czwartek, 26 maja 2011

Niebezpieczny wpływ reklamy telewizyjnej na dzieci


Współcześnie dziecko znajduje się w nieco innym innym środowisku wychowawczym niż to miało miejsce jeszcze kilkanaście lat temu. Dziś poprzez kontakt z mediami dziecko styka się z atrakcyjnymi formami przekazu głoszącymi pewne wzorce. Współczesne dziecko spędza wiele czasu przed telewizyjnym ekranem z powodu różnych  telewizyjnych propozycji dla dzieci. Oprócz filmów animowanych telewizja emituje także reklamy.

Większość dzieci w wieku od 1 do 6 lat entuzjastycznie reaguje na reklamy i nierzadko są one często atrakcyjniejsze dla dzieci od samych programów. Decydują o tym takie cechy reklamy jak krótka forma (którą dziecko nie zdąży się znudzić), prosty przekaz, nasycenie kolorami i atrakcyjna oprawa dźwiękowa. Wpływ reklamy na zachowania dzieci jest bardzo silny i objawia się rozpoznawaniem, wskazywaniem i pożądaniem reklamowanych towarów. Niektóre dzieci traktują reklamę jako poradę o tym, czego mają się domagać od swoich rodziców. Ma to też jednak pozytywne cechy, bowiem niekiedy reklama wspiera wychowanie dzieci poprzez propagowanie higieny czy zdrowego trybu życia.

Niemożliwe jest ochronienie dziecka przed reklamą i prędzej czy później zetknie się z jej wpływem. Z drugiej strony zakaz oglądania reklam może być szkodliwy, bo upośledza funkcjonowanie dziecka we współczesnym środowisku. Niekiedy reklamy doprowadzają dzieci (swoją drogą dorosłych również) do szaleństwa reklamowego. Przejawia się to telehipnozą - małe dzieci popadają w stan swoistego transu w trakcie emisji bloku reklam telewizyjnych przerywając wykonywane czynności. Twarz kierują nieruchomo w stronę odbiornika TV, nie reagując na głos - aż do końca bloku reklamowego.

Z badań jakie przeprowadził Paweł Kossowski wśród warszawskich dzieci w wieku od 5 lat wynika, że dla większości dzieci reklamy w TV są wiarygodne. Interesują się reklamami produktów dziecięcych jak i tymi dla dorosłych.. Dopiero dzieci siedmioletnie zaczynają różnicować adresata reklam oraz wskazywać, że reklama nie zawsze mówi prawdę. Uzasadnienie powyższego jest najczęściej opinia autorytetu, jakim są rodzice, czy ogólnie rodzina.

Badania, które przeprowadziła Maria Braun-Gałkowska pozwoliły na stwierdzenie istnienia ubocznych skutków oglądania reklam przez dzieci. Jednym z nich jest postawa konsumpcyjna przejawiająca się w ten sposób, że dzieci identyfikują się z małymi bohaterami reklam i podobnie jak oni chciałyby posiadać pokazywane w reklamie produkty (zabawki, słodycze). Problem zaczyna się, gdy dziecko nie może mieć wszystkich produktów reklamowych. Rozbudzenie pragnień niemożliwych do zrealizowania powoduje frustrację budzącą mechanizmy obronne, będąc przyczyną agresji.

Reklamy telewizyjne stanowią agresywną propagandę. Dziecięcemu odbiorcy wskazuje się wprost, że posiadanie danego produktu powinno być przedmiotem aspiracji. Takie działanie wytwarza u dziecka poczucia braku, który nie istniałby albo nie byłby tak odczuwalny, gdyby nie reklamy. Reklama  wytwarza w dziecku poczucie zagrożenia dla własnej wartości z powodu nieposiadania wskazywanych przez reklamę przedmiotów. Świadomość nieposiadania reklamowanej zabawki może stać się przyczyną postrzegania siebie przez dziecko jako przynależącego do niższej grupy społecznej wśród rówieśników. Występowanie w dziecięcych społecznościach podziałów, wyrażających się posiadaniem lub nie luksusowej, reklamowanej zabawki, potwierdzają niektórzy nauczyciele klas młodszych . Wybawienie i pocieszenie możliwe jest dzięki zdobyciu produktów sugerowanych w reklamie

Współcześnie dzieci żyją w świecie reklam. Tylko mądre wychowanie pozwoli zrozumieć dziecku w co należy wierzyć, a w co nie. Należy nauczyć dzieci  mądrze korzystać z mediów i nauczyć je selekcyjnie odbierać pewne bodźce pochodzące z reklamy.
 
źródło:
-Paweł Kossowski, "Dziecko i reklama telewizyjna"
-http://www.przedszkole93.pl/artykuly.php?artid=17  

1 komentarz:

Mateusz Domański pisze...

Świetnie napisane. Pozdrawiam serdecznie.