poniedziałek, 28 maja 2012

Nierzeczowa reklama

    Bardzo często oglądając reklamę "coś" czujemy, jednak nigdy nie zwracamy uwagi na to, co to za uczucie. Warto się jednak nad tym zastanowić, zwłaszcza, że czasami może się okazać, iż wywołanie przez reklamę danego uczucia, w świetle prawa, może się okazać... przestępstwem. Pomówmy, więc o tzw. reklamie nierzeczowej.

Definicja
   Do reklam wykorzystujących uczucia (nierzeczowych) zaliczamy te, które jako środki perswazji wykorzystują głównie nawiązania do określonych stanów emocjonalnych człowieka, takich jak lęk, próżność czy litość. W wyniku stosowania takich praktyk, klient zostaje pozbawiony możliwości rzeczowego porównania towarów/ usług, a tym samym- rzeczowego i najlepszego dla siebie wyboru.
W reklamach tego typu, na pierwszym planie znajdują się nieistotne tak na prawdę okoliczności dotyczące towaru/ usługi. Natomiast prawdziwe wartości, właściwości reklamowanego dobra występują- jeśli w ogóle- jako oznaczniki drugorzędne.

Ustawa z dnia 16 kwietnia 1993 roku o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji, na temat reklamy nierzeczowej mówi w art.16 ust. 1 pkt 3

"Czynem  nieuczciwej konkurencji w zakresie reklamy jest w szczególności: reklama odwołująca się do uczuć klientów przez wywoływanie lęku, wykorzystywanie przesądów lub łatwowierność dzieci".

Biorąc na tapetę ten zapis, postanowiłam rozłożyć go na części, by omówić każde zagadnienie osobno.

1. Wywoływanie lęku
    Z psychologicznego punktu widzenia, rozróżniamy "strach" i "lęk":

Strach- uczucie niepokoju, wzburzenia, zdenerwowania, zwątpienia; reakcja na bodźce świata zewnętrznego.

Lęk- "cecha osobnicza", reakcja nerwowa organizmu objawiająca się jako niepokój, uczucie napięcia, skrępowania, zagrożenia.

   Do naruszenia tej części przepisu Ustawy o nieuczciwej konkurencji dochodzi, gdy klient przez reklamę został pozbawiony możliwości dokonania rzeczowego wyboru, właśnie ze względu na silne poczucie lęku. W sytuacji takiej należy najpierw ustalić czy to zawarty w reklamie środek przymusu psychicznego miał wpływ na dokonanie zakupu (skorzystanie z usługi). Zapis ten (dotyczący odwołania do wywoływania lęku) jest o tyle potrzebny, że wpływa na przeciwdziałanie tendencji do brutalizacji życia, która w walce konkurencyjnej jest bardzo widoczna.
W przypadku reklam, których produkt wymaga promowania przy wykorzystaniu pewnego rodzaju odniesienia do lęku (np. leki przeciwbólowe, zabezpieczenia antywłamaniowe) zwraca się uwagę na siłę i sposób wywoływania tego "niezbędnego" środka perswazji.

2. Wykorzystywanie przesądów
Przesąd- bezpodstawna wiara w istnienie związku przyczynowo-skutkowego między danymi zdarzeniami. Wypływać może ze stereotypów zakorzenionych w tradycji i kulturze.

   Omawiana ustawa nie dyskredytuje całkowicie wykorzystywania przesądów do celów reklamowych, a jedynie te z nich, które wywołują u klienta w sposób naganny negatywne odczucia, tym samym sterując jego (klienta) wyborem.
Właściwie trudno wywnioskować, dlaczego zapis dotyczący przesądów w ogóle się pojawił, gdyż odwołania do nich nie wywołują tak silnego wpływu, by nakłonić do danego zakupu bądź skorzystania z usługi. Ewentualny negatywny wpływ przesądów na psychikę człowieka, można bowiem rozpatrywać pod kątem wywoływania lęku.
 

3. Wykorzystywanie łatwowierności dzieci 
Łatwowierność- w rozumieniu artykułu, jest stanem wynikający z braku doświadczenia czy wiedzy, a także czyjegoś ograniczenia.

   Dzieci są szczególnymi odbiorcami  reklam, są bardzo podatne na ich działania, gdyż nie potrafią same racjonalnie oceniać informacji przez co ich sposób postrzegania rzeczywistości jest pozbawiony własnych ocen.
Prym w wykorzystywaniu łatwowierności dzieci i ich podatności na wpływy, wiedzie telewizja. Reklamy prezentowane przez ten właśnie rodzaj mediów masowych bardzo często nie są analizowane pod kątem, który chroniłby psychiczny rozwój najmłodszej grupy widzów.
Należy pamiętać, by przy omawianiu kwestii wpływania reklamy na dzieci, brać pod uwagę różne aspekty- przede wszystkim wiek oraz rozwój psychiczny i fizyczny dzieci, gdyż te elementy mają duże znaczenie, przy określaniu siły oddziaływania reklamy.
Zadaniem  omawianego artykułu w tym sensie, jest nie tylko ochrona dzieci przed reklamą w ogóle, ale głównie ograniczenie negatywnego wpływu na rozwój psychiczny i fizyczny dzieci, a także zmniejszenie wpływu na ich łatwowierny sposób postrzegania rzeczywistości.
W sytuacji, gdy dochodzi do naruszenia tego przepisu, sąd musi ustalić czy dana reklama rzeczywiście miała na tyle silny wpływ na "łatwowierność" u dziecka, że postawienie zarzutu nieuczciwości działania jest zasadne.
Przy ocenie reklam skierowanych do dzieci, należy brać pod uwagę elementy takie jak: przedmiot, siła perswazji wykorzystywania środków, treść, znaczenie przekazu informacyjnego i przede wszystkim grupę wiekową, do której dana reklama jest skierowana.

   


Źródło:

"Zwalczanie nieuczciwej reklamy" E. Nowińska

Ustawa z dnia 16 kwietnia 1993r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji

Brak komentarzy: