Wystarczy
trochę pozmieniać
Pewnie
nie raz słyszeliście tekst reklamowy wyśpiewywany na znaną
melodię. Takie adaptacje zazwyczaj wychodzą bardzo dobrze,
zwłaszcza w radiu, gdzie można operować tylko dźwiękiem.
Zazwyczaj piosenka jest dosyć znana z zestawu takich klasyków jak
„Ciągle pada” czy „Choć pomaluj mój świat”. Słowa są
proste, rymowane i oczywiście opisujące dany produkt. Chociaż
całość często wypada dość kiczowato, spełnia swoją funkcję.
Są oczywiście wyjątki, np. olej kujawski już od lat reklamuje się
ludowymi strojami i melodią „Czerwone jabłuszko”. Udało im się
zrobić ze znanej piosenki „ich” piosenkę. Całość wypada
bardzo zgrabnie, a wciąż nowe spoty reklamowe i słowa nie męczą.
To
naprawdę dobra melodia
Jeśli
nie postawisz na gotowy utwór, to dźwięk w reklamie i tak musi
jakiś być. Od jego jakości może zależeć cała kampania. Dobra
melodia będzie współgrała z reklamą i reklamowanym produktem,
wywoływała emocje, była idealnie zgrana z obrazem. Moim zdaniem,
przykładem takiej reklamy jest np. spot napoju izotonicznego OSHEE.
Bardzo
dobra muzyka do reklamy będzie miała wszystkie powyższe cechy, a
dodatkowo kojarzyła się tylko i wyłącznie z reklamowanym
produktem do tego stopnia, że nie będzie mowy o pomyleniu jej z
czymś innym. Założę się, że ta melodia nie jest Wam obca:
Skąd?
W
dzisiejszych czasach ogromną popularnością cieszy się tzw. muzyka
stockowa,
czyli muzyka pochodząca z banków muzyki. Dzięki takim stronom jak
bankmuzyki.com.pl lub soundimage.pl można prawie za darmo korzystać
z ogromnej bazy muzyki, melodii, dźwięków i sygnałów. Wciąż
jednak wiele agencji reklamowych korzysta z usług profesjonalnych i
zaufanych kompozytorów, którzy specjalizują się w muzyce
reklamowej. Jednym z najbardziej znanych polskich kompozytorów jest
z pewnością Michał Pruszkowski. Jego portfolio jest imponujące i
to nie tylko obfitością prac. Widać, że „Pruszko” wie, jak
zareklamować również samego siebie. Zresztą, spójrzcie sami: www.pruszko.com.
Dlaczego
to takie ważne?
Muzyka
w reklamie spełnia kilka funkcji. Po pierwsze, zabawia. Sprawia, że
przedstawiane nam obrazy wydają się atrakcyjniejsze. Po drugie,
przekazuje nam coś, zwłaszcza emocje. Dzięki muzyce możemy
powiedzieć, czy atmosfera w reklamie jest beztroska i zabawna, czy
poważna i groźna, pełna rodzinnego ciepła i troski czy nerwowego
napięcia. Po trzecie, służy lepszemu zapamiętaniu reklamy. Muzyka
zapada w pamięć łatwiej niż słowa. Po czwarte, przesyła
podświadomy przekaz. Jeśli na obrazie widzisz piękny samochód, a
w tle wokalista śpiewa i wolności, twoja podświadomość powiąże
obie rzeczy. Po piąte, sprawia, że reklama trafia do pożądanej
grupy odbiorców. Muzyka klasyczna będzie trafiać do osób
starszych, podczas gdy na muzykę pop zareagują przede wszystkim
młodzi. Pewne schematy są ponadczasowe, nawet jeśli znajdzie się
od nich niejeden wyjątek.
Podsumowując
to wszystko, nie sposób przecenić funkcji jaką w reklamie pełni
muzyka i dobre agencje reklamowe to wiedzą. Mimo że reklama kojarzy
się nam przede wszystkim z przekazem wizualnym, sam obraz byłby
równie mało skuteczny jak samochód bez kół lub kierownicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz