sobota, 2 czerwca 2012

Gazety czy dodatki do nich? cz.2


Właśnie na tym to wszystko polega. Należy skusić czytelników licznymi kolekcjami, upominkami, dodatkami. Gazeta oczywiście zarabia na tych dodatkach, ale najbardziej liczy się wzrost sprzedaży danego numeru. Oczywiście wydawnictwa dobrze wiedzą jakie kolekcje oferować swoim czytelnikom. Muszą one być atrakcyjne, „na czasie”, przyciągnąć uwagę odbiorców.

Oczywiście, jeżeli wszystkie płyty mamy w tej samej cenie, tak jak było to w przypadku płyt Maryli Rodowicz – to możemy stwierdzić, że to się opłaca. Ale jak mogą się opłacać rzeczy, w których pierwsze wydanie otrzymujemy za przykładowe 9,99 zł, natomiast następne kosztują już około 24,99 zł. Taką publikację zaproponowała Gazeta Wyborcza przy kolekcji – lektury szkolne na DVD. Co tutaj może nas – czytelników przyciągnąć, a jakie korzyści przynieść gazecie? Po pierwsze może to być premierowe wydanie za jedyne 9,99 zł, gdzie dostajemy książkę i film. Po drugie cena 24,99 zł też może kogoś skusić, patrząc na to ile zapłaciłby za samą książkę. Natomiast tutaj dostaje dwa w jednym. Znam również ludzi, którzy czują wewnętrzną potrzebą zebrania całej kolekcji po zakupie pierwszego wydania. Natomiast gazeta, dobrze wie, że takim czymś trafi do młodzieży gimnazjalnej, maturzystów, dla których na pewno najbardziej będzie liczył się film. Za to książkę mogą przeczytać ich rodzice i zebrać sobie całą kolekcje dzieł. 

wyborcza.pl
wyborcza.pl

Oferta takich gazet, jej dodatki (bo to nie są tylko kolekcje) jest skierowana do ludzi z różnymi zainteresowaniami. Mamy dodatki związane z muzyką, geografią, nauką, religią. Są one również skierowane do różnej grupy wiekowej od dzieci, młodzież, rodziców, aż do seniorów. Dlatego też dana kolekcja wychodzi raz w tygodniu, ponieważ w następne dni dodatki są już inne. Dzięki temu np. Gazeta Wyborcza rozszerza sobie grono odbiorców, a przy tym zwiększa sprzedaż.

Jednak to nie tylko Gazeta Wyborcza do swoich wydań dołącza prezenty „za darmo”. Również Rzeczpospolita, Dziennik Gazeta Prawna. W nich znajdziemy m.in. dodatki z kursem jazdy, kurs Photoshop, czy warsztaty fotografii.

Przy tym temacie nie można oczywiście pominąć czasopism. W nich przede wszystkim możemy znaleźć filmy. Viva! oferuje nam zwykłe wydanie gazety za 5,99 zł, natomiast to z filmem, już za 29,99 zł. Tak samo postępuje np. Party. Reklamują się oni szczególnie w czasopismach o podobnej dla siebie tematyce, gdzie zachęcają czytelników do zakupu następnego wydania z filmem DVD. W nich również możemy znaleźć określenia typu – zbierz całą kolekcje filmów na romantyczne wieczory lub polskie komedie. Na pewno są ludzie, których cena za film 29,99 zł nie odstrasza, a wręcz przeciwnie, nawet może skusić.

Te kilka wybranych przykładów pokazuje, że dołączanie produktów „za darmo” opłaca się gazetom. Same wzrosty sprzedaży są tego najlepszym dowodem. Ludzie słysząc lub widząc, że coś mogą otrzymać bez dodatkowej opłaty automatycznie się tym zainteresują. Można stwierdzić, że „za darmo” w pewnym sensie działa jak reklama. Zachęca, kusi, pokazuje nabywcom, że to się opłaci.

Brak komentarzy: