czwartek, 21 maja 2015

Kampanie społeczne - gdy nie chcemy słyszeć, myśleć i zwracać uwagi

             Przekonać ludzi do czegokolwiek jest trudno. Szczególnie jeśli nie chcą słuchać, oglądać i nie zwracają na nic uwagi. Ale są takie osoby, rzeczy, sytuacje, które powinny zasługiwać na zainteresowanie. Chociażby nasze życie, zdrowie, dzieci. O tym, że życie nie składa się tylko z konsumpcji, ale z czegoś więcej przypominają nam kampanie społeczne.
           Owe kampanie mając na celu zwrócenie uwagi społeczeństwa na dany problem lub zachęcenie nas do zmiany naszych postaw: abyśmy przestali być bierni i reagowali, żebyśmy dbali o nasze życie, zdrowie, abyśmy zaczęli być tolerancyjniejsi. Często zdarza się tak, że reklamy społeczne mówią o rzeczy, o których nie chcemy słyszeć, myśleć, które nas przerażają. Jednak intencja jaka im przyświeca, to chęć pomocy innym. Dzięki nim uświadamiamy sobie jak źle dzieje się na świecie, w naszym kraju, w naszym życiu. Pomagają nam spojrzeć na pewne sprawy z innej strony i zmotywować nas do działania.
             Najpopularniejsze są kampanie dotyczące prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu. Im
http://www.airbag.fotolog.pl/
więcej powodowanych jest wypadków przez pijanych kierowców, tym ostrzejsze możemy oglądać kampanie promujące nie jeżdżenie po alkoholu. W końcu życie to najcenniejszy dar jaki otrzymaliśmy i (niestety) musimy sobie przypominać o tym, jak łatwo go stracić.
         Tego rodzaju kampanie najczęściej nasz szokują, pokazują przerażające obrazy, działające w bardzo silny sposób na naszą wyobraźnię. Jedna z kampanii „Droga życia”, mająca miejsce w 2005 roku na Śląsku i Małopolsce, pokazywała na swoich plakatach jednocześnie przyczynę („Gaz do dechy”), jak i skutek. Zmusza do zastanowienia się, refleksji, a co najważniejsze do śpieszenia się powoli.
          

          Często kampanie społeczne mają na celu uświadomienie nam wielu
http://i-przygodzice.website.pl/
rzeczy i zwrócenie uwagi na niektóre problemy. W momencie rozpowszechnienia się Internetu bardzo głośno dyskutowane było bezpieczeństwo w tym środku przekazu ( i nadal jest). Owo bezpieczeństwo dotyczyło głównie dzieci, które nie zdają sobie sprawy, kto siedzi po drugiej stronie. Kampania „Nigdy nie wiadomo, kto jest po drugiej stornie” miała na celu uświadomienie dzieciom, że nigdy nie wiedzą z kim korespondują.
        To, co najważniejsze w reklamie to zwrócenie uwagi. Kampanie, które nie szokują – nie wywołują emocji, nie przyciągają zainteresowania. Dlatego tak dużo jest reklam społecznych, które wzbudzają współczucie. Te, które robią to najlepiej dotyczą dzieci. Tych, które szukają prawdziwego domu, czy mamy. Walczą o życie i proszą o pomoc. Walczą z nietolerancją, wynikającą z ich niepełnosprawności. Obok dzieci nigdy nie można przejść obojętnie i nie można beznamiętnie patrzeć na ich krzywdę, czy cierpienie, więc reklamy społeczne wykorzystują nasze miękkie serca, abyśmy zaangażowali się choćby w badania dawców szpiku, czy reagowali, kiedy dzieje się im krzywda. 
      Najistotniejsze są emocje. Emocje, choć trochę manipulowane, gdyż oddziałują na nasze sumienie, jednak pokazują rzeczywistość. Tą rzeczywistość, o której wolelibyśmy nie wiedzieć i nie zwracać na nią uwagi. Jenak tak się nie da i należy o niej przypominać, bo zawsze jest ktoś, kto czeka na pomoc.


Na podstawie „Szlachetna propaganda dobroci, czyli drugi tom o Reklamie Społecznej” pod. red. Piotr Wasilewski  

Brak komentarzy: