piątek, 27 maja 2011

Rasizm w reklamie

Autor: Estera Salamon

Reklamy bywają niepokojące, obrzydliwe lub kontrowersyjne. Podczas, gdy jedni uznają je za przewrotne i genialne inni mogą poczuć się zdegustowani.
Reklamy nierzadko przekraczają granice norm społecznych, politycznych i moralnych.
Prowokując nie pozwalają odbiorcom na obojętność.
Mówiąc o reklamach szokujących, społecznych, wzbudzających protest czy zachwyt nie sposób nie wspomnieć o znanym na całym świecie fotografiku reklamowym Oliviero Toscani.



Toscani dokonał rewolucji w reklamie wprowadzając do niej tematy dotychczas nieobecne w tym rasizm. Jego prace mówią o tym, że bez względu na kolor skóry wszyscy czujemy się tak samo, a poza tym łączy nas jeszcze to że nosimy ciuchy od Benettona.




W ten sposób Toscani pracując dla Luciano Benettona promował markę odzieżową poruszając ważne aspekty naszego życia.

Głównym założeniem twórców takich kampanii jest szok, zaskoczenie i prowokacja. Więc krytyka takich reklam jest jak najbardziej uzasadniona i zrozumiała. Kontrowersja prowadzi do dyskusji, pojawiają się zwolennicy i przeciwnicy, w efekcie reklamie nie zagraża obojętność odbiorców, a to przecież jest głównym celem reklamy. Marka musi być zauważona.

Brak komentarzy: