Czy widzieliście kiedyś
tak poruszające reklamy, że chciało się Wam płakać? A może
nawet uroniliście kiedyś przy jakiejś łezkę lub dwie. Jeśli
tak, bardzo prawdopodobne, że były to wytwory Tajlandczyków.
Tajlandzkie reklamy nie
tyle sprzedają produkt, co uczucia, piękną historię, czasem
bolesną, czasem radosną. Każda z nich zrobiona jest w taki sposób
by poruszać serca. Te reklamy aż chce się oglądać. Nie bije z
nich komercjalizm i sztuczność, która przeważa w „naszych”
reklamach. Sprzedawany produkt nie gra w nich głównej roli, jest
tylko pretekstem aby dać nam piękną historię.
Można się spierać, że
to co widzimy jest tylko wytworem dobrego reżysera, a w prawdziwym
życiu podobne historie nie miałyby miejsca lub przynajmniej
zakończenie nie byłoby z rodzaju tych szczęśliwych. Nie można
jednak odmówić tym wytworom ogromnego uroku.
Dlaczego akurat takie
reklamy przeważają wśród tajlandzkiego społeczeństwa?
Podejrzewam, że wynika to z charakteru ludzi, do których mają one
trafić oraz z powszechnością buddyzmu.
Większość
Tajów jaką spotkamy to prostolinijni ludzie o wesołym
usposobieniu. Jednym z najważniejszych słów w tajskim słowniku
jest ‘sanuk’ (zabawa). Każdego dnia znajdzie się na to okazja:
czy to zwyczajny posiłek, czy dobroduszny żart z towarzysza, czy
wspólna praca – wszystko mierzy się w skali ‘sanuk’.
Podobnie jak w większości kultur azjatyckich, bardzo ważna jest
rodzina i religia, a także hierarchia młodsi-starsi i szacunek do
osób znacznej pozycji społecznej.
Poniżej
kilka przykładów ciekawszych tajlandzkich reklam. Osobom wrażliwym
radzę przygotować pudełko chusteczek.
1.
Reklama ubezpieczeń na życie „Thai Life Insurance”
4. Reklama społeczna przeciw paleniu papierosów
6. Reklama napoju Red Bull
7. Reklama aplikacji mobilnej do komunikowania się LINE
2. "Dawanie to najlepsza komunikacja" - reklama marki telefonów
3. Reklama ubezpieczeń na życie
5. Reklama szamponu Pantine Silky Smooth Shiny Hair
7. Reklama aplikacji mobilnej do komunikowania się LINE
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz