środa, 20 maja 2015

"Nie możecie wyglądać jak łajzy"

Już ponad 6 tysięcy użytkowników Facebooka zadeklarowało niechęć do nowej reklamy gdańskiego Fashion House Outlet Centre.

Reklama wzbudziła duże kontrowersje, poprzez mocne sformułowania, które zostały w niej użyte. Chodziło m.in o to, że nauczyciela wychowania fizycznego krzyczała do swoich uczniów, żeby "nie wyglądali jak łajzy." Innymi słowy - idźcie, wydajcie pieniądze, kupcie coś porządnego, bo tak właśnie powinniście robić.


„A co to za wchodzenie na salę bez dobrych, markowych ubrań do ćwiczeń? I po zajęciach też nie możecie wyglądać jak łajzy. Włączam stoper, a ty i ty, i ty Nowak szorujecie na zakupy” - kontynuowała zawzięcie nauczycielka
To wszystko nie spodobało się odbiorcom. Bo w sumie, zestawienie szkoły, nauczycielki oraz uczniów oraz perswazja, aby kupowali w markowych sklepach koszulki na wf, jest o tyle dziwna, że nie każdego na to po prostu stać. Nie twierdzę oczywiście, że to przez zazdrość, bo wywołane oburzenie jest w pełni uzasadnione. Tym właśnie, iż ukazanie kogoś bez markowych ciuchów jako tych gorszych, wielu się nie podoba.

Ta reklamówka, którą już wycofano z radia, była bardzo mocna. Jednak dzieliła, a nie o to przecież w reklamie ma chodzić. Jej celem jest bowiem zachęcenie kogoś, do kupienia czegoś, a nie pokazanie tych, którzy danego produktu nie posiadają, jako kogoś z niższej półki, kogoś z kim nie warto się zadawać. Twórcy reklamy przeholowali i posunęli się o krok za daleko. Skutkiem tego, jest właśnie fala nienawiści, która przetacza się przez fora dyskusyjne.

Jedno nie ulega wątpliwości - do tworzenia reklam powinny brać się osoby, które mają o tym pojęcie, bo skutki nieprzemyślanej kampanii reklamowej, mogą być nawet ciężkie do wyobrażenia.

Brak komentarzy: