Tomasz Tomczyk znany w środowisku blogosfery jako Kominek, jest najpopularniejszym i najbardziej wpływowym blogerem w Polsce.
7 lat temu prowadził kontrowersyjnego bloga związanego z relacjami damsko-męskimi. Posługiwał się wulgarnym językiem, nie zważał na obowiązujące normy, łamał wszystkie obyczaje. Stał się swoistym fenomenem, któremu udało się zebrać imponującą publiczność.
Tak mijały miesiące i lata. Kominek ciągle pisał o seksie, aż nagle zwróciła się do niego firma, produkująca środki antykoncepcyjne. Do dziś dnia nie wiadomo, która, jednak biorąc pod uwagę propozycję, którą przedstawiła temu blogerowi, łatwo można wywnioskować, iż była to firma Durex.
Co znalazło się w tej propozycji? Zanim o tym, warte zaznaczenia jest to, iż 7 czy nawet 5 lat temu, w blogosferze nie było jakiejkolwiek reklamy. Jakaś szczątkowa tak, jednak żadna poważna i szanowana firma, nie zainwestowała wtedy w blogera nawet złamanego grosza. Natomiast ta firma, zaoferowała Kominkowi współpracę reklamową, za którą miał otrzymać 50 000 zł.
Obecnie taka kwota nikogo nie dziwi, a tym bardziej odnosząc ją do osoby Kominka. Jednak wtedy... wtedy to było COŚ! Taka ilość pieniędzy w momencie, w którym żaden bloger nie zarabiał, była atrakcyjną propozycją. Była aż nad to atrakcyjna. A Kominek doskonale zdawał sobie z tego sprawę, dlatego odmówił firmie.
Powód był prosty - już na zawsze przyklejona byłaby mu etykieta "osoby reklamującej prezerwatywy". A to kłóciłoby się mocno z planami, jakie miał wtedy w głowie Kominek. Nie chciał takiej opinii. Był ponad to. Zrezygnował z gigantycznych na tamte czasy pieniędzy, a z perspektywy czasu, bez wątpienia może przyznać, iż była to dobra decyzja.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz