sobota, 10 maja 2014

Jak wypromować małą firmę niewielkim lub zerowym nakładem kosztów?

Umówmy się - w dzisiejszych czasach podjęcie studiów na określonym kierunku nie gwarantuje zatrudnienia w zawodzie. Często zdarza się, że młodzi, zaradni ludzie, którzy znaleźli się właśnie w takiej sytuacji decydują się na otwarcie małej firmy. Jednak na początku jest to zwykle droga przez mękę, bo przecież najpierw trzeba zainwestować kapitał, by zacząć zarabiać, a jak to zrobić, gdy nasza firma jest mała i działa tylko regionalnie? Trzeba jakoś zaistnieć w świadomości potencjalnych nabywców naszych towarów lub usługobiorców. Tylko jak to zrobić, skoro konto bankowe już prawie świeci pustkami?




Zanim jednak zaczniemy się nad tym zastanawiać, warto dowiedzieć się kim w ogóle jest mikroprzedsiębiorca i mały przedsiębiorca. 

Mikroprzedsiębiorca - w myśl art. 104 ustawy o swobodzie działalności gospodarczej mikroprzedsiębiorca to przedsiębiorca, który w co najmniej jednym z dwóch ostatnich lat obrotowych: 
-zatrudniał średniorocznie mniej niż 10 pracowników 
-osiągnął roczny obrót netto ze sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz operacji finansowych nie przekraczający równowartości w złotych 2 mln euro lub sumy aktywów jego bilansu sporządzonego na koniec jednego z tych 2 lat nie przekroczyły równowartości w złotych 2 mln euro

Mały przedsiębiorca - zgodnie z w/w ustawą jest to przedsiębiorca,
-który w co najmniej jednym z dwóch ostatnich lat obrotowych zatrudniał średniorocznie mniej niż 50 pracowników 
-osiągnął roczny obrót netto ze  sprzedaży towarów, wyrobów i usług oraz operacji finansowych nie przekraczający równowartości w złotych 10 milionów euro lub sumy aktywów jego bilansu sporządzonego na koniec jednego z tych lat nie przekroczyły równowartości 10 milinów euro

Wydaje się, że kwoty wymienione przez ustawodawcę są bardzo wysokie i nijak mają się do realiów polskiego mikro - lub małego przedsiębiorcy, który np. prowadzi agencję reklamową w miasteczku które ma 30 000 mieszkańców. Pamiętajmy jednak, że jest to kwota maksymalna obrotu w skali roku, a ustawodawca niejako idzie przedsiębiorcom na rękę ustalając wysoki pułap, bowiem dla mikro - i małych przedsiębiorców często przewidziane są programy pomocy finansowej na rozkręcenie biznesu oraz atrakcyjne oferty kredytowe banków. Fajnie byłoby się na to załapać nawet z przychodem 2 mln euro rocznie, prawda? ;-) 

Skoro wiemy już za kogo można uznać mikro i małego przedsiębiorcę, wróćmy do głównego tematu tego wpisu.

Błędne jest założenie właścicieli małych firm, że ich działalność może się obejść bez promocji w sieci. Większość z nich nie ma świadomości, że dzięki darmowym narzędziom, które nie kosztują nic lub kosztują niewiele mogą uczynić firmę rozpoznawalną i pozyskać nowych klientów. O ile nie obciąża to portfela, wymaga jednak poświęcenia chwili czasu. Jak wynika z sondażów aż 52% przedsiębiorców twierdzi, że nie stać ich na reklamę w internecie.
Jak więc reklamować po kosztach? Wystarczy tylko wykorzystać ogromny potencjał portali społecznościowych, popularnych wyszukiwarek oraz usług geolokalizacyjnych.

Pierwszym krokiem powinno być określenie grupy docelowej, do której chcemy dotrzeć. Określenie przedziału wiekowego, wykształcenia i miejsca zamieszkania jest podstawą. Pomoże to określić miejsca w sieci, w których reklama będzie się wyświetlać, co stwarza większe prawdopodobieństwo, że zobaczą ją osoby, które będą zainteresowane.

Lokalne księgarnie, kawiarnie, sklepy itp. mogą zachęcić klientów do odwiedzin poprzez skorzystania z wspomnianych już serwisów geolokalizacyjnych i mapowych. Warty uwagi jest na pewno Google Places i Zumi. Strony pozwalają założyć własną wizytówkę, która będzie informować o godzinach otwarcia, lokalizacji i innych faktach, które chcielibyśmy zawrzeć.

Bardziej zaawansowane serwisy, zsynchronizowane z portalami społecznościowymi pozwalają nawet użytkownikom wyszukanie danego miejsca i oznaczenie w nim swojej obecności, co zobaczą wszyscy znajomi tej osoby. Zachętą do oznaczania się w danym miejscu może być np. darmowa kawa lub kilka procent zniżki na zakupy, co z pewnością docenią stali klienci.

Dobrym pomysłem jest również założenie bezpośredniego profilu swojej firmy na portalach społecznościowych, najpopularniejszym oczywiście jest facebook. Od dawna mówi się, że przedsiębiorcy, którzy jeszcze tego nie uczynili są skazani na porażkę. Jeśli mamy już grono klientów, którzy klikną "lubię to", widzą to ich znajomi, którzy wchodząc na stronę mogą zaczerpnąć podstawowych informacji o firmie, zobaczyć zdjęcia, dowiedzieć się o promocjach, czy eventach, a jeśli również i oni nas polubią, to automatycznie będą się wyświetlać na ich tablice wszelkie newsy.

Podstawą od kilkunastu dobrych lat dla tych, którzy chcą się liczyć na rynku, jest również posiadanie własnej witryny internetowej. Za witrynę jednak trzeba uiszczać opłatę, tak samo jak za wykupowanie reklam na popularnych blogach, a miało być po kosztach lub darmowo, więc nie będę się rozwodzić nad tą formą reklamy.

Tak czy owak, możliwości reklamy w internecie są naprawdę spore. Śmiało można stwierdzić, że reklama internetowa zaczyna wypierać powoli spoty w telewizji czy radio.


Brak komentarzy: