piątek, 27 maja 2011

16-49 mile widziani!


Polacy w wieku od 16 do 49 lat to tak zwana grupa komercyjna. Jest ona najważniejsza w analizach każdej polskiej telewizji i każdego domu mediowego. Dlaczego? Kiedy nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniądze. Ten przedział wiekowy obejmuje większość grup docelowych, którymi interesują się reklamodawcy. Jest też podstawą rozliczeń za emisję reklam. Jeżeli telewizja chce zarabiać wysokie kwoty, może to zrobić praktycznie tylko tworząc wysoką oglądalność właśnie w tej grupie docelowej.

Dlaczego właśnie takie liczby? Prawdopodobnie dlatego, że kiedy w Polsce powstawał telewizyjny rynek reklamowy rynek musiał rozstrzygać dwie kwestie: kto ogląda telewizję i kto kupuje reklamowane w niej produkty. 30-40 latkowie byli w latach transformacji i robili błyskawiczne kariery. To oni byli najlepiej zarabiającą grupą wiekową. Mieli więcej pieniędzy niż rodzice. Dodatkowo młodzi ludzie mają znaczący wpływ na domowe decyzje zakupowe. Rodzice nie odmawiają dzieciom produktów znanych marek, bo przecież coś im się należy.

Jednak w dzisiejszych czasach należałoby się zastanowić, czy ta grupa jest nadal aktualna. Ludzie, którzy w latach 90 byli najlepiej zarabiającą grupą, często nadal są mają zasobniejsze portfele od innych, często młodszych. Ludzie po pięćdziesiątym roku życia nie są już brani pod uwagę przez reklamodawców. Należy jednak zauważyć, że właśnie Ci ludzie, często już nie pracują i oddają się wyłącznie przyjemności. Robią to, na co nie mieli czasu, kiedy robili swoje kariery i zarabiali spore sumy. To oni wyjeżdżają teraz za granicę, kupują nowe samochody, nowy sprzęt rtv i dodatkowo często pomagają swoim dzieciom w życiowym starcie. Są aktywni życiowo i kulturalnie. Do kobiet w wieku 50+ czy 60+ również adresowane są ekskluzywne kosmetyki, ubrania. Starsza Pani nie jest już tylko babcią opiekującą się wnukami przez całą dobę, a dziadek chce jeździć dobrym samochodem. Dlaczego reklamodawcy tak łatwo z nich rezygnują? Zwłaszcza, że według badań oglądają oni więcej telewizji niż młodsi. Nie brać pod uwagę grupy, do której najłatwiej dotrzeć?

Co prawda mówi się, że w Polsce widzowie reklam telewizyjnych dzielą się na tych, których się kupuje, i tych niechcianych, których dostaje się przy okazji. Specjaliści tłumaczą, że istnieje większe prawdopodobieństwo, że starsze osoby i tak zetkną się z reklamą, więc to młodszych trzeba przyciągnąć. O podniesieniu górnej granicy wiekowej myśli tylko biuro reklamy TVP. I chociaż w odniesieniu do grupy 60+ ma ciągle wątpliwości, tak do grupy 50-60 ma już dwoje argumenty. Oczywiście konsumenckie: kupują dużo, w dodatku produktów markowych i dokładają się do zakupów młodszego pokolenia. Czy rynek reklamowy pójdzie z duchem czasu i spojrzy na starsze osoby jak na aktywne społeczeństwo?

Wnioski nie są przyjemne. Dodatkowo można sobie uzmysłowić jak wielki wpływ jaką reklamodawcy na działalność stacji telewizyjnych. Jak mówi Nina Terentiew, członkini zarządu telewizji Polsat ds programowych, jeżeli reklamodawcy chcą widowni 16-49 to oni taką telewizję robią. Na jej biurku codziennie ląduje raport o wynikach oglądalności, a on jest tym na czym wszystkim zależy.

Brak komentarzy: