Z braku zainteresowania polskim show-biznesem kompletnie zapomniałam o postaci tego pana. Niestety przypomniał o sobie bardzo brutalnie. Portal YouTube przed niektórymi wideoklipami dodaje reklamy (od kilkunastu sekund do ponad półtora minuty). Raz i drugi wyskoczył mi Ibisz myjący włosy. Jednak moje nerwy nie zniosły tzw. making offu z nagrywania tegoż spotu.
Statystyki (na dzień 18.04.2012) pokazują, że 401 internautom nie podoba się ten filmik, zaledwie 78 osób jest na TAK. Co się może nie podobać? Zapewne nagość pana Ibisza. Goły tors bombarduje mnie przez 1:42. Co z tego, że wysportowany? O tym sporcie już Krzysztof Ibisz natruł i natruł. Na portalu natemat.pl swoją osobę prezentuje jako: prowadzący aktywny i zdrowy tryb życia aktor i prezenter telewizyjny.
I z tego także już społeczeństwo się pośmiało:
Wracając do reklamy: jest ona zewsząd krytykowana i wyśmiewana - chociażby na stronie Słaba Reklama Blog. Miło popatrzeć, jak ktoś się cieszy i wygłupia, jednak w tym przypadku "wciąż młody" Ibisz wygląda śmiesznie i sztucznie. Ekstaza malująca się na jego twarzy podczas usuwania łupieżu znanym szamponem wygląda wręcz odpychająco. Niestety producentom i twórcom pomysł się nie udał. A filmikiem z planu zdjęciowego wcale nie zyskali sympatii...
Jedno jest pewne: reklama zapada w pamięć. Kwestia czy będą to pozytywne czy negatywne skojarzenia...
www.facebook.com/slabareklama |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz