Pokazywanie postów oznaczonych etykietą slogan. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą slogan. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 21 kwietnia 2015

Bądź kreatywny! (byle nie za bardzo :) )


Oczywiste jest, że hasło reklamowe odgrywa bardzo istotna rolę w procesie pozyskiwania klientów. Jego zadaniem jest przyciągnięcie uwagi potencjalnych nabywców i zachęcenie ich do kupna produktu, bądź skorzystania z usługi. Hasło reklamowe jest wyróżnikiem marki. Gdy widzimy jakiś produkt często w głowie pojawia się obraz reklamy, a w myślach powtarzamy hasło  bądź nucimy melodię, którą wykorzystano w reklamie.

Wymyślenie dobrego hasła reklamowego nie jest prostą sprawą. Są pewne wytyczne, które hasło powinno spełniać, żeby przynieść pożądane skutki.

-Hasło reklamowe powinno być chwytliwe i zapadać nam głęboko w pamięć.

- Dobre hasło powinno być spójne z nazwą, kontynuując lub uzupełniając jej komunikat. Jest to forma identyfikacji.

- Powinno się wyróżniać. Oprócz wartych podkreślenia zalet dobrze mieć cechy, które są inne niż u konkurencji.

- Prostota- hasło reklamowe to tylko kilka słów, ale powinno mówić tyle co długa przemowa czy wykład.

Reklama nie powinna powodować negatywnych reakcji i sarkastycznej krytyki. Bywa jednak, że twórcy reklam zapominają o tym, dając się ponieść fantazji i wyobraźni (czasem za bardzo J ) O to kilka przykładów:
                                                  http://www.pozytywniej.pl/demot/100_100_130_1876288289.jpg

                                                   http://www.pozytywniej.pl/demot/100_100_130_1876288289.jpg
 
 
                                                                http://static1.money.pl/i/h/12/123660.jpg

Ja osobiście cenię prostotę i szczerość w reklamach, te dwie ujęły mnie szczególnie :) :

                                             http://img.wiocha.pl/images/5/9/594949d3867d24a2c0797abeb9c5f0b5.jpg

                                 https://ocdn.eu/images/pulscms/MGU7MDMsMmU0LDAsMSwx/ba66b0f9f0ca942c74a8795165fb71d8.jpg

Pamiętajcie, że dobre hasło reklamowe to połowa sukcesu!

sobota, 24 maja 2014

Język haseł reklamowowych na przykładzie sieci sklepów elektronicznych.

Tekst reklamowy nie powinien być przegadany, liczy się zwięzłość. Niektóre zalecenia głoszą, że reklama jest sztuką redukcji i że należy minimalizować tekst starając się go sprowadzić do pokazania nazwy i tylko jednej, wybranej cechy. Krótki tekst sprzyja jego zapamiętywaniu, a także sprawia wrażenie niedokończonego, co jest pozytywną cechą ponieważ zmusza odbiorcę do myślenia, zastanowienia się nad treścią komunikatu. W przeciwieństwie do komunikatu reklamowego mówionego, tekst jest czymś do czego można wrócić, nie ulatuje wraz z zakończeniem się reklamy. Tekst pisany daje ogromne możliwości. Slogan może zostać zapisany za pomocą czcionki, która wygląda jak pismo pięciolatka, może to być również czcionka wyglądająca jak odręczne notatki czy graffiti.
Slogan jako znak rozpoznawczy marki powinien być lepikiem, który wybrzmiewa w głowie zaraz po tym, jak usłyszymy nazwę producenta. Dla niektórych reklama to przede wszystkim slogan. To się zapamiętuje i do tego sprowadza się wszelkie myślenie o tym, co dla tekstu reklamowego najbardziej charakterystyczne. Z pewnością charakterystyczna dla polskiego rynku reklamowego jest obecność sporej ilości reklam sprzętów gospodarstwa domowego oraz sprzętów elektronicznych. Nastały czasy nietrwałości, w których łatwiej wymienić sprzęt na nowy, niż poświęcać czas i pieniądze na naprawianie tego uszkodzonego. W związku z tym, sieci sprzedażowe takie jak Media Markt, Saturn czy Media Expert mogą liczyć na zwiększenie przychodów ze sprzedaży w porównaniu do lat poprzednich. Oczywiście jest jeden warunek osiągnięcia sukcesu sprzedażowego – muszą pokonać sporą konkurencję walcząc między sobą i zabiegając o atencję potencjalnego klienta. Slogan to jeden z tych środków kampanii reklamowych, które tworzą świadomość klienta o istnieniu danej marki.

Saturn


Jeden ze sloganów znanej sieci sklepów Saturn brzmiał „Żer dla skner”. Widoczny na billboardach, wybrzmiewający z radia, zawarty w reklamie telewizyjnej. Wbijający się w pamięć i nierozerwalny z nazwą sklepu. 

 
Z całą pewnością liczba osób, którym ten slogan się nie spodobał, była spora. W końcu mamy tu do czynienia z mocnym, wręcz agresywnym zwrotem. Słowo „żer” ma charakter pejoratywny, tak samo zresztą jak słowo „sknera”. Co autor miał zatem na myśli? Zapewne to, że w Saturnie jest tak tanio, że najbardziej skąpi klienci znajdą się w cenowym raju. Mocną stroną tekstu jest nie tylko jego agresywny charakter, ale także fakt, że mamy do czynienia z rymem. Slogan zadziałał, ale czy to oznacza, że większość klientów uważała się za sknerę? Jeżeli rzeczywiście w ogóle byli tacy, to raczej musiało to być nieliczne grono. Większość natomiast pokierowała się myślą „ Nie jestem sknerą, ale po co przepłacać? Sprawdzę co mają w Saturnie.”. „Żer” wskazywał natomiast, że w Saturnie rzeczywiście mają oferty, i to nawet całkiem sporo dobrych ofert. Po długiej kampanii pod hasłem „Saturn. Żer dla skner” sieć sklepów zmieniła slogan na „Technologia tak ma”, bardziej neutralny zwrot, którego znaczenie ciężko odczytać za pierwszym razem.


Media Markt


W przypadku sieci Saturn mieliśmy jasne wskazanie do kogo dedykowana jest ich oferta. Teraz zajmiemy się kampanią, która wyjaśniła całej Polsce, do kogo z całą pewnością NIE jest kierowana oferta. Mowa oczywiście o sieci sklepów Media Markt i ich haśle „Nie dla idiotów”.



Znowu mamy do czynienia ze sloganem o bardzo mocnym przekazie. Najważniejszą jego częścią jest słowo „idioci”. Użyto go w taki sposób, aby hasło wręcz zmuszało potencjalnego klienta do zakupów w sklepie Media Markt, ponieważ jeżeli tego nie zrobi, okaże się być zwyczajnym idiotą. Kampania reklamowa szerzona pod tym hasłem zrobiła kilka lat temu spore zamieszanie. Bardzo szybko marka Media Markt stała się rozpoznawalna w Polsce. Hasło „Nie dla idiotów” weszło do użytku w życiu społecznym. Okazało się ono tak dobre, że jest ono używane od wielu lat. Slogan stał się największym aspektem rozpoznawalności marki i funkcjonuje on nieprzerwanie do dnia dzisiejszego.


      Media Expert


Ostatnim przykładem jestem Media Expert. Żółto-czarna oprawa graficzna, obok nazwy marki pojawia się symbol ikonki „play”. Sieć do swojej kampanii reklamowej namówiła znaną wszystkim piosenkarkę, Dorotę Rabczewską.



Hasło Media Expert to „Włączamy niskie ceny!”, do którego nawiązuje wspomniana wcześniej ikonka „play” przy nazwie sklepu. W przeciwieństwie do wcześniej przedstawionych sloganów innych marek, Media Expert zawarło w swoim haśle reklamowym zwrot „niskie ceny”. Samo słowo „włączamy” może tworzyć przekonanie, iż to dopiero Media Expert wprowadziło na rynek sprzętu RTV i AGD prawdziwie niskie ceny, wcześniej były one niejako „wyłączone” i nie istniały.

Hasła takie jak „Żer dla skner”, „Nie dla idiotów” czy „Włączamy niskie ceny” z całą pewnością zostały stworzone w myśl zasady zwięzłości. Krótkie, łatwe do zapamiętania zwroty mają dużą szansę zostać zapamiętanymi, dobrze komponują się z nazwami sieci sklepów i tworzą z nimi całość.  


czwartek, 22 maja 2014

Ociec, prać!


Reklama sięga po motywy filmowe, bajkowe, nie stroni też od literackich przykładów. I choć czasem nie zdajemy sobie z tego sprawy, często nawiązania te utożsamiane są z daną reklamą, a nie źródłem, którym początkowo inspirował się copywriter. Tak więc kojarzone z Sienkiewiczowskim „Potopem”: „Ociec, prać!”, to dla wielu tylko i wyłącznie slogan reklamy sprzed kilkunastu już lat. Z czego? Jak to z czego? Z Polleny 2000:



I tak kolejno widzimy wątek biblijny - Adam i Ewa w reklamie wody mineralnej Jurajska. Gdzie to Ewa kuszona jabłkiem przez węża, kusi jabłkiem Adama, który wybiera… wodę Jurajską. Czyżby był to produkt warty grzechu?
Mamy też reklamę Hammerite, która ujawnia tajemnicę naszego zwycięstwa pod Grunwaldem. Nawiązuję do samego wydarzenia, jak i „Krzyżaków” Henryka Sienkiewicza, w których to też Bitwa pod Grunwaldem jest opisana.




Prostym i błyskotliwym sposobem bywa parafrazowanie tytułu książki, czy kultowego wersu wiersza. Mamy więc „W xx (tutaj w zależności od potrzeb reklamy) dookoła świata”, jak chociażby w reklamie z okazji 25 urodzin biura podróży Itaka. Czyli nic innego, jak „W osiemdziesiąt dni dookoła świata” Juliusza Verne. Czy cytat z Mickiewicza w reklamie jeansów Lee: „LEEtwo, ojczyzno moja.”



Jak wspomniałam – najszybszy sposób na slogan/reklamę? Przejrzeć tytuły książek na półce, sięgnąć pamięcią do bajek z dzieciństwa, ulubionych filmów i seriali. A następnie zadać sobie pytanie:
Czy oby na pewno najprostsze sposoby są najlepsze (i przede wszystkim – skuteczne)? 

niedziela, 3 czerwca 2012

Te głupie slogany...


Hasła i slogany to nieodłączna część reklam. Mają przykuć uwagę, dobrze się kojarzyć, zapadać w pamięć i zachęcać do zakupu. Wszystko jest dobrze póki są pomysłowe, zabawne, interesujące i piękne. Takie hasła pojawiające się w reklamach nie znikają wraz ze zniknięciem reklamy, ale trafiają do języka potocznego i mają się dobrze długi czas (‘Prawie robi wielką różnicę’- z reklamy Żywca, ‘(…) nie dla idiotów’  - z reklamy Media Markt, ‘I’m lovin’ it’ – z reklamy McDonald’s, ‘Mi to lotto’ – z reklamy Lotto’). Jednak duża część sloganów jest dla mnie nie do przyjęcia. Hasło reklamowe potrafi powiedzieć lub zasugerować, że dany produkt ma nadzwyczajne właściwości, ale to jeszcze nic. Czasem mam wrażenie, że reklama jest kierowana do zwierząt, albo do małych dzieci (mimo, że produkt wyraźnie nadaje się tylko dla dorosłych), Czasem reklama zwyczajnie próbuje zrobić z człowieka głupka. Podpaski zapewnią mi pięciogwiazdkową ochronę. Pasta do zębów ma mi dać trójwymiarową biel zębów. Po jedzeniu pH w jamie ustnej niebezpiecznie spada i dlatego muszę sięgnąć po gumę do żucia. Szampon da moim włosom efekt wow. Kiedy boli mnie brzuch powinnam sięgnąć po tabletkę, która precyzyjnie trafia w źródło bólu. Jeśli mój pies zrobi zdrową kupkę, mogę mieć czyste sumienie co do wyboru karmy, którą wcześniej zjadł. I słynna 1 kropla płynu do naczyń, która potrafi umyć 15 talerzy. . Czy to wszystko nie brzmi głupio, a co najmniej dziwnie i nienaturalnie?
Chciałabym, żeby pewne reklamy nigdy nie ujrzały światłą dziennego, żeby zostały wycofane, albo ich hasła przynajmniej zmienione. Chcę, żeby istniały tylko dobre i profesjonalne reklamy z pomysłem. Takie które nie kłamią, ale mądrze potrafią przedstawić zalety reklamowanego obiektu. Takie, które stają się formą sztuki. Takie, które chce się oglądać, o których się rozmawia, które się zapamiętuje. Ale może to tylko takie moje życzenie, które nigdy się nie spełni. Bo przecież reklamy, które się pojawiają (te dobre i te gorsze) zdają egzamin i działają - przyczyniają się do zwiększonej sprzedaży produktów. Wciąż się utrzymują w mediach. A może chodzi o to, że głupota w reklamie ma przyciągnąć uwagę i przez to również nowych klientów…??? I'm not lovin' it!

(http://www.students.pl/po-zajeciach/details/18769/Glupota-dzwignia-handlu)

piątek, 1 czerwca 2012

Slogan, w przekazie reklamowym

          Każdy z nas mniej więcej wie lub przynajmniej słyszał o czymś takim jak slogan.
Często nie potrafimy go odróżnić od zwykłego hasła.
Slogan może pojawić się w reklamie w trzech miejscach:
1. w nagłówkach i tytułach reklam
2. jako fragment tekstu wyodrębniony z całości przekazu poprzez zwiększoną czcionkę, kolor lub w radiu przez inny, szczególny sposób wymówienia. Pojawia się zazwyczaj w połowie przekazu lub drugiej części, streszczając jej myśl
3. oraz element tekstu w najbliższym położeniu do logotypu firmy marki lub produktu. Jest przesłaniem marki, wyrażające główną myśl lub idee.

          Jeśli mniej więcej wiemy gdzie szukać sloganów, warto poznać ich typy.
  • Headline - po prostu ma zachęcić odbiorcę w strukturę reklamy. Bardzo często w formie pytań, gier słownych, paradoksów, parafraz lub puent. 
  • Slogan właściwy - jak sama nazwa wskazuje, jest to główna myśl sloganu. Ma przekazać najważniejsze informacje o produkcie i streścić główną myśl przekazu
  • SLOGAN - czyli slogan logo, element tekstowy uzupełniający nazwę firmy informujący o ideologii. Jest najmniej wyeksponowanym elementem lecz stałym, głęboko zakorzenionym w tradycję firmy

czwartek, 31 maja 2012

Marketing polityczny (cz.3)

Hasło reklamowe partii politycznej

Hasło reklamowe, inaczej zwane sloganem, to podstawa każdej kampanii wyborczej. Wielu specjalistów twierdzi nawet, że hasło to klucz do zwycięstwa w wyborach. Dobry slogan przede wszystkim powinien być krótki i sugestywny. Jego zadaniem jest wyrażenie głównej myśli reklamy za pomocą niewielkiej liczby słów, których dobór, sens, rytm i brzmienie umożliwiają wywarcie dużego wrażenia i ułatwiają zapamiętywanie. Odpowiednia forma artystyczna ma służyć rozbudzeniu wyobraźni odbiorcy. Najistotniejsza jest właściwa konstrukcja, ponieważ tylko nieliczni konsumenci czytają całą treść reklamy, zdecydowana większość uwagę skupia na zdjęciu i haśle reklamowym. Zdaniem amerykańskich doradców politycznych, slogan nie powinien liczyć więcej niż siedem słów. Hasło musi być też łatwe do skandowania przez wyborców na wiecach oraz składać się ze słów łatwych do wymówienia i zrozumienia. Warto wziąć też pod uwagę aby było dokończone, gdyż w innym przypadku może kusić do dopisywania dalszego ciągu, nie zawsze korzystnego dla autora sloganu. Za przykład może posłużyć sentencja Platformy Obywatelskiej z 2011 roku, która brzmiała: „Zrobimy więcej”. Na plakatach pojawiły się wówczas dopiski „Zrobimy więcej długów”.


Przykładowe hasła wyborcze:

Wybory parlamentarne 2011r.

PiS „Polacy zasługują na więcej”
PO „Zrobimy więcej”
PSL „Człowiek jest najważniejszy”
SLD „Jutro Bez Obaw”
PJN „Wszystko jest możliwe”
Ruch Palikota „Jestem w Polityce nie dla pieniędzy”

Wybory prezydenckie 2010

Bronisław Komorowski „Zgoda buduje”
Jarosław Kaczyński „ Polska jest najważniejsza”








Slogan wyborczy musi odzwierciedlać prawdziwy program partii czy kandydata, którego reprezentuje. Na przykładzie kampanii prowadzonych w Polsce zauważalny jest jeszcze jeden element. Hasło odnosi się do aktualnej sytuacji, jaka ma miejsce na scenie politycznej.

Tworzenie hasła wyborczego podporządkowane jest jednemu celowi, mianowicie wzbudzeniu w potencjalnym wyborcy potrzeby oddania głosu na konkretną partię polityczną lub kandydata. Częste wykorzystywanie trafnie sformułowanego sloganu szybko zapada w pamięć i działa w podobny sposób jak znak graficzny. Takie cechy jak skrótowość i symboliczna forma sprawiają, że jest stosowany jako środek uzupełniający inne formy reklamowe stosowane podczas kampanii.


środa, 18 kwietnia 2012

Najważniejsze- hasło reklamowe

Dzisiaj zacznę od małego testu.
Dokończ hasło:

LIDL...
TESCO...
MEDIA MARKT...
REAL...

Każdy bez mrugnięcia okiem potrafi powiedzieć jakie jest hasło reklamowe wymienionych marketów. Mamy z nimi do czynienia na bilbordach, w telewizji, w gazetkach reklamowych. Jednym słowem wszędzie, więc jak tu ich nie znać?



I o to chodzi. Skoro kojarzysz logo, znasz hasło, wiesz o jakim sklepie/ markecie / produkcie/ marce mowa. Czyli pełen sukces. A jeszcze jeśli ludzie sami wymyślają sobie swoje wersje naszego hasła to już w ogóle można świętować. Bo nic tak nie przyciąga klientów, jak dobre hasło reklamowe.
Powstaje nowy hipermarket/ produkt. Wiadomo konkurencja jest duża. Więc co zrobić, by to właśnie do nas ludzie przychodzili/ naszą rzecz kupili? A no trzeba wymyślić taki slogan reklamowy, który przyciągnie nowych klientów, nawet tych od konkurencji.
W haśle siła! Bo jeśli jest ono ciekawe, przystępne, melodyjne, a do tego pokazuje największe atrybuty produktu/ marki, to jak ma nam nie zapaść w pamięci? Np. z Jogobellą związany jest slogan: „ Zasmakuj tej różnicy”, a z margaryna Kasią - „ Z Kasią Ci się upiecze”.
Wyżej wspominałam o tym, że ludzie lubią wymyślać swoje wersje tych haseł. Jego odbiorca zapamiętuje je i w ten sposób informacja o istnieniu takiego produktu/ marketu do niego dociera. A przecież chodzi o to, by potencjalny klient wiedział o nas i do nas przyszedł, i by u nas coś kupił. A najlepiej, jakby do nas regularnie wracał. 


Ale hasła reklamowe wykorzystują wszyscy. W reklamach telewizyjnych pojawia się ono na końcu spotu.
W gazecie – pod logiem reklamodawcy.



Myślę, że idealnym podsumowaniem będzie to, co przeczytałam na jednej ze stron internetowych – Slogan reklamowy, to najsilniejsze zdanie w reklamie.

 źródła:  
www.hrubieszow.info
www.komercja.pl.tl
www.repka.pl
www.neogo.pl
www.wrzuta.pl
www.studiumprzypadku.com

niedziela, 29 maja 2011

wszystko o sloganie cz.2- funkcje i cele


Wyróżniamy trzy funkcji sloganów: Funkcję związane z odbiorcą z nadawcą i przekazem. Pierwsza z nich zwraca uwagi odbiorcy na przekaz, oddziela w umyśle odbiorcy danego przekazu od innych, zachęca i skłonienia odbiorcę do rozpoczęcia lektury, nawiązuje i podtrzymuje kontakt z odbiorcą, wywołuje u odbiorcy określoną reakcję, skłania go do zmiany postawy lub podjęcia działania. Druga funkcja przekazuje najważniejsze elementy treści przekazu w rozszerzonej postaci innymi środkami (dłuższym tekstem, grafiką, dźwiękiem), streszczenie komunikatu, rozszerza i uzupełnia treści niesionej przez inne elementy przekazu – tekst właściwy, obraz, elementy paralingwistyczne (dźwięk, niekiedy zapach), przekazuje przesłania w sposób ułatwiający zapamiętanie go przez odbiorcę. Trzecia natomiast korzystnie przedstawia nadawcę, uwiarygodnia przekaz przez wskazanie określonych jego cech, zagłusza inne przekazy zagrażające nadawcy.
Siła sloganu wynika z jego formy. Typowe struktury składniowe sloganu wiążą się ze świadomymi i celowymi operacjami składniowymi, często polegającymi na tworzeniu konstrukcji wyjątkowych. Każdy slogan, czy to reklamowy, czy polityczny jest raczej emocjonalnym impulsem, rzadko bywa pełnym, normalnym zdaniem. Poprzez swoją metaforyczność sugeruje inne relacje ze światem niż zwykłe opisywanie. Najbardziej powszechne dla sloganu odchylenie od reguł składniowych może być redukcja wypowiedzi, polegająca na pominięciu jakiegoś gramatycznie potrzebnego składnika. Tekst po prostu zostaje od razu zbudowany jako zbiór takich elementów, które zostały uznane za niezbędne i tak połączonych by dały efekt zainteresowania, zapamiętania. Zwięzłość sloganu służy mu tylko na korzyść, bowiem im krótszy tym bardziej sugestywny i kategoryczny. Poprzez to, iż zawiera mniej elementów większe jest pole dla odbiorcy do atrakcyjnych uzupełnień. Mimo to w sloganie można zamieścić wiele, jednak nie ma obowiązku umieszczania czegokolwiek. Istnieją cztery podstawowe typy: slogan bez nazwy ( „Ociec prać”), slogan zawierający nazwę jako część integralną ( „Pasta Kiwi but ożywi”), slogan z nazwą luźno związaną, czyli oddzieloną kropką, myślnikiem od reszty sloganu ( „Ariel- pranie czyste jak łza”) oraz ostatni typ czyli slogan zredukowany do nazwy, ale charakterystycznie wypowiedzianej ( „Digital”).  Można uznać, iż podstawową struktura sloganu jest orzekanie czy raczej sygnalizowanie. Granica między sloganami, w których nazwa wkomponowana jest w strukturę, a sloganami, w których nazwa jest członem niezwiązanym z innymi ich częściami ma w dużej mierze charakter formalny. W sloganie „ Renault to pełnia życia” widzimy pierwszy typ sloganu, nazwa jest podmiotem a reszta orzeczeniem imiennym. W momencie usunięcia „to” wstawić myślnik lub kropkę i mamy typ trzeci. Można więc zastanawiać się czy ta różnica nie jest tylko pozorna? Wydaje się jedna, że nie. W konstrukcji z „to” nadawca bierze odpowiedzialność za przypisanie relacji, choćby tylko metaforycznie. W konstrukcji bez „to” jest tylko współwystępowanie elementów. Co z tego, że powiemy „ Renault pełnia życia”? Jest to tylko wypowiedzenie pewnego ciągu wyrazów, dających do myślenia. Niczego nie twierdzimy, nie wnosimy nic nowego. Ot tak wypowiedziane słowa.
W sloganie często łączy się dwa rzeczowniki lub grupy rzeczownikowe np. „ smak raju”, „ tajemna moc szlachetnych ziół”, „sztuka życia” czy „ pełnia blasku”. Takiego właśnie rozbudowania slogan potrzebuje. Z jednej strony strukturalna zwartość i wrażenie lakoniczności, z drugiej obfitość znaczeń i pozytywnych sygnałów.

środa, 25 maja 2011

Slogany reklamowe a polityczne

Co łączy hasło wyborcze kandydata na urząd Prezydenta, posła, senatora, (…) ze sloganem zachęcającym do kupna frytek? Wbrew pozorom bardzo wiele. Dzieje się tak głównie dlatego, że slogany reklamowe i polityczne spełniają takie same funkcje. Poza tym, właśnie od polityki wszystko się zaczęło, ponieważ slogany po raz pierwszy wymyślano na potrzeby wojen i właśnie polityki. Z czasem stały się sednem wszelkich manifestacji. A teraz? Teraz są wszędzie.


Zwrócenie uwagi to nie wszystko

Marek Kochan w książce „Slogany w reklamie i polityce” wyróżnia kilka podstawowych warunków, które muszą spełniać zarówno slogany reklamowe, jak i polityczne. Po pierwsze – muszą zwrócić uwagę odbiorcy na przekaz. Brak tej uwagi wyklucza jakikolwiek sens reklamy, akcji promocyjnej, czy też kampanii wyborczej. Po drugie – slogany muszą utrzymać tę uwagę oraz sprawić, by odbiorca zapoznał się z przekazem. Bowiem samo zwrócenie uwagi na slogan nie musi łączyć się ze zwróceniem uwagi na sedno reklamy / kampanii wyborczej. Po trzecie – slogan powinien zakomunikować odbiorcy główne jego przesłanie w syntetycznej formie. Jest to bardzo ważne, ponieważ wymogiem trafnego sloganu jest to, że musi być krótki, dla wszystkich prosty i zrozumiały. Czwarty warunek to wywołanie u odbiorcy odpowiedniej reakcji, zmiana jego postaw albo utrwalenie wcześniejszych przekonań. Prawdopodobnie osiągnięcie tego celu jest najtrudniejsze dla twórców sloganów, ponieważ trzeba wymyślić takie hasło, które trafi do jak największej liczby odbiorców (takich, którzy mogą być potencjalnymi konsumentami lub wyborcami). I wreszcie piąte – slogany powinny sprawiać, by odbiorca zapamiętał przekaz i podjął określone działania. Chodzi tu oczywiście o to, by udał się nabyć reklamowany produkt, skorzystał z polecanej usługi lub wybrał promowanego kandydata.


Różnice

Uważa się, że slogany reklamowe są wtórne względem sloganów politycznych. W sloganach reklamowych kładzie się jednak silniejszy akcent na zwrócenie uwagi na przekaz, a także podtrzymanie uwagi odbiorców. Silniejsza jest tutaj także funkcja „memoryzacyjna”, czyli zastosowanie takich środków, by móc łatwiej zapamiętać hasło. Slogany polityczne są bardziej konserwatywne, oszczędne w formie. Kładzie się w nich nacisk głównie na treść. Slogany reklamowe natomiast obfitują w gry i żarty słowne, czerpią m.in. z frazeologii, skrzydlatych słów i idiomów.


Przenikanie się sloganów reklamowych i politycznych

Nie sposób nie dostrzec podobieństw pomiędzy sloganami politycznymi i reklamowymi. Specjaliści od języka propagandy politycznej i komercyjnej wzajemnie się inspirują i wykradają sobie pomysły. Zdarza się, że agencje reklamowe są wynajmowane przez polityków w celu urządzenia im kampanii wyborczej. Schemat wymyślania sloganu politycznego jest wtedy zapewne bardzo zbliżony do schematu tworzenia sloganu reklamowego, ponieważ specjaliści od reklamy swoje nawyki związane z pracą. Marek Kochan podaje świetny przykład takiego przenikania. Slogan AWS „Zawsze Polska. Zawsze wolność. Zawsze rodzina.” został zaczerpnięty z hasła występującego w reklamie podpasek Always: „Zawsze czysto, zawsze sucho, zawsze pewnie.”

Kolejny przykład – porównajcie slogan polityczny Andrzeja Olechowskiego i slogan reklamowy Antyradia.














* Grafiki pochodzą ze stron:
http://szydlowiec.blog.onet.pl/Andrzej-Olechowski-WYBIERZ-SWO,2,ID408365254,n
http://marketingowiec.pl/artykul/ruszyla-nowa-kampania-wizerunkowa-antyradia







A teraz: Polska jest najważniejsza, a Lidl jest tani…






















* Grafiki pochodzą ze stron:
http://www.spieprzajdziadu.com/muzeum/index.php?title=Plik:Oczy_prezesa.jpg
http://www.nadajemy.ie/artykul/id/932/Lidl-zatruwal-bezdomnych-Czas-na-bojkot-Lidla.html


Jak widać różnic jest niewiele. Najbardziej dostrzegalna z nich jest taka, że slogany polityczne zmieniają się co kampanię, podczas gdy slogany reklamowe przypinają się do produktów na stałe. Bo przecież Lidl zawsze będzie tani, a Media Markt nigdy nie będzie dla idiotów. Pytanie tylko, czy Polska będzie ciągle najważniejsza?

Basia Nowak



Kochan M., Slogany w reklamie i polityce, Wydawnictwo Trio, Warszawa 2002.

poniedziałek, 25 kwietnia 2011

Tekst w reklamie


Oprócz obrazu i dźwięku w reklamie bardzo ważny jest tekst. Nie chodzi tylko o główny slogan, ale także o rozmowy. Istotne jest by komunikat był przekonujący. Dodatkowo trzeba skonstruować hasło, które zapadnie w pamięci. Wiele z nich przechodzi później do mowy codziennej. Przez lata sposób tworzenia sloganu uległ ewolucji. Początkowo czerpał z literatury (np. z Mickiewicza w reklamie papierosów Lucky Strike: „Jedzą, piją, Lucky palą”), potem z kultury popularnej (np. hasło „Baw się razem z Chio” dla chrupek Chio Chips była inspirowane piosenką Czerwonych Gitar  „Baw się razem z nami”). Obecnie często używa się języka potocznego (np. „Harnaś. Piwo po zbóju”), a także sztuczek słownych (np. „Efekt guarantowany”). Niektóre z nich na stałe pozostają przy marce. Oto kilka przykładów:

















Nietrudno znaleźć tez przykłady w telewizji:




Reklamy czasem są opierane na podobnym schemacie, ale zmianie (lekkiej) ulega właśnie slogan. Tak właśnie działo się w reklamach piwa Żubr (także w reklamach sieci Heyah i Plusa - występy kabaretu Mumio).



Jak widać slogan jest ważną częścią reklamy. Najbardziej zostaje w pamięci i pozwala zidentyfikować markę. Z reguły są to krótkie zdania, uniwersalne, spójne z ogólną koncepcją reklamy, a także mające zachęcić nas do działania.

Źródła: zdjęcia pochodzą z wyszukiwarki Google.pl