piątek, 1 czerwca 2012

Uczucia w świecie reklamy...



        Reklama realizując swój perswazyjny cel nie odwołuje się tylko do pokazania produktu, jego ceny i ładnej otoczki. Często również wpływa na Nasze uczucia, bo wtedy istnieje większe prawdopodobieństwo, że osiągnie swój cel. 



      Na myśl od razu przychodzi mi reklama Merci. "Merci - tak podziękuję Ci. Merci, że jesteś tu..." Jednym z takich szczerze przemawiających do Naszej wrażliwości spotów jest ten o ojcu i córce. Pokazuje niezwykłą więź jaka ich łączy. Sam w sobie jest wzruszający. Z premedytacją została przedstawiona córka, bo specjaliści od marketingu wiedzą jak wrażliwe są kobiety. Mnie osobiście ta reklama rozczuliła, aczkolwiek nie do tego stopnia, że kupiłabym tę bombonierkę. Jednak ja jestem w jednej części, natomiast w drugiej są osoby, które zostały przekonane.



źródło: youtube.pl



źródło: google.pl








      Inne emocje, które zostają w nas wywołane to np. radość, kiedy to kupimy jakiś krem, który został pokazany w reklamie, miłość - zaufanie, poczucie bliskości, którego doświadczamy sącząc colę zakupioną po obejrzeniu spotu, w którym również była rodzina taka jak Nasza i także piła ten sam gazowany napój.






 


      Oczywiście, to nie są tylko te pozytywne emocje. Reklama ma na celu wzbudzenie w Nas również negatywnych uczuć. Jest to np. strach, lęk czy litość. Istnieje bowiem pogląd, że jeżeli coś nas wystraszy - zostanie to zapamiętane. Jednak nie można przekroczyć pewnej granicy strachu, gdyż wtedy widz stara się taki obraz jak najszybciej usunąć z pamięci. 


źródło: google.pl

 

     Przykładem może być eksperyment, w którym zostały odbiorcom pokazane trzy filmy. Na pierwszym z nich pracownik banku zachęcał do używania kart kredytowych. Skupiono się na tym, żeby pokazać, że za pomocą karty można łatwo regulować wszystkie rachunki, czyli np. nie musimy czekać na wydanie reszty, przeciążać portfela, itd. 

W drugim filmiku wprowadzono elementy lęku: pracownik banku mówił o powtarzających się kradzieżach, a w przypadku karty nie ma takiego ryzyka. 
Natomiast w trzecim filmiku zagrożenie zostało pokazane w znaczący sposób. Widzowie zostali pouczeni o tym, że noszenie przy sobie gotówki wiąże się z ryzykiem mordu, bo motyw rabunkowy jest najczęstszą przyczyną napadów. 

Po zakończeniu eksperymentu okazało się, że najczęściej ludzie zapamiętywali film numer dwa, ponieważ wywoływał w nich umiarkowany strach. Nie przekraczał granicy jak to miało miejsce w przypadku trzeciego filmiku. 


      Reklamy odnoszące się do innych emocji, czyli np. litości to te poświęcone konkretnym akcjom. Mam tu na myśli te, w których przedstawione są bite dzieci, okaleczone zwierzęta, itp. Przykładem może być reklama w której mała dziewczynka jest ofiarą znęcania się przez rodziców, a potem swoją złość, frustrację i ból odreagowuje na pluszowym misiu. Reklamy tego typu również mają negatywne emocje, ponieważ mają wzbudzić Nasze współczucie. Często głównym zamysłem jest wywołanie reakcji społeczeństwa, podobnie jak w przypadku różnych akcji, np. tych dotyczących zwierząt futerkowych, które są mordowane dla futra bogatych pań. 



źródło: google.pl



     Emocje negatywne to także złość, którą odczuwamy kiedy nie posiadamy nowego środka do czyszczenia dywanów, smutek, który przeminie, kiedy kupimy upragnioną rzecz, a także wstyd, którego już nigdy nie zaznamy, jeśli tylko skorzystamy z nowego tuszu do rzęs czy żelu pod prysznic o zapachu cytrusów.
 

     Niekiedy jesteśmy w stanie uświadomić sobie te uczucia, jednak często wywołują je bodźce, o których nie mamy bladego pojęcia. To oczywiście celowe działanie twórców reklam, którzy doskonale zdają sobie sprawę z Naszych słabości.


1 komentarz:

Wojciech Rzepka pisze...

musze przynać,że nie lubie reklam, które wpływają na emocję. Merci jest tutaj dobrym przykładem. Uważam ,że takie reklamy powinny byc zabronione