Ciężko ocenić czy to dobrze czy to źle. Dla każdego jest to osobista sprawa, jednak jedno jest pewne. Chodzi o pieniądze.
W
magazynach zagranicznych na porządku dziennym jest pokazywanie przyszłej matki
w ciąży. Oczywiście nie od zawsze, gdyż jest to stosunkowo nowy trend, który
powoli rozprzestrzenia się na cały świat, w tym Polskę. Można powiedzieć, tak.
Przecież w obiegu i tak jest dostępna miękka pornografia, czyli gazety w stylu
Playboy czy CKM w kioskach, a programy erotyczne w godzinach nocnych. Człowiek
ma styczność z seksem prawie cały czas, nawet jeśli tego nie zaplanował. Mam na
myśli tu nagie protesty feministek na Ukrainie oraz Parady Miłości w miastach
europejskich.
Dlatego
pokazywanie prawie nagich kobiet w ciąży
wydaje się dosyć normalne, jak na dzisiejsze czasy. Dla niektórych jest to
okropnie niemoralne i warte pogardy, jednak dla innych odważne, piękne i
ukazujące cud natury. Nie mnie to
oceniać.
Aczkolwiek
ja chciałbym zająć się innym podejściem.
11)
Dlaczego ludzie chcą patrzeć na znane aktorki,
które są w ciąży?
22)
Dlaczego kobiety pokazują „brzuch”
Jedyną odpowiedzią na pierwszą tezę może być CIEKAWOŚĆ, chęć
POGLĄDANIA, pragnienie WIEDZY. Każdy człowiek ma mniej lub bardziej pożądanie
szukania informacji i pikantnych szczegółów na różne tematy. Chcemy wszystko
wiedzieć, znać tajemnicę. Dzięki temu zaspokajamy swoje pierwotne żądze. Ile
razy, gdy słuchamy rozmowę telefoniczną, a osoba przy nas mówi „no nie wierzę”,
albo „to nie możliwe!” wykrzykując i gestykulując, aż drżymy, by się
dowiedzieć. A gdy, ktoś do nas mówi, mogę Ci coś powiedzieć w sekrecie, to
raczej nigdy nie powiemy „nie.” Czujemy się szczęśliwi i lepsi, wiedząc
nowinkę, zaskakujący fakt.
Oglądając
takie zdjęcia, mamy wrażenie, że w sposób niekontrolowany wchodzimy do
prywatnych zakątków życia gwiazd. Dowiadujemy się co słychać u lepszych sfer, u
bogatych, znanych.
Po za tym, okres ciąży dla wielu ludzi jest „inny”, cudowny,
piękny, magiczny. Cud stworzenia nowego życia i możliwość pośredniego
uczestniczenia w nim jest dla wielu ludzi nie do odparcia.
Druga
teza wydaje się banalna, ale może mieć głębsze podłoże. Oczywiście, każdy
powie, że chodzi o pieniądze. Jest w tym, powiedziałbym 90% prawdy. Gdyby,
żadna z tych kobiet nie dostała za to pieniędzy, można wnioskować, że nie
zdecydowała by się pozować w negliżu. Jednak takie postawienie sytuacji jest
bardzo niesprawiedliwe i krzywdzące, można by rzec. Zapoznając się jedynie z
serwisami plotkarskimi, które obszernie komentowały każdy tego typu wybieg,
wnioskuję, że chodzi o głębokie duchowe przeżycie. Chęć podzielenia się ze
światem szczęśliwą informacją „Patrz! 8 miesięcy temu uprawiałam sex” albo „Jestem
na macierzyńskim, a jednocześnie płacą mi za sesję zdjęciową, zazdrościsz mi co?.
Jednak oczywiście istnieje grupa kobiet, wg ich samych to one wszystkie, która
robi bo czują się lepiej, mogąc dzielić radość z tysiącami nieznanych kobiet i
ich mężów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz