niedziela, 3 czerwca 2012

Plastikowy fenomen (cz.1)

Dzień dziecka za nami! 

Okolice 1 czerwca to czas, kiedy oblężenie przeżywają wszystkie sklepy z zabawkami. Dzieci z roku na rok stają się bardziej wymagającymi klientami. A rodzice i dziadkowie starają się sprostać wyzwaniom, jakie stawiają przed nimi dzieciaki. Dla nich są wstanie oddać wszystko. Wszystko za sprawą reklam, które zwracając się do milusińskich, głoszą: „Musisz to mieć”, albo „Dzięki temu będziesz fajniejszy”. A dzieci jak to dzieci, wierzą. W końcu są uczone, aby brać przykład z rodziców…

Ikona kultury

Książka o Barbie
W tym wpisie chciałabym napisać o jednym z najczęściej wybieranych prezentów dla dziewczynek, a mianowicie, o lalce Barbie. Do przemyśleń na ten temat skłoniła mnie Książa napisana przez Mary Rogers zatytułowana „Barbie jako ikona kultury”. Jest to esej publicystyczno-naukowy. Przedstawione jest w nim i rozważone wiele aspektów istnienia i fenomenu tej plastikowej zabawki jako takiej oraz jako ikony kultury masowej.
Sama, jako dziecko, miałam swoją lalkę, chociaż nigdy nie przywiązywałam do niej tak ogromnego znaczenia.Właściwie, to chyba wolałam bawić się samochodzikami… Ale to nieważne :)

Pierwsze skojarzenie związane z Barbie? Blond piękność o idealnej figurze, pięknej twarzy, lśniących włosach i przecudnych sukniach i różowych sukienkach. Jednak czy kształty lalki są do osiągnięcia w realnym świecie? Praktycznie: NIE!
barbieblog.com 
Przekładając wymiary Barbie na rzeczywistą kobietę, otrzymujemy szokujące wyniki:
  •         Wzrost: 175cm (połowę stanowią oczywiście nogi)
  •         Waga: 23,5kg
  •         Wymiary: 84-46-80
Wszystko to razem wzięte nie mogłoby funkcjonować. Mary Rogers pisze swojej książce, że gdyby Barbie ożyła, nie mogłaby samodzielnie stać, ani tym bardziej chodzić.


O Barbie nawet się śpiewa:  Aqua- Barbie Girl 


Barbie a konsumpcja

Barbie wzywa do dziecięcej i młodzieżowej konsumpcji. Jak doszło do tego, że dzieci stały się konsumentami? Do tego niezależnymi konsumentami? Dziewczynki pragnęły być jak Barbie. Ona mogła mieć wszystko: ubrania, samochody, piętrowe domki, a nawet basen. 

Lalka stawała się wyznacznikiem statusu wśród koleżanek. Ta, która miała ‘tą właśnie’ lalkę, była uważana za przywódcę grupy, ale tylko do czasu, kiedy na rynku pojawiła się nowa. Była to zabawka uniwersalna, każdy miał przynajmniej jedną lalkę, więc wszyscy brali udział w zabawie. Na Bliskim Wschodzie natomiast, Barbie to ‘American Dream’. Lalka ta właściwie na całym świecie była komfortem materialnym: dostępna poniekąd dla klasy średniej lecz posiadająca cechy i to co świadczy o klasie wyższej. Świadczy o tym, to o czym już wspomniałam: ma ona piękny piętrowy dom z basenem, ciągle chodzi do kosmetyczki, fryzjera, czy na zakupy, jeździ sportowym samochodem, bądź jeepem (w zależności od humoru), a jej garderoba zajmuje pewnie ponad połowę jej przeogromnego domu. Do tego alka jest bogata chociaż nigdy nie widzimy jej przy pracy. Wraz z Barbie „marketing po raz pierwszy opanowuje myślenie dzieciaków”. Do tego Barbie to idealny produkt do kolekcjonowania. Barbie jest wielbicielką zakupów; ma tyle rzeczy, że nawet nałogowa zakupoholiczka nie byłaby w stanie posiąść takiej ilości akcesoriów. „Mad Magazine” opublikował kiedyś listę prezentów, dla tych, których nie lubisz i znalazła się tam Barbie bez żadnych dodatków – to prezent dla wroga, aby doprowadzić go do bankructwa. cdn.

Brak komentarzy: