sobota, 7 kwietnia 2012

Reklama drukowana vs telewizyjna.





Nie od dziś wiadomo, że miejsce na wybiegach i w całym świecie mody zajęła specyficzna uroda. Szczupła sylwetka dziś oznacza co innego niż kilka lat temu, a piękno postrzegane jest różnymi kategoriami w różnych kręgach. Świat modelingu stworzył kobietę wyniosłą, o groźnym spojrzeniu, bez emocji. Zapomniał o krągłościach i tzw. zdrowym wyglądzie, który kiedyś określał kobiecość.   

Te normy dziś przeszły w drukowany świat  reklamy. Marki znane, cenione decydują się na właśnie taki, nowoczesny obraz swoich kampanii. Kobiety wysokie, nad wyraz smukłe, nie ukazujące swoich emocji. 
To teraz najbardziej pożądany wizerunek, i mało która marka decyduje się od niego odbiec. 

Inaczej wygląda natomiast ten trend w spotach telewizyjnych. Tam kobieta w dalszym ciągu ukazana jest z błyskiem w oku, delikatną, lśniącą cerą a jej uroda i uśmiech przyciągają uwagę odbiorcy. Widzimy kobietę niemalże "idealną", jednak i tak bardziej podobną do nas samych, niż te z reklamowych stron gazet. Dlaczego więc w świecie, w którym przyzwyczajeni jesteśmy do chłodnego wizerunku pani ze świata mody, dalej nie umielibyśmy przyjąć chłodnej pani w odbiornikach   telewizyjnych? A może to twórcy reklam wciąż mimo wszystko są zbyt ostrożni i w chłodnym medium jakim jest telewizja, chcą by nasze "dopisanie" rzeczywistości było mimo wszystko bliższe naturalnemu środowisku? Na pewno przyjdzie pora i na to, by długie specyficzne spoty reklamowe dostępne w internecie, wyświetlane były również w odbiornikach telewizyjnych, na kanale dostępnym niemalże każdemu. Na razie mimo wszystko jest to świat mniej wykreowany, bardziej naturalny, o ile naturalnym można go w ogóle nazwać.


                                                                      

zdjęcia użyte w poście pochodzą ze stron:




Brak komentarzy: