość odbiorców będą parzeć na taką reklamę z większą ciekawością i stopniowo będzie wzrastać popyt jakiegokolwiek produktu. Takie zdanie jest podzielone pomiędzy białoruskim społeczeństwem.  Inni uwazają, że jeśli w reklamie jest Łukaszenka - to nie chcę mieć z tym nic wspólnego( ani kupowanie produktu, ani oglądanie samej reklamy).

udf.by


Brak komentarzy: