Jest
wielu artystów, którzy w swoich teledyskach nigdy nie promowali żadnej marki,
nie pili znanego napoju, nie ubierali się w kreacje sławnych firm odzieżowych,
nie jedli popularnych słodyczy i nie odwiedzali znanych miejsc. Tak, jest ich
wielu, ale z biegiem czasu jest ich coraz mniej. Teledyski to w końcu skuteczna
forma przekazu. Wymagają dużych nakładów finansowych, po to, żeby artysta przez
średnio 3 minuty mógł trochę pobłyszczeć, wypromować swój utwór a przy okazji
produkty za które producenci są w stanie zapłacić krocie. Płacić jednak warto.
Oops,
znowu to zrobiła…
Które gwiazdy najchętniej reklamują różne produkty w
teledyskach? Zacznijmy od Britney Spears. Od kiedy gwiazda stworzyła własne
perfumy, w każdym wideoklipie możemy podziwiać jak się nimi pryska. To akurat
nie dziwi, ale księżniczka popu równie chętnie otacza się wieloma gadżetami
znanych marek. W teledysku do piosenki „Circus” Britney ogląda biżuterię
luksusowej włoskiej marki Bulgari
(oczywiście po wcześniejszym spryskaniu się perfumami). W wideoklipie
„Criminal” Britney znowu się perfumuje a potem jedzie na motorze ze swoim nowym
ukochanym, które na ręce ma zegarek Swarovskiego. Nowy mężczyzna (jak nazwa
teledysku wskazuje) jest przestępcą, co zapewne skłania księżniczkę popu do tego, że podąża jego śladami i napada na sklep (spożywczy), zmuszając kasjera do
oddania jej pieniędzy (z kasy fiskalnej Casio). Potem zakochani wsiadają do Citroena DS3 i uciekają
z kolejnego miejsca napadu.
To jeszcze nic w
porównaniu do teledysku „Hold it against me”, który jest wręcz przesiąknięty
reklamą. Britney pokazuje, że maluje się kosmetykami „Make up for ever”,
korzysta z randkowego portalu „Plenty of Fish” i śpiewa w otoczeniu sprzętu
Sony.
W teledysku „Work B*tch” piosenkarka śpiewa o różnych dobrach, które możemy zdobyć, jeżeli będziemy pracować. W klipie ciągle pojawia się Lamborgini LP700-4 Aventador , a gwiazda tańczy w jego otoczeniu. W tle teledysku możemy również dostrzec znak firmowy Planet Hollywood. W wideoklipie „Scream and shout” występuje również Will.i.am, który reklamuje gadżety własnej marki „‘iam+”, będącej połączeniem mody i nowoczesnej technologii. W klipie promuje się też produkt dość oryginalny - protezę i-Limb Ultra. To, co wyróżnia te protezy, to niezależnie poruszające się palce i w pełni funkcjonalny kciuk – protezy te można kontrolować za pomocą odpowiedniej aplikacji zainstalowanej na iPhone’ie.
W teledysku „Womanizer” już jest lżej. Możemy
zaobserwować smartfon firmy Nokia 5800 Xpress Music, a gdy
przyjrzymy mu się bliżej, zauważymy, że na ekranie wyświetla się grafik spotkań,
a w nim „Product placement meeting”. Można
powiedzieć, że to nazwanie rzeczy po imieniu i to w dość żartobliwy sposób.
http://horodecki.net/2008/12/07/zart_z_product_placement/
W wideoklipach księżniczki popu
często będziemy znajdować różne luksusowe samochody. W "Womanizer" jest to Maybach 62s, w „Radar” MG A,.
W
„Piece of me” Mercedes-Benz G-Class, w "My prerogative" Porsche 924, a w „I wanna go” Volkswagen
Beetle. W
tym ostatnim klipie możemy również dostrzec
reklamy takich firm jak Keaton's Auto Sales oraz Sam's Bar and Grill.W „Everytime” zobaczymy Palms Casino Resort –
luksusowy hotel i kasyno w stanie Nevada, a w „Ooh la la” Banque Solfea, czyli
francuską spółkę oferującą kredyty na renowację mieszkań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz