A o to kilka przykładów na potwierdzenie mojej tezy. Pierwszy, nie sięgając daleko, bo tutaj z opolskiego. Witają nas pociągi z napisami Opolskie. Tutaj zostaję! Zachęca on do pozostania nie tylko w Opolu, ale również do pozostania na Opolszczyźnie. Jednak nie widać tego hasła nigdzie indziej, ba! Nawet na stronie Marszałka nie uświadczymy żadnego takiego hasła.
Nieco lepiej wygląda to u sąsiadów najmniejszego województwa w Polsce. Mianowicie na Dolnym i Górnym Śląsku. Zacznijmy może od jego wschodnich sąsiadów. Tu sytuacja wygląda nieco lepiej. Na oficjalnym serwisie tego regionu przywita nas charakterystyczny znak i napis Śląskie. Pozytywna energia. Poruszać się po województwie możemy pociągami Kolei Śląskich. Mają na sobie znak i hasło promujące Śląsk. Ale jednak czegoś brakuje...
Mianowicie spotu promującego! Tak jak zrobiło to Województwo Dolnośląskie. Na spocie można zobaczyć mnichów z opactwa w Krzeszowicach, Stawy Milickie, czy też Ostrów Tumski we Wrocławiu. Na koniec dowiadujemy się, że region Dolny Śląsk jest nie do opowiedzenia, do zobaczenia. czyli jednym słowem (właściwie trzema) Tajemniczy Dolny Śląsk.
Kolejny spot promujący nakręciło Województwo Świętokrzyskie, gdzie zobaczyć możemy m. in. Babią Górę na której widzimy wiedźmy. Ma to symbolizować, że Świętokrzyskie czaruje i można bez przeszkód polecić na weekend lub dłużej. Jednakże w porównaniu do Dolnośląskiego, gdzie jest tylko reklamówka, tutaj pojawia się symbol promujący, oraz można znaleźć ten slogan na stronie marszałka.
Jak już o logach mowa, to kolejne województwo mistrzowsko połączyło to co ma najlepsze z hasłem przewodnim. Mianowicie Podkarpackie. Przestrzeń otwarta czy coś trzeba jeszcze dodawać? Przydałby się jeszcze spot promujący, ale rodzi się pytanie: jak w ciekawy sposób przedstawić "przestrzeń otwartą"?
Można podać też przykład regionu, który nie musi się promować. Jednak, jak wiadomo reklamy, zwłaszcza dobrej, nigdy za wiele. Prostym i krótkim hasłem Odkryj Małopolskę gród Kraka i okolice zachęcają do zwiedzana tego malowniczego zakątka Polski.
Oczywiście można przykłady mnożyć, ale chodzi tu raczej o różnorodność w sposobie przedstawienia, ciekawie i interesująco, samego województwa. Jednym udaje się bardziej, a drudzy muszą jeszcze troszkę popracować. Oczywiście są regiony, które nie potrzebują takiej promocji jak inne. Ale jak wspomniałem, dobrego nigdy za wiele.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz