Od wielu
lat światowej klasy marki odzieżowe opierają swoją reklamę głównie na seksualności i pociągu.
Często reklamodawcy pozwalają sobie także na coś więcej niż tylko nagie ciała i
prowokujące pozy. Sięgają po atrybuty, które niekiedy wręcz obrzydzają i
zdecydowanie wykraczają poza granicę dobrego smaku. Ich celem jest jedynie
przykucie uwagi odbiorcy i wyróżnienie na tle innych, mało charakterystycznych
reklam. Często ze względu na zbyt dużą ilość wulgaryzmu kampanie zostają
blokowane i niedopuszczone do emisji. Firmom nie straszne jest nawet płacenie ogromnych
kar, za prezentowanie nieodpowiednich treści, a wszystko tylko po to, żeby wywołać
jak największy skandal, który jednocześnie równa się z osiągnięciem ogromnego sukcesu.
http://www.zeberka.pl/img/el/nat/190.jpg
Marka Calvin
Klein słynie z kontrowersyjnych reklam. Doskonale wie, że "seks
sprzedaje się najlepiej”. Od lat 80. właściwie prawie każda kampania tej marki
wzbudzała kontrowersje. Amerykanie są już przyzwyczajeni do prowokacyjnych
treści, kampanii i epatowania seksualnością w wykonaniu tej firmy Calvin Klein
nie boi się pokazać zdjęć i plakatów z wyraźnymi seksualnymi aluzjami, ciągle
przełamuje granice. Wszystko zaczęło się od kultowej reklamy z 1980 roku z
Brooke Shields, później kontrowersje wzbudziła m.in. Kate Moss, a także plakaty z kolekcją bielizny
dla dzieci, które rozwieszeniu na skutek licznych protestów zostały usunięte po 24 godzinach.
Oto 10 najbardziej
kontrowersyjnych kampanii Calvina Kleina, jakie do tej pory powstały:
Tak jak już
wspominałam. Wszystko zaczęło się w 1980 roku od reklamy z Brooke Shields. Modelka
wywołała fale oburzenia, gdy w kampanii Calvin Klein Jeans została podpisana hasłem:
"Chcesz wiedzieć, co jest między mną
a moimi Calvinami? Nic." Reklama została zakazana z uwagi na fakt, że
Brooke miała wówczas jedynie 15 lat.
W 1985 roku Calvin
Klein Underwear wypuściła reklamę z
półnagą kobietą i dwoma mężczyznami w łóżku. Wywołała oburzenie z uwagi na
sugestię o trójkącie, czyli ménage à
trois.
http://www.zeberka.pl/img_new/2015/03/17/calvin-2.jpg
Mark
Wahlberg i Kate Moss pojawili się w kampanii Calvin Klein CK w 1992 roku. Kate
miała wówczas tylko 17 lat i stwierdzono, że jej półnagość jest przesadą.
http://www.zeberka.pl/img_new/2015/03/17/calvin-3.jpg
W 1993
roku, w reklamie zapachu Obsession Kate Moss znowu wywołała oburzenie. Mówiło
się, że promuje ono look heroinistki.
Kampanii
na sezon jesień-zima 1995 autorstwa Stevena Meisela zarzucono zaś promowanie
pornografii wśród młodzieży.
http://www.zeberka.pl/img_new/2015/03/17/calvin-5.jpg
Eva
Mendes wystąpiła w reklamie perfum Calvin Klein Obsession w 2008 roku. Została
zakazana w komercyjnych telewizjach, ponieważ pokazywała za dużo ciała
seksownej aktorki.
http://www.zeberka.pl/img_new/2015/03/17/calvin-6.jpg
W 2010
Lara Stone wystąpiła w reklamie Calvin Klein autorstwa duetu Mert & Marcus.
Pozycja Lary i towarzystwo mężczyzn sugerowało, że mamy do czynienia z gwałtem
i przemocą. Bilbordy wywołały
spore oburzenie, przez co zostały zdjęte.
Tym razem nie chodziło jednak o widok odkrytego
ciała, a obraźliwy wyraz „Fuck”, który marka rzekomo umieściła na zdjęciu.
http://www.zeberka.pl/img_new/2015/03/17/calvin-8.jpg
W tym roku natomiast
Calvin Klein wzbudził kontrowersje zatrudniając do kampanii Justina Biebera.
Reklama została negatywnie oceniona przez rzekome użycie Photoshopa, który miał
nadać Justinowi nieco męskich kształtów.
http://www.adweek.com/files/imagecache/node-blog/blogs/ck-bieber-hed-2014.jpg
Jak wszyscy
widzimy kontekst
seksualny wynikający z przekazu reklamowego jest czymś zupełnie
normalnym w dzisiejszych czasach. Stał się swego rodzaju dobrym chwytem marketingowym. Marki żerują na rozgłosie
osiągniętym przez kontrowersyjne
kampanie, a ludzie z utęsknieniem czekają na kolejne skandale, których często
sami się doszukują. Niestety często wykracza on
poza granice
moralności, etyki reklamowej, czy norm obyczajowych. Firma Calvin Klein
decydując się na szokujące reklamy wywołała spory szum medialny. W swoich
reklamach dotyka granicy pornografii, czy stylistyki rodem z Playboy'a, a umięśnieni
modele w samych jeansach, z wyciągniętą bielizną, uwidoczniają charakterystyczną
gumkę z logo marki. Z tego od lat słynie Calvin
Klein, więc może faktycznie nie ma sensu tego zmieniać, skoro w przypadku tej
firmy erotyzm się sprzedaje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz