Był to spot reklamowy kampanii Legalna kultura. Jak głosi hasło promujące tego przedsięwzięcia: "Korzystając z legalnych źródeł, wspierasz kulturę". Kampanię, na zlecenie Fundacji Legalna Kultura, wykonały aż trzy pracownie: PZL, ProPoduction i Studio PRL.Jej odbiorcami mają być przede wszystkim osoby, które korzystają z nielegalnych form kultury. Przede wszystkim to apel do internautów ściągających namiętnie filmy i płyty. Pomysłodawcy chcą zwrócić uwagę na problem, ale nie robią tego w sposób agresywny. Nie straszą nas więzieniem. Wykorzystanie artystów i twórców podnosi rangę kampanii i wpływa znacznie lepiej na wyobraźnię odbiorcy.
Bardzo zaciekawiło mnie szczególnie jedno z działań podjętych w ramach tej kampanii. Zorganizowano konkurs na krótki film do kampanii Legalna Kultura. Rozstrzygnięcie konkursu miało miejsce podczas tegorocznego Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Powstały niesamowite prace propagujące tę akcje. Chciałbym przedstawić dwie z nich. Moim zdaniem najlepsze.
"Sorry Filmowcy" reż. Michał Baczuń
(otrzymał wyróżnienie specjalne)
"Reversal Art" autorstwa Przemysława Konefała
(I nagroda)
W ramach projektu odbywają się także spotkania i dyskusje, w których biorą udział ludzie kultury i sztuki. Kampania działa na różnych polach, dzięki czemu nie jest jednowymiarowa i nudna. Prężnie działa też strona internetowa, na której oprócz wszelkich informacji i materiałów promocyjnych, możemy znaleźć linki do stron, które umożliwiają legalny dostęp do filmów i muzyki. Organizowane są też liczne konkursy, w których nagrodami są zaproszenia do teatrów, wejściówki do muzeów i galerii.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz