czwartek, 14 czerwca 2012

Psychologia z górnej półki


                                          Psychologia z górnej półki

   Wielokrotnie zdarza nam się wchodzić do supermarketu z koszykiem a wyjeżdżać wózkiem, iść po jeden produkt a wynieść, w konsekwencji wydajemy dużo więcej niż zaplanowaliśmy. Nie jest to jednak rzecz naszej rozrzutności czy braku umiaru, problem leży w nieznajomości i podatności na triki marketingowe i sztuczki psychologiczne które supermarkety serwują nam już na parkingu. Metody które tak zręcznie pomagają nam pakować produkty do wózka są efektem wielu lat badań psychologów i specjalistów w dziedzinie sprzedaży. Do bardziej znanych sztuczek marketingowych należą:
Podstawowe produkty-polega to na ustawianiu najczęściej kupowanych                     produktów (chleb mleko) na końcu sklepu, zmusza nas to do przejścia przez cały market co zwiększa możliwość że coś jeszcze nas zainteresuje.
Plan sklepu i rozkład pojedynczych stoisk-rozmieszczenie stoisk i półek jest tak zaplanowane byśmy chodząc obejrzeli jak największą ilość towarów.
   W pułapce supermarketu                    
Reklamy i banery- są rozmieszczane od parkingu przez wejście i korytarz aż do półek w sklepie. Informacja powtarzana na każdym kroku pozwala nam uwierzyć w tę promocje.      
Produkty umieszczane na wysokości naszych oczu-rzeczy na których sklepy zarabiają najwięcej znajdują się na wysokości naszych oczu, natomiast słodycze i to co przykuwa uwagę dzieci jest umieszczane na wysokości ich głów.
Słodycze, gazety i drobne produkty-są one umieszczone przy kasach, czas który spędzamy w kolejce ma nas zmusić do zainteresowania się czasopismem lub nabraniem ochoty na coś słodkiego.
Przemieszczanie się produktów-będąc już kilka krotnie w tym samym supermarkecie pamiętamy gdzie znajdują się nasze ulubione produkty i bez większego problemu trafiamy do określonego dziełu i półki. Jednak tam może spotkać nas przykra niespodzianka bo rzeczy przeniesiono gdzie indziej, możemy wówczas udać się na poszukiwanie danego towaru natrafiając po drodze na inne produkty i kuszące promocje bądź spróbować tego przysmaku innej firmy. I tak właśnie działa ta metoda.
Cross marchadising-metoda ta ma nas zachęcić do kupna produktu który pasuje do tego po który docelowo przyszliśmy (Np. hamburgery i ketchup, bakalie i kremy do ciast przy proszku do pieczenia i mące) .                                                                 
Kawiarenki-jest to prosty sposób by klienta jak najdłużej zatrzymać w sklepie, pokazać że zakupy to dobry sprawdzony sposób na spędzenie czasu.
Kolorystyka i muzyka-kolory wprowadzają nas w dobry nastrój i to jest dobre ale potrafią one nas również zmanipulować Np. dużo czerwonego koloru przyśpiesza podejmowanie decyzji co może nas narazić na kupno bubla. Podobnie drugie, ukryte dno ma muzyka przy której miło się robi zakupy, jednak zwróćmy uwagę że rytm jest zawsze wolny i monotonny co zgodnie z planem powinno nas spowolnić i zmusić do dłuższego pozostania w sklepie.
   Ludzkie zmysły bardzo łatwo jest oszukać, jednak znając system sprzedaży jakim kierują się supermarkety będziemy mieli większe szanse by nie dać się nabrać.

Brak komentarzy: