Alina Wheeler
Jak ważna jest rozpoznawalność marki chyba każdy widzi. Tożsamość jest tak istotną rzeczą, że bez niej nic na rynku nie wyróżniałoby się spośród innych produktów czy usług w swojej branży.
Jak się wyróżnić? Polecam książkę Wyróżniaj się albo zgiń Jacka Trouta i Steve'a Rivkina. A w skrócie...
Czy faktycznie markowe znaczy lepsze? Wydawałoby się, że większość z nas tak uważa. Dlaczego? Żeby osiągnąć jakąś rangę, żeby stać się wyjątkową marką niewątpliwie trzeba mieć w sobie coś innego. Coś, co sprawi, ze wśród tysięcy produktów nasz stanie się jedyny i niepowtarzalny.
Nazwa, logotyp - to znamy. Wiadomo, że w ten sposób wyróżnić się najłatwiej, ale jak osiągnąć prawdziwy sukces? Nie jest to takie proste. Zanim do loga i nazwy dotrzemy - jak napisała Monika Osinkowska w kwartalniku Marketer+ - powinniśmy określić sobie cel, mieć wizję przyszłości firmy, a przede wszystkim ideę działania, które sprawi, że będzie ona na prawdę wyjątkowa. Podaje też istotne dla tożsamości marki pytania:
1. Co jest istotą Twojej działalności? 2. Jaka główna idea jej przyświeca? 3. Jakimi wartościami kieruje się Twoja firma? 4. Jakie ludzkie cechy charakteru można by jej przypisać? 5. Dokąd zmierzasz? Gdzie chcesz być za kilka lat?
David Ogilvy powiedział kiedyś, że każdy dureń może ubić interes, ale potrzeba geniuszu, wiary i wytrwałości, aby stworzyć markę. Trout i Rivkin we wspomnianej wcześniej książce dowodzą, że zalet produktów należy szukać w nich samych. Podkreślić trzeba to, co jest, zamiast szukać czegoś na siłę lub mówić o rzeczach oczywistych. Każda - nawet mało istotna cecha może nagle stać się bardzo wyjątkowa, gdy dobra reklama ją taką uczyni.
Czy marka jest zatem czymś innym niż zbiorem dobrze ubranych produktów? Jest stworzona po to, by każdy miał możliwość poznać ją bliżej i sam ocenić, czy jej cechy odpowiadają mu, czy też nie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz