Logo UEFA EURO 2012 pokazuje nam
rozkwit europejskiej piłki nożnej, jego prezentacja poszła dalej niż
kiedykolwiek wcześniej, zarówno Polska jak i Ukraina zjednoczyły siły aby
zadziwić świat. Polscy przedsiębiorcy już szukają sposobu
zaspokojenia potrzeb kibiców mając przy tym na uwadze swój biznes.
Produkty
opatrzone logo imprezy to prawdziwa gratka dla fanów futbolu. Przed największym
piłkarskim świętem opanowała nas już EURO- gorączka. Oryginalne gadżety na EURO
możemy kupić w wielu miejscach, praktycznie wszędzie, a ich różnorodność może
przyprawić każdego o zawrót głowy. Im bliżej mistrzostw tym większe
zainteresowanie biało-czerwonymi akcesoriami z logo europejskiego święta.
Świetnie
sprzedają się między innymi maskotki Slavek i Slavko, których jedynym
dystrybutorem jest kielecki Kolporter. Na każdy komplet składają się dwie
postaci chłopców, nie można ich kupić osobno. Slavek, symbolizujący Polskę, ma
na sobie koszulkę z numerem 20, natomiast ukraiński Slavko – z numerem 12, co
razem daje rok 2012.
Ale to nie
wszystko, co mogą kupić fani piłki nożnej. Kibice mają do wyboru między innymi
różne rodzaje kubków, breloki, pamiątkowe ołówki i notesiki, smycze do
telefonów komórkowych, torby ekologiczne, naklejki, farby do twarzy, trąbki,
plecaki czy podkładki pod szklanki.
Sklepowe półki uginają się
pod ciężarem produktów przygotowanych specjalnie na piłkarskie mistrzostwa Europy.
Również w salonach jubilerskich np. Apart można kupić unikalną
kolekcję różnych akcesoriów inspirowaną tym wyjątkowym wydarzeniem, na które
czeka cała Polska, Europa i świat. Producenci uruchomili limitowane kolekcje
produktów, które wykorzystali przy okazji Dnia Dziecka.
Euromanię widać
również na produktach żywnościowych płatkach śniadaniowych, batonikach, a nawet producenci alkoholu
wprowadzili na rynek wódkę z symbolem EURO. Gdzie by nie spojrzeć, wszystko
nosi znamiona Mistrzostw Europy.
Design EURO zawitał również do naszych domów:
salonu, kuchni, sypialni, czy na taras, w postaci pościeli, lamp przeróżnych
dodatków. Zainteresowanie gadżetami
jest oczywiście tym większe, im bliżej „pierwszego gwizdka”.
Patriotyczny
nastrój widoczny jest wszędzie w sklepach, na ulicach. Samochody przybrane w
biało- czerwone flagi, pomalowane autobusy.
Rozprowadzanie tych akcesoriów ma
dwa aspekty – handlowy i wizerunkowy. Wszyscy żyją EURO, poszukują pamiątek
wydarzeń sportowych, a producenci prześcigają się z ich oryginalnością. Z
pewnością nie łatwo jest wpaść na dobry pomysł, który będzie sprzedawał się jak
świeże bułeczki. Jednak to, co możemy oglądać na sklepowych półkach świadczy i
tym, że na brak wyobraźni producentów i
przedsiębiorców narzekać nie możemy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz