czwartek, 8 maja 2014

Rap w reklamach

Był już „Rap w reklamie”. Mowa o mojej ostatniej wzmiance o spocie reklamowym firmy Atlas z Janowiczem, Steinhofem i Tarnowskim (więcej na: http://blokreklamowy.blogspot.com/2014/05/rap-w-reklamie-atlas-robi-nas-na-biao.html). Pora na „Rap w reklamach”. W nieco lepszej (choć nie zawsze) formie:

Netia i HBO GO:
https://www.youtube.com/watch?v=vWnRULH1K1I
Kto nie pamięta „Kupa filmów i seriali, w Netii telewizję dali”. Czy coś tu trzeba jeszcze tłumaczyć? A gdyby ktoś nie dosłyszał, to przecież mamy wyświetlony tekst a’la karaoke. Zabawnie i pomysłowo. Z dobrą realizacją. I nawet, gdy ktoś skwituje: jaka głupia reklama. To po chwili i tak uśmiechnie się pod nosem.

Wielkie rapowanie w McDonald’s:
https://www.youtube.com/watch?v=2y7Kr2197XM 

Coś dla każdego. McDonald’s może pochwalić się (w większości) dobrymi reklamami - fikuśnie estetycznymi. No i właśnie o to chodzi! Przecież ma być smacznie. I nawet, gdy śmiejemy się, będąc klientką, to tylko dlatego, że obsługuje nas młody, dobrze rapujący ekspedient. Do którego może już za niedługo będą mówić na per Panie Kierowniku.

Serce i Rozum:
https://www.youtube.com/watch?v=su8q2ezKcxA
Nie dostaniemy tu pomysłu znudzonego PR’owca: „Może tak rapowana reklama? To się zawsze sprzeda”. Mamy Serce i Rozum, które są jednymi z bardziej rozpoznawalnych polskich maskotek-animacji (oczywiście zaraz za Heniem i Krysią z reklam Tesco). Zamiast świąt z polarnymi niedźwiadkami popijającymi Coca-Colę i kawą, której aromat przyciąga Mikołaja włamującego się do domów przecznicę dalej, mamy cadillaca i setki kanałów. Telewizja na wypasie!


Bakuś do kieszonki:

https://www.youtube.com/watch?v=dab044Fu63w
Na rowerze mają go ziomki. Tylko, o ile się nie mylę, grupą docelową są dzieci w wieku 2-3 lat. A rodzice tych dzieci, nadal decydujący o zakupie, wolą, by zamiast Bakusia do kieszonki, ich dzieci dostały jogurt wspomagający odporność lub serek z bakteriami L.Casei. 
Bakusia do kieszonki nie dostaną wszystkie ziomki...    
       
                                                                   
 



To tylko kilka, nielicznych, w pierwszej kolejności przychodzących na myśl, przykładów. Dodatkowo – jedynie na rodzimym rynku. Trzeba choć nadmienić, że o ile na polskim rynku rap w reklamach pojawia się, jako zabawa słowem i hasłami do zapamiętania (często nieudolna), to na amerykańskim żadnych kontrowersji nie wzbudza udział raperów w reklamach. Chociażby Jay’a-Z i Eminema. Reklama emitowana podczas Superbowl – Chrysler (Eminem), razem – reklama Dj Hero.
Do tej pory n
a polskim rynku tylko Funky Filon odważył się na udział w reklamie. I zważywszy na to, że reklama ta dotyczyła lodów Koral, stwierdzenie "odważył się", wydaje się odpowiednie:
Wszystkie ziomki jedzą tylko lody Koral (mając w kieszenie Bakusia): https://www.youtube.com/watch?v=hQTu1r7RxNY


Rap przeżywa ostatnimi czasy renesans (trzecią falę "boomu", tym razem odrodzenie pod bardziej mainstreamową formą). Pojawia się wszędzie. Kiedyś - muzykę wyzwoloną usłyszeć możemy w telewizji śniadaniowej (wizyta 50 Centa w Polsce i obszerna relacja dla Dzień Dobry TVN), czy w talk-show Kuby Wojewódzkiego (gościnnie Vienio, Pezet, Pokahontaz: Fokus i Rahim, Peja, czy Liroy - archiwalne odcinki do obejrzenia na https://www.kuba.tvn.pl). Nic dziwnego więc, że i w reklamie widzimy rapującego Bakusia, czy słyszymy pełniący rolę soundtracku utwór Eminema.

Brak komentarzy: