Dr. Oetker jest chyba najbardziej rozpoznawalnym producentem pół-produktów. W jego asortymencie znajdują się kisiele, budynie, desery w ogóle oraz mrożonki. A najbardziej rozpoznawalnym produktem wśród mrożonek jest pizza, a właściwie trzy: Rigga, Ristorante i Guseppe. Znane są przez ich smak, ale głównie przez reklamy.
-Smakuje jak w domu.
-Jak u mamy Panie Kapitanie!
Kto z nas nie zna tej reklamy? Pizze Dr. Oetkera znane są głównie dzięki ciekawym i chwytliwym reklamom. Ta już wyżej wspomniana ma miejsce na statku, gdzie kuk woła wszystkich na domowy obiad. Marynarze zajadają się pizzą „jak u mamy”, bo taka właśnie ma być ta pizza – na grubym cieście, z polskimi dodatkami i przede wszystkim smaczna. Reklama jest krótka, ale za to treściwa. Jestem pewna, że po obejrzeniu tej reklamy w sklepie natychmiast rozpoznamy produkt, a nawet skojarzymy go z otwartym morzem i marynarzami.
www.youtube.pl
Włochy. Przytulna włoska pizzeria, piękny widok z okna, zakochana para. Jedzą pizzę. Za chwile obraz „ za oknem” się zmienia. Hmmm… A, tak! Widok jest tylko zdjęciem z rzutnika. Ale para jest prawdziwa, jedzą prawdziwą, włoską pizzę. Czy to znaczy, że podczas jedzenia tej pizzy można poczuć się jak we Włoszech? Tak, chyba o to chodziło reklamo twórcom. Aby podkreślić, jak bardzo włoska jest ta włoska pizza.
www.youtube.pl
Nowa pizza z kawałkami po brzegi, a właściwie jej reklama, już zrobiła furorę w sieci – zwłaszcza na stronie kwejk.pl. Dlaczego? Reklama wpada bardziej w ucho niż w oko, ale zastanawiające jest to, że postawny mężczyzna śpiewa głosem pięcioletniej dziewczynki, a mama zamieniła się na głosy z tatą. Czy ta pizza jest aż tak niesamowita?
www.youtube.pl
Można zastanawiać nad treścią tych reklam – dlaczego, po co, na co? Ale trzeba przyznać, że przyniosły one oczekiwany skutek. Pizze Dr. Oetkera są najlepiej sprzedającymi się mrożonymi pizzami. Czy chodzi tu o ich smak? Na pewno. Czy o reklamę? Też! Bo bez reklamy nikt nie dowiedziałby się, że są po prostu dobre, jak prosto z pizzerii.
Dr. Oetker dba o to, żeby jego reklamy nie były nudne i „już widziane”. Szuka nowych pomysłów. I tak właśnie pizza znalazła się wśród marynarzy, widziała Włochy (choć tylko na zdjęciach) i za jej sprawą ludzie mówią innymi głosami śpiewając piosenkę, która na długo zostaje w pamięci. Z pizzy wysypują się dodatki, niemal pachnie z telewizora. Paruje, jest ciepła, gotowa do zjedzenia. Magia reklamy działa i aż nabiera się ochoty na pizzę. Na Ristorante, Riggę lub Guseppe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz