Mówi się, że przed rokiem 89 w Polsce żyło się lepiej. Była praca, były mieszkania, brakowało jedynie towaru na półkach. Niektórzy z nas nie mieli przyjemności życia w czasach i przekonania się o tym samemu. Te czasy wyróżniały się jeszcze jedną rzeczą, mianowicie Godłem Polski. Wydaję się, że różnica jest niewielka - ale czy korona na głowie orła to mało?
W kraju najważniejszym tematem jest oczywiście zbliżające się święto tzn. Mistrzostwa Europy. Z tego względu dużą popularnością cieszy się sportowa odzież naszej reprezentacji nie tylko w Polsce. Problem polega na tym, ze w sklepach pojawiły się koszulki piłkarskie z orłem... bez korony.
Nie można przejść obok takiej koszulki obojętnie.
Przecież orzeł bez korony na głowie nie jest godłem Polski. Dodatkowo należy spojrzeć na firmę produkującą te koszulki. Aktualnie oficjalnym sponsorem reprezentacji jest firma Nike. Skąd w takim razie koszulki marki Adidas? Oczywistym też było to, że po nagłośnieniu sprawy poprosi się przedstawiciela firmy Adidas i twierdzi on, że mają to być repliki koszulek z roku 1974 a ich firma nie miała prawa skorzystać z prawdziwego Godła. Ok. Rozumiem... tylko co mnie jako polaka to obchodzi?!
Oliwy do ognia dolewa jeszcze fakt, że koszulki są sprzedawane jako gadżety Mistrzostw Europy w Stanach Zjednoczonych a ich pośrednikiem jest oficjalny sklep UEFA. Tylko czy organizatorem mistrzostw nie jest federacja FIFA? Na pewno jest. Skąd więc możliwość zakupienia nie dość, że gadżetu to jeszcze repliki w jednym w sklepie UEFA?
I oczywiście meritum sprawy - jaki interes ma w tym firma Adidas? Czyżby chcieli zarobić fortunę na sprzedaży replik w Stanach? Wątpliwe. Musi być w tym całkowicie inny zamysł bo działanie było zamierzone i na pewno przemyślane. Jakie? To już można zostawić do opinii każdego z nas.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz