Fot. PETA.org |
To hasło
towarzyszące głośnej kampanii na rzecz zwierząt organizowaną przez PETE. Joanna
Krupa jest członkiem tej organizacji (People for the Ethical Treatment of
Animals) - której celem jest walka o godne traktowanie zwierząt i
przestrzeganie ich praw.
Polska modelka
i aktorka była symbolem tej kampanii i podbiła Amerykę. Plakat prezentował
kobietę z przypiętymi skrzydłami i
krzyżem, która broni praw psów. Promowana kampania przez PETA
"Adoptuj, nie kupuj" pokazuje
Krupę jako psiego anioła. Jedynym strojem, w którym się prezentuje, są
skrzydła i okrywający "intymne okolice" krzyż. Kampania wzbudziła
protesty organizacji chrześcijańskich. Nawet w Polsce doszło do wielu dyskusji
na temat tej kampanii. Wiele osób krytykowało tę kampanie ale także wiele jej
broniło. Sama bohaterka tłumaczyła, że trzeba ludziom otwierać oczy, a Bóg się
nie obrazi. Organizacji chodziło właśnie o rozgłos i emocje aby traktowanie
zwierząt zmieniało się na lepsze. Jednak z całego tego szumu został zapamiętany
spór o czy jest to godne czy nie. Większość odbiorców związku z plakatem nie ma
skojarzeń z ratowaniem zwierząt, a środowiska chrześcijańskie są wręcz
oburzone. Naga modelka i krzyż to niezbyt dobre zestawienie jeśli chodzi o
skojarzenia z pomocą zwierzętom. Jeśli jednak plakat ma przykuć uwagę to z
pewnością jest on udany. Warto się zastanowić na ile ta uwaga przeniesie się na
hasło pod obrazem Kurpy z krzyżem. Jedyne dyskusje jakie toczyły się były
dyskusjami na ile można się posunąć wykorzystując symbole religijne. Media przedstawiały
krytykę wierzących i tłumaczenie twórców oraz Krupy. W całej tej sprawie
zarówno oburzeni jak i modelka zapomnieli o co tak naprawdę chodzi. Należało
podkreślać jak ważna jak pomoc zwierzętom i zmiana świadomości, a nie czy krzyż
lub inny symbol można wykorzystać w taki czy inny sposób.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz