poniedziałek, 11 maja 2015

Are you beach body ready?

Od jakiegoś czasu w Wielkiej Brytanii głośno jest o reklamie, która w formacie billboardowym pojawiła się na ścianach linii metra. Stworzona została przez firmę Protein World, a propaguje nic innego, jak zestaw środków wspomagających odchudzanie. 

źródło: joemonster.org

Zewsząd słychać głosy protestu nie tylko ze strony Londyńczyków, którzy krytykują, przerabiają reklamy malując po nich sprayami i doczepiając kartki, robią sobie zdjęcia otagowane hasłem „each body is ready” – sprawa ma już zasięg ogólnoświatowy. Jednego dnia przez parę godzin pod reklamą stały feministki w strojach kąpielowych. Ludzie z całego globu łączą się na Twitterze przeciwko „propagowaniu chudości”. Już ponad 40 tys. osób podpisało petycję popierającą usunięcie reklamy.




źródło: joemonster.org

Ostatnimi laty kłopotliwa kwestia wagi i niewłaściwego odżywiania narasta. Krytykowane są photoshopowe retusze modelek, w których procesie usuwane są najmniejsze niedoskonałości, pomarańczowa skórka czy wałeczki tłuszczu. Anoreksja i bulimia są rzeczywistym problemem, który dotyka tysiące osób – nie tylko kobiet – na całym świecie. Z drugiej strony równie realnym problemem jest nie tyle nadwaga, co wręcz otyłość, przez niektórych promowana jako lepsza skrajność. Równocześnie „na topie” jest zdrowy tryb życia, zbilansowana dieta, brak używek i uprawianie sportu. Zdecydowanie najlepszą ze wszystkich opcji jest ta ostatnia, za której propagowaniem przemawiają liczne zalety. Jak widać na przedstawionym przykładzie, nie wszyscy zgadzają się z tym stanowiskiem.


źródło: joemonster.org

Firma Protein World odpiera wszelkie zarzuty i na serwisach społecznościowych odpowiada na komentarze osób oburzonych reklamą. Krytykują „naród sympatyzujący z grubasami”, jakim ich zdaniem jest Wielka Brytania i pytają, dlaczego ich reklama jest zła, a bycie otyłym jest w porządku. Jedno trzeba przyznać – produkt został wypromowany, a mimo, że rozgłos jest utrzymany raczej w negatywnym tonie – jest. I chyba o to chodziło. 

źródło: joemonster.org

Brak komentarzy: