Hasła i slogany to
nieodłączna część reklam. Mają przykuć uwagę, dobrze się kojarzyć, zapadać w
pamięć i zachęcać do zakupu. Wszystko jest dobrze póki są pomysłowe, zabawne,
interesujące i piękne. Takie hasła pojawiające się w reklamach nie znikają wraz
ze zniknięciem reklamy, ale trafiają do języka potocznego i mają się dobrze
długi czas (‘Prawie robi wielką różnicę’- z reklamy Żywca, ‘(…) nie dla idiotów’
- z reklamy Media Markt, ‘I’m lovin’ it’
– z reklamy McDonald’s, ‘Mi to lotto’ – z reklamy Lotto’). Jednak duża część
sloganów jest dla mnie nie do przyjęcia. Hasło reklamowe potrafi powiedzieć lub
zasugerować, że dany produkt ma nadzwyczajne właściwości, ale to jeszcze nic.
Czasem mam wrażenie, że reklama jest kierowana do zwierząt, albo do małych
dzieci (mimo, że produkt wyraźnie nadaje się tylko dla dorosłych), Czasem
reklama zwyczajnie próbuje zrobić z człowieka głupka. Podpaski zapewnią mi pięciogwiazdkową ochronę. Pasta do zębów ma mi dać trójwymiarową
biel zębów. Po jedzeniu pH w jamie ustnej niebezpiecznie spada i dlatego muszę
sięgnąć po gumę do żucia. Szampon da moim włosom efekt wow. Kiedy boli mnie
brzuch powinnam sięgnąć po tabletkę, która precyzyjnie trafia w źródło bólu.
Jeśli mój pies zrobi zdrową kupkę, mogę mieć czyste sumienie co do wyboru
karmy, którą wcześniej zjadł. I słynna 1 kropla płynu do naczyń, która potrafi umyć 15 talerzy. . Czy to wszystko nie brzmi
głupio, a co najmniej dziwnie i nienaturalnie?
Chciałabym, żeby pewne
reklamy nigdy nie ujrzały światłą dziennego, żeby zostały wycofane, albo ich
hasła przynajmniej zmienione. Chcę, żeby istniały tylko dobre i profesjonalne
reklamy z pomysłem. Takie które nie kłamią, ale mądrze potrafią przedstawić
zalety reklamowanego obiektu. Takie, które stają się formą sztuki. Takie, które
chce się oglądać, o których się rozmawia, które się zapamiętuje. Ale może to
tylko takie moje życzenie, które nigdy się nie spełni. Bo przecież reklamy,
które się pojawiają (te dobre i te gorsze) zdają egzamin i działają - przyczyniają
się do zwiększonej sprzedaży produktów. Wciąż się utrzymują w mediach. A może chodzi o to, że głupota w reklamie ma
przyciągnąć uwagę i przez to również nowych klientów…??? I'm not lovin' it!
(http://www.students.pl/po-zajeciach/details/18769/Glupota-dzwignia-handlu) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz