Czy kupując krem na rozstępy
automatycznie pozbywamy się go? Czy kupując tabletki na odchudzanie
automatycznie chudniemy? Czy kremy modelujące sylwetkę faktycznie
ja modelują?
Na te i inne pytania natury
„kosmetycznej” da się odpowiedzieć szybko i jednoznacznie: nie.
Czym są rozstępy? To rozciągnięta
skóra. Rozstępy powstają w wyniku ciąży, szybkiego nabrania
znacznej masy ciała i szybkiego chudnięcia. Na rynku reklamowanych
jest wiele kremów „na rozstępy”. Hasła „Numer 1”, „Działa
natychmiast” czy „Absolutny hit sezonu” maja zachęcać do
kupowania i używania tych specyfików. Szkoda, że w reklamach brak
stwierdzenia, ze kremy nie będą działać samoczynnie i zaczyna
działać dopiero wtedy, kiedy będziemy robić coś jeszcze, aby
zniwelować rozstępy. Wniosek? Reklamy kremów, które w magiczny
sposób pomogą nam pozbyć się rozstępów zwyczajnie kłamią –
a przynajmniej nie mówią całej prawdy.
Zajmijmy się tabletkami
„odchudzającymi” i innymi proszkami, które maja nas odchudzić.
W reklamie widzimy panią, która po zażyciu specyfiku zjada jeden
kęs i jest syta. Pani ta wygląda, jakby za chwilkę miała zniknąć,
a mimo to chce się odchudzać. Czy aby wszystko jest w porządku?
Znów brakuje w reklamach informacji, że sam specyfik nie zadziała
– jest tylko SUPLEMENTEM (ta informacja na szczęście jest
podana), który może zadziałać przy odpowiedniej diecie. Dodatkowo
reklama nie mówi o sposobie przyjmowania suplementu – że
potrzebna jest dieta i sport, aby mieć widoczne rezultaty. Wniosek?
Reklama nie mówi wszystkiego, traktuje produkt jako wytwór o
magicznych właściwościach.
Podobne do kremów antyrozstępowych,
kremy modelujące sylwetkę, również zalały rynek kosmetyczny.
Podnoszą biust, wyszczuplają talię, ujędrniają uda i pośladki.
A przynajmniej powinny. Ktoś, kto chce się „wcisnąć” w
rozmiar 36 nosząc rozmiar 40 niewiele skorzysta z tych kosmetyków.
Takiej informacji w reklamach oczywiście nie zawiera się. I znowu –
„sam krem wystarczy, żeby skutecznie schudnąć”. Ba! Sam krem
wystarczy, by ujędrnić skórę! Chciałoby się powiedzieć „guzik
prawda!”. Wniosek? Reklama znów nie mówi wszystkiego i
daje złudne nadzieje, że produkt pozwoli kobietom wyglądać
zgrabnie i ponętnie.
Te specyfiki powinny działać – w
zetknięciu z odpowiednią dietą i stylem życia. Nie liczmy na
cuda, skoro nie robimy nic, aby wyglądać w porządku. Krem nie
zrobi wszystkiego za nas, choć reklamy o tym nie wspominają.
Kobiety, zamiast wierzyć w magię reklamy, bierzmy się do roboty!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz