Neil Postman swoją książę pt.
„Zabawić się na śmierć” rozpoczyna od przypomnienia dwóch
przerażających proroctw dotyczących całej ludzkości. Autorem
pierwszej z nich jest Orwell, zawiera ją w następujących
książkach: „Folwark zwierzęcy” i „Rok 1984”. Według jego
wizji, ludzkość jest narażona na zniewolenie, które przyjdzie z
zewnątrz. Własność intelektualna według Orwella będzie pokonana
przez totalitaryzm. To proroctwo jest zestawione z przewidywaniami
Huxleya zaprezentowanymi w „Nowym wspaniałym świecie”. Zgodnie
z tą koncepcją, największym zagrożeniem dla ludzi jest galopujący
postęp cywilizacji. Rozwój technologiczny i komfort z nim związany
będzie zredukować potrzebę myślenia, a w efekcie zanik procesów
myślowych.
W „Zabawić się na śmierć”
Postman zdecydowanie bardziej skłania się do drugiego proroctwa,
dotyczącego kultury banału. Jego zdaniem środki komunikowania
wywierają znaczny wpływ na orientacje intelektualne oraz sposoby
opisywania rzeczywistości. W swojej analizie bierze pod uwagę
jedynie prasę i telewizję, przez co obraz rzeczywistości jest
nieco okrojony. Książa powstała ponad ćwierć wieku temu, zatem
nie ma w niej mowy o Internecie, chociaż bez tego elementu lektura w
dalszym ciągu jest aktualna. Odnosi się bowiem do telewizji, która
sieje spustoszenie intelektualne, przez co ogłupia widza. Pod tym
względem pozycja „Zabawić się na śmierć” jest uniwersalna.
Zdaniem tego amerykańskiego profesora,
informacja nie mogłaby istnieć bez technologii. Jest to koncepcja
determinizmu technologicznego, według której, to wynalazki
wyznaczają kierunek rozwoju i kształtowania się rzeczywistości
społecznej. Opracowanie systemu drukowania przed wielu laty
zrewolucjonizował sposób przekazywania sobie informacji. Tak samo
było w przypadku radia, telewizji i Internetu, które wprowadziły
bezpowrotne zmiany w świadomości ludzi. Podczas czytania tej
lektury można dojść do wniosku, że każde nowe medium, które
pojawia się na rynku, wymaga od odbiory coraz mniej. Telewizja daje
gotowe obrazki, widz nie musi używać wyobraźni, nie musi także
wytężać wzroku, by cokolwiek przeczytać. Podobnie jest w
przypadku Internetu, ponieważ internauta dostaje wszystko na
talerzu, nie musi chodzić do biblioteki, ani płacić za zdobywanie
informacji.
Telewizja dała odbiorcom możliwość
zobaczenia tego, czego nigdy nie byliby w stanie zobaczyć. Jest
środkiem przekazu, który pokazuje milionom jak wygląda życie w
innych krajach, ale nie tylko. Telewizja stała się bronią
polityków, którzy dzięki niej roztaczają przed sobą niesamowite
kariery, ale również przez nią pogrążają samych siebie.
Doskonałym przykładem tej tezy jest pamiętna debata wyborcza Nixon
– Kennedy, podczas której Nixon stracił poparcie, ponieważ
wypadł w niej znacznie gorzej niż Kennedy.
Neil Postman opracował swoją
koncepcję na podstawie rynku amerykańskiego. Ten obraz ma jednak
swoje odniesienie do innych krajów, ponieważ tam także można
zaobserwować takie same tendencje, które są jedynie opóźnione
czasowo. Procesy, które zachodziły wówczas w Stanach Zjednoczonych
nie są odseparowane od mechanizmów, jakie mają miejsce po dziś
dzień w innych państwach.
1 komentarz:
Widzę, że przeczytanie "dodatkowej" książki nie poszło na marne ;). I bardzo dobrze!
Prześlij komentarz