wtorek, 14 kwietnia 2015

Wykorzystanie kolorów w marketingu

Zaraz obok słuchu i dotyku, jednym z podstawowych zmysłów jest wzrok. Pomaga on w gromadzeniu informacji, czy też przetwarzaniu ich. Jaki jednak związek ma on z reklamą? Otóż jak wykazują badania, blisko 65% klientów uznaje kolor za czynnik najbardziej identyfikujący markę.

Jeżeli zapytano by przeciętnego człowieka o znajomość kolorów, zapewne zakończyłby na około dwudziestu. Tymczasem, w języku angielskim istnieje ponad trzy tysiące słów określających kolory. Jak twierdzi H.C. Conklin, o bogactwie języka decydują potrzeby, zaś przy tworzeniu logo, kolor zdaje się fundamentalny.

Przede wszystkim, pozwala on na wyłonienie marki z tłumu konkurencji. Pozwala również dostrzec produkt na półce, a często i przekonać do zakupu. Kolor może bardzo wyraźnie wpływać na nastroje, a zatem wpajać na wybrane emocje. Ponadto, nie bez przyczyny szpitale określa się chłodnymi (kolor niebieski może obniżyć odczuwalną temperaturę o trzy stopnie).

ZNACZENIE KOLORÓW W REKLAMIE

Czerwony - bardzo wyraźnie zwraca uwagę odbiorcy, nakłania do szybkiej reakcji (zakupu). Utożsamia się go również z miłością, pasją, ale i także dynamiką i zagrożeniem. Jest on chętnie wykorzystywany dla promocji produktów o charakterze osobistym (jak perfumy bądź bielizna).


Żółty - oznacza radość, szczęście, energię oraz intelekt. Ponieważ lubią go dzieci, często używa się go przy produktach do nich skierowanych. Wiąże się z prędkością (przykładowo szybką obsługą) i bezpieczeństwem.


Pomarańczowy - jako że wynika z połączenia czerwieni i żółci - podkreśla on radość, energię i determinację. Lubiany jest on szczególnie przez młodzian.

Zielony - kolor natury, kojarzony ze spokojem, świeżością (naturalne świeże produkty), bezpieczeństwem (medykamenty), wzrostem (usługi bankowe).


Niebieski - oznacza on stabilizację, mądrość, stałość oraz prawdę. Kojarzy się z czystym powietrzem.


Czarny - utożsamiany z elegancją, prestiżem, ale i złem, a nawet śmiercią. Umiejętne wykorzystany symbolizuje wysoki standard.

Pewne kolory mają także stale przypisane miejsce w galeriach handlowych, bankach bądź sklepach. Czerwony, pomarańczowy, czarny i morski trafiają do klientów spontanicznych, a zatem tych dokonujących zakupów pod wpływem emocji (wyprzedaże, fastfoody, outlety). Granat i turkus do klientów oszczędnych (banki). Zaś róż, błękit i jasny fiolet do klientów tradycyjnych, którzy przychodzą po konkretne towary (sklepy odzieżowe)

Kolory warto dostosowywać także pod grupę docelową (np. ze względu na płeć). Podczas gdy kobiety lubują się w błękitnym, pomarańczowym, żółtym, purpurowym oraz zielonym, mężczyźni wolą błękit, czerń, brąz, zieleń i czerwień.

Znaczenie może mieć również wiek, co było zresztą wspominane wcześniej. W przypadku dzieci (przedszkolnych oraz wczesnoszkolnych) dominuje żółć. Młodzież preferuje pomarańcz, a osoby starsze wszelkie stonowane barwy natury.

Ostatecznie jeszcze warto pamiętać o kontekście kulturowym gdyż poszczególne barwy wcale nie muszą posiadać uniwersalnej symboliki. Podczas gdy na zachodzie biel symbolizuje niewinność, w Chinach oznacza ona śmierć. Dla odmiany, cenią oni róż, który w Europie i Indiach uznawany jest za niepoważny i niemęski. Fiolet, wiązany w Europie z mistycyzmem, w krajach arabskich kojarzy się z prostytucją.

A wy? Nie zwracacie czasem uwagi na wielkie czerwone tablice z promocjami? :)





Brak komentarzy: