piątek, 20 kwietnia 2012

Czy pozytywne rozpatrzenie reklamacji wpływa na wizerunek firmy? cz.I

Chyba każdy z nas oddał coś kiedyś na reklamacje?
Czy została ona pozytywnie rozpatrzona… z tym bywa różnie. Ta sama wada, inna firma, różnie rozpatrzona reklamacja.
Zacznij od tego czym jest reklamacja?
Jest ono  unormowane  przede wszystkim przez przepisy Kodeksu cywilnego oraz - To żądanie klienta kierowane do sprzedawcy lub wykonawcy usługi, pozostające w związku z niezadowalającą jakością towaru lub usługi - przede wszystkim żądanie wymiany, naprawy towaru lub poprawienia usługi, jak również żądanie zwrotu pieniędzy za towar lub usługę, bądź obniżenia ceny.
Uregulowane  w zakresie sprzedaży konsumenckiej - przez przepisy Ustawy z dnia 27 lipca 2002 r. o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz zmianie Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 2002 r. Nr 141, poz. 1176).

Wpisując w wyszukiwarkę internetową słowo reklamacja zostaniemy zasypani dziesiątkami stron, gdzie radzi się nam jak formułować reklamacje, na jakiej zasadzie powinna być ona rozpatrywana czy też jak pisać odwołanie od nie uznania czy źle wykonanej naprawy.
Wielu z nas potencjalnych konsumentów zakupiło obuwie, które po krótkim czasie  uległo zniszczeniu. Przedwczesne naprawa nie była wynikiem naszego złego użytkowania lecz niskiej jakości wyrobów, z których zostało wykonane. Powoduje to niezadowolenie czy wręcz irytacje.


źródło:goggle.pl

Na forach internetowych „wrze”. Konsumenci potrzebują porad radców prawnych. Są zagubieni w gąszczu przepisów prawa cywilnego, a sklepy rozpatrują reklamacje „jak chcą”.

Posłużmy się zaczerpniętym z życia przykładem:
Jacek kupił sobie dwie pary butów. Jedne z nich w CCC, drugie w Deichmannie w Opolu. Po pewnym okresie( minął rok)  użytkowania buty rozkleiły się. Po oddaniu na reklamacje w sklepie CCC w Opolu otrzymał po 14 dniach odpowiedz  o nieuznaniu reklamacji, ponieważ uszkodzenie powstało w wyniku z zużycia materiału. W Deichmannie, na miejscu pani kierownik uznała reklamację i poprosiła o wybranie nowych butów lub zwrot pieniędzy.
Oczywiście możemy pisać odwołanie, lecz wymaga to kolejnego oczekiwania na buty następne 14 dni. Poza tym musimy zrobić to przed odebraniem obuwia w sklepie czyli na miejscu. Bez dostępu do podstawy prawnej za to z dostępem do pani, która przyjmuje odwołanie i zazwyczaj nie jest w stanie nam pomóc, ponieważ nie ma odpowiedniej wiedzy prawnej.
W sklepie prywatnym nawet odwołanie jest utrudnione. Sprzedawca często nakazuje dostarczać je do Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej. Co wiążę się z że stratą czasu, ponieważ trzeba tam dotrzeć, napisać odwołanie. Warto też zasięgnąć opinii niezależnego rzeczoznawcy(dodatkowy koszt nawet do 80 zł).
Istnieje też droga sądowa, koszty ponosi strona przegrana. Na te rozwiązanie musi zgodzić się zarówno konsument jak i sprzedawca.
Konsument mimo istniejących środków prawnych jest na pozycji przegranej, ponieważ droga od nieuznanej czy bezpodstawnej reklamacji jest czasochłonna, kosztowna i wyczerpująca.

Brak komentarzy: