Dzisiaj zacznę od małego testu.
Dokończ hasło:
LIDL...
TESCO...
MEDIA MARKT...
REAL...
Każdy bez mrugnięcia okiem potrafi powiedzieć jakie jest hasło reklamowe wymienionych marketów. Mamy z nimi do czynienia na bilbordach, w telewizji, w gazetkach reklamowych. Jednym słowem wszędzie, więc jak tu ich nie znać?
I o to chodzi. Skoro kojarzysz logo, znasz hasło, wiesz o jakim sklepie/ markecie / produkcie/ marce mowa. Czyli pełen sukces. A jeszcze jeśli ludzie sami wymyślają sobie swoje wersje naszego hasła to już w ogóle można świętować. Bo nic tak nie przyciąga klientów, jak dobre hasło reklamowe.
Powstaje nowy hipermarket/ produkt. Wiadomo konkurencja jest duża. Więc co zrobić, by to właśnie do nas ludzie przychodzili/ naszą rzecz kupili? A no trzeba wymyślić taki slogan reklamowy, który przyciągnie nowych klientów, nawet tych od konkurencji.
W haśle siła! Bo jeśli jest ono ciekawe, przystępne, melodyjne, a do tego pokazuje największe atrybuty produktu/ marki, to jak ma nam nie zapaść w pamięci? Np. z Jogobellą związany jest slogan: „ Zasmakuj tej różnicy”, a z margaryna Kasią - „ Z Kasią Ci się upiecze”.
Wyżej wspominałam o tym, że ludzie lubią wymyślać swoje wersje tych haseł. Jego odbiorca zapamiętuje je i w ten sposób informacja o istnieniu takiego produktu/ marketu do niego dociera. A przecież chodzi o to, by potencjalny klient wiedział o nas i do nas przyszedł, i by u nas coś kupił. A najlepiej, jakby do nas regularnie wracał.
Ale hasła reklamowe wykorzystują wszyscy. W reklamach telewizyjnych pojawia się ono na końcu spotu.
W gazecie – pod logiem reklamodawcy.
Myślę, że idealnym podsumowaniem będzie to, co przeczytałam na jednej ze stron internetowych – Slogan reklamowy, to najsilniejsze zdanie w reklamie.
źródła:
www.hrubieszow.info
www.komercja.pl.tl
www.repka.pl
www.neogo.pl
www.wrzuta.pl
www.studiumprzypadku.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz