Ale wracając do głównej myśli... Coraz to odważniej wykorzystuje się w spotach wizerunki istotnych symboli kościoła do reklam społecznościowych. Tak zrobiono we włoskiej telewizji przy produkcji reklamy, która miała zachęcać do płacenia abonamentu telewizyjnego. Wykorzystano w niej wizerunek jednej z najważniejszych, szczególnie dla polaków postaci kościoła - zmarłego Jana Pawła II.
Nie dziwi oczywiście fakt, że oburzenie po emisji nastąpiło w bardzo wielu kręgach czy to medialnych czy politycznych. Media postanowili pisać nawet o "skandalu" i "hańbie". A opinia większości osób jest jedna: wykorzystywanie wizerunku papieża godzi w uczucia religijne. Według mnie jest to jak najbardziej słuszne.
W trochę inny sposób można spojrzeć na kampanię reklamową, która ma na celu przekonanie kościoła do słuszności używania prezerwatyw i stosowania antykoncepcji. Jak wiemy nosicieli wirusa HIV na świecie jest bardzo dużo bo około 33mln a wskaźnik umieralności jest niezwykle wysoki (ok 2mln rocznie). Dlatego ochrona antykoncepcyjna jest w tej kwestii niesamowicie ważna, czego nie chce przyjąć kościół.
I tu również wykorzystano postać religijną. Tym razem jest to Matka Boska, która umieszczona jest w pojemniku i za każdą aprobatę (tzn. polubienie na facebooku) uroni jedną łzę. Aby nie utonęła kościół w każdej chwili może to powstrzymać zmieniając swoje stanowisko. Wielu osobom ta reklama również nie przypadła do gustu natomiast w mojej ocenie jest to zdecydowanie trafniejsze symboli religijnych, niż np w przypadku reklamy z abonamentem telewizyjnym.
Ocenę oczywiście zostawiam dla każdego z osobna.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz