Większość marek
promowanych jest pojedynczo. Na kampanię reklamową w duecie czy
większym zespole decydują się tylko nieliczni. Do partnerstwa
najczęściej dochodzi w przypadku produktów komplementarnych
(wzajemnie się uzupełniających), na przykład rum Bacardi
prezentowany był w parze z Coca-Colą.
W szeroko pojętych
wspólnych akcjach reklamowych często chodzi o to, aby jeden partner
(silna marka) wspomagał słabszą, mniej znaną. Nawet rynkowi
potentaci korzystają z takich ofert, bo nie inwestując stają się
bohaterami kampanii, których koszty to bardzo często nawet miliony
dolarów. Oczywiście, nie każdy ma szansę pokazać się obok
znanej marki. Duże firmy dbają o swój wizerunek i zanim w pole
swego oddziaływania dopuszczą jakiś produkt, pilnie sprawdzają
status potencjalnego partnera i stawiają warunki. Marki zabiegające
o wsparcie biorą na siebie większość lub nawet całkowite koszty
kampanii, jak postąpił na przykład producent rumu Bacardi.
Przykładem partnerskiej kampanii reklamowej może być również
reklama firm Polar i Lever Polska, promująca pralki i proszek do
prania.
Zalety kampanii
partnerskich to przede wszystkim:
1. Połączenie
budżetów obu partnerów, co pozwala na promocję na znacznie
szerszą skalę, niż mógłby to zrobić każdy z nich w pojedynkę.
2. Możliwość
oferowania klientowi nowych, ciekawszych i cenowo korzystniejszych
niż dotychczas pakietów usług lub zestawów produktowych.
3. Poszerzenie grup
docelowych.
4. Podreperowanie
swojego wizerunku przez słabsze marki.
5. Wzajemne,
korzystne oddziaływanie na siebie marek dobrze dobranych.
Możliwość
prowadzenia tego typu kampanii powinna zostać potwierdzona badaniami
marketingowymi. Może się bowiem zdarzyć, że silne marki nie tylko
nie pociągną w górę słabszych, ale mogą je przyćmić swoją
popularnością. Podobnie rzecz ma się z grupami docelowymi każdego
z produktów. Łączna kampania może je poszerzać, ale też
znacznie zawężyć, jeśli dojdzie do złego połączenia produktów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz