Wśród technik
czarnego PR-u stosowanych w kampanii wyborczej można wyróżnić:
- Kampania
oszczerstw (smar campain) – to nazwa techniki polegająca na fałszywym
przedstawianiu osoby czy partii przez insynuacje, półprawdy i kłamstwa.
- Niszczenie
reputacji (character assasination) – działania mające na celu zniszczenie
reputacji przez fabrykowanie albo manipulację informacją. Stosowane najczęściej
techniki to insynuacja, wyolbrzymienie, zniekształcanie faktów czy bezpośrednie
kłamstwo. Informacje powinny być tak zaprezentowane, aby uchronić się przed
pytaniami o ich prawdziwość.
- Etykietowanie
(labeling) – używanie wobec partii czy polityka opisowego słowa lub zdania,
które te osoby negatywnie kategoryzuje np.: „rasista”, „antysemita”, „moherowe
berety”.
Niektóre ugrupowania z góry
zakładają prowadzenie kampanii opartej na czarnym PR. Uważają one, że
zdyskredytowanie przeciwnika jest najprostszym sposobem na zmianę decyzji
wyborczych społeczeństwa. Chcą wytworzyć atmosferę nieufności, uprzedzenia i
potępienia konkretnej osoby czy partii.
Jednak zaufania wyborców nie można
zdobyć poprzez jednorazowe zastosowanie nieetycznych chwytów. Czarny PR nie
jest nastawiony na podnoszenie własnej wiarygodności, a na eliminację lub
osłabienie konkurencji.
Czarny PR to przeciwieństwo jednej z
podstawowych zasad public relations czyli prawdziwości informacyjnej. Aby
ograniczyć stosowanie czarnego PR-u należałoby uświadomić społeczeństwo, czym
tak naprawdę jest public relations i jak należy go etycznie wykorzystywać w
życiu politycznym. Jednak czarny PR będzie istniał tak długo, jak długo mamy do
czynienia ze środkami masowego przekazu.
W tym momencie warto wspomnieć o
teorii masowej perswazji Dana Nimmo. Według tej teorii społeczeństwo to
zróżnicowana masa, składająca się z jednostek, które czerpią informacje z
mediów. Celem masowej perswazji jest zmiana różnych zachowań i uzyskanie identycznych
odpowiedzi od poszczególnych jednostek. Jeśli chodzi o kampanię wyborczą ważne
jest takie manipulowanie bodźcami, aby uzyskać satysfakcjonujące polityka
odpowiedzi, nie zaś gruntowną zmianę przekonać. I tu wchodzi do gry czarny PR.
Za pierwszą próbę
wykorzystanie w Polsce czarnego PR-u uznaje się kampanię prezydencką z 1990
roku, kiedy to pojawiła się słynna czarna teczka Stanisława Tymińskiego, w
której rzekomo posiadał informacje mogące pogrążyć jego rywali.
Jednak za datę przełomową dla polskiego
czarnego PR-u należy uznać okres kampanii wyborczej 2005 roku, kiedy sięgnęły
po niego sztaby wyborcze dwóch największych podmiotów politycznych – PO oraz
PiS. Ewidentnym przykładem zastosowania czarnego PR-u była
kampania oszczerstw skierowana przeciwko Donaldowi Tuskowi i słynny „dziadek z
Wehrmachtu”. Rozpowszechniano fałszywe informacje jakoby zmarły dziadek Tuska
wstąpił ochotniczo do Wehrmachtu. Autorem tych ewidentnych kłamstw był Jacek
Kurski – członek sztabu wyborczego PiS.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz