wtorek, 29 maja 2012

Gra uwielbiana przez morderców?



Cytując za portalem guardian.co.uk: „Czwarty dzień procesu Andersa Breivika przynosi kolejne sensacyjne informacje na temat tego, w jaki sposób terrorysta przygotowywał się do zamachów. Jak zeznaje Breivik, jego działania obejmowały nie tylko zajęcia na strzelnicy, wyjazd na szkolenie do Liberii czy zdobywanie pieniędzy na zakup broni i chemikaliów, ale również... intensywny trening za pomocą gier komputerowych. Jak zeznał zamachowiec, spędził rok grając w "World of Warcraft", popularną grę typu RPG dostępną on-line. Jego zdaniem, gra nie zawierała elementów przemocy. Rok grania w WoW był nagrodą, którą sam sobie przyznał za "ciężką pracę" w latach 2002-2006. - Przez cały rok grałem ok. 16 godzin dziennie. Grałem i spałem - to było moje marzenie - przyznał z uśmiechem Breivik.”
Przyjrzyjmy się więc fenomenowi oraz kampanii reklamowej gry World of Warcraft.
Obecnie jest to najpopularniejsza gra typu MMORPG na świecie wyprodukowana przez amerykańską firmę Blizzard Entertainment.  World of Warcraft jest grą płatną, wymagany jest nie tylko zakup zestawu oprogramowania i wraz z nim licencji, ale także wnoszenie stałej opłaty abonamentowej za grę na serwerach. Gra w nią 12 milionów osób na całym świecie jeżeli weźmie się pod uwagę tylko i wyłącznie oficjalne serwery gry. Tak zwane serwery „prywatne” przypuszczalnie mogą zrzeszać podobną liczbę graczy. Najliczniejszą grupą są Chińczycy. World of Warcraft jest grą silnie uzależniającą. Istnieją nawet grupy wsparcia dla żon, których mężowie wpadli w sidła tego nałogu. W Chinach wprowadzono ograniczenia czasu gry, żeby zmniejszyć ryzyko uzależnień. Po 3 godzinach zabawy gracz nie traci wprawdzie połączenia z serwerem, ale w przypadku dalszej gry zdobywa zdecydowanie mniej punktów doświadczenia, "pieniędzy" i przedmiotów. Co jakiś czas głośno o przypadkach śmierci z powodu tej gry, gracze wyskakują przez okna po wyłączeniu serwera bądź umierają przez zbyt długie siedzenie przy komputerze. Najwięcej takich przypadków odnotowuje się w Chinach.
Breivik przekonuje, że gra nie zawiera elementów przemocy.  Mówił również, że ten rok pomógł mu w przygotowaniu się do zamachu, jednak gry, jego zdaniem, nie miały z tym nic wspólnego. Chodziło po prostu o oddalenie się od rodziny i przyjaciół, którzy mogliby być przeszkodą w jego misternym planie. Na pytanie prokuratora o to, jak spędził ostatnią wigilię, Breivik zareagował śmiechem: "Grałem".
Ogromny sukces gry przełożył się na to, że nie trzeba prowadzić w stosunku do niej kampanii reklamowej. Prowadzą ją sami gracze. Przyciągają oni swoich znajomych dzięki profitom jakie będą mogli otrzymać w samej grze. Tzw wirusowa kampania reklamowa najlepszy swój czas miała zaraz po wyjściu dodatku „Wrath of the Lich King”.
Z okazji siódmej rocznicy pojawieniu się na rynku WoWa w kampanię promocyjną zaangażował się Chuck Norris. Wcześniej w reklamach WoW grali już między innymi Mr. T i Ozzy Osbourne. Najnowszy klip nawiązuje do fali tzw. faktów o Chucku Norrisie, czyli serii absurdalnych informacji przedstawiających aktora jako superbohatera obdarzonego wieloma nadludzkimi mocami.

Jedyny jednoznaczny wniosek jaki można wysnuć jest następujący: gry wideo pomagają wyizolować się ze społeczeństwa.

Brak komentarzy: