Jeśli chodzi o gospodarkę to każdego dnia można się spotkać z działaniami mającymi na celu oczernienie konkurencji. Najgłośniejszymi jednak, na przestrzeni ostatnich dwudziestu lat były:
·
`96-`98: „afera żelatynowa” – do Ministerstwa Rolnictwa wpłynął podrobiony
list, w którym stewardesa wyraziła swoje zaniepokojenie panującą w krajach Zachodniej
Europy epidemią, w związku z czym Ministerstwo zabroniło sprowadzania żelatyny
z krajów objętych epidemią „wściekłych krów”. Sprawa do dzisiaj nie została
wyjaśniona.
·
`98: pojawiła się informacja, że zupki w proszku
firmy Amino zawierają salmonellę. Badania jednak nic nie wykazały, mimo to
sprzedaż spadła.
·
`05: „afera Constrau” – przetwórstwo mięsne.
Pojawiły się informacje, że firma odświeża produkty po terminie ważności oraz wątpliwości odnośnie samej produkcji i łamaniu norm sanitarnych.
Produkcję wstrzymano, wzmożono kontrole, policja wszczęła śledztwo. Do sprawy
włączyła się także Komisja Europejska, która interweniowała w sprawie Polskich
produktów, które trafiały na eksport z tej firmy.
·
`05: rywalizacja firm (polskiej i duńskiej)
produkujących insulinę. Po wejściu na rynek Polskiej firmy, Dania straciła
dobrą pozycję i zaczęła się walka, która trafiła do mediów. Pojawiało się
mnóstwo informacji, że duńska insulina jest o wiele lepsza niż polska
·
`09-`11: wadliwe samochody marki Toyota. Sprzedaż
aut Toyoty spadła po tym jak amerykańskie media, eksperci, a nawet władze nagłośnili problem
usterek w samochodach tej marki. Doszło do wstrzymania produkcji niektórych
modeli. W sprawę włączyło się NASA. Prezes Toyoty – Akio Toyoda, przepraszał za
zaistniałą sytuację. Powodem takiego rozprzestrzenienia się problemu była także
słaba komunikacja między szefostwem, a klientami, którzy trafili na wadliwe
samochody. Sprawa trwa nadal.
Wrócę teraz do tego o czym pisałam na początku pierwszej części, czyli o różnym rozumieniu i różnych definicjach czarnego PR. Definicji czarnego PR jest ponad 2000. Mimo tak ogromnej ich ilości, w zasadzie każda zawiera te same elementy i przekazuje te same informacje. Poniżej kilka z najpopularniejszych:
Jerzy Olędzki - Świadomie zaplanowane działanie informacyjne na szkodę innego podmiotu -
instytucji, organizacji, narodu lub indywidualnego człowieka.
W.K.Szalkiewicz - Czarny PR definiuje się jako jego patologiczna forma, wykorzystująca
narzędzia public relations do walki z konkurencją czy wręcz ataku. Będą to więc
działania mające na celu nadwyrężenie, podważenie image firmy, osoby, produktu,
zmierzające do podważenia jego pozycji na rynku, poprzez podawanie informacji
nierzetelnych, nieprawdziwych.
Media i Marketing Polska (DT) - Czarny PR – to wypaczenie profesjonalnie kształtowanych
relacji z otoczeniem (komunikacji wewnętrznej i zewnętrznej firmy). Tzw.
“czarny PR” nie jest prawdziwą komunikacją, a z pewnością jest ukierunkowany na
dezinformację otoczenia, wprowadzanie w błąd oraz nieuczciwe prezentowanie
faktów. Jest to zespół działań nieetycznych, które niestety niszczą wszelkie
wartości, jakie niesie ze sobą profesjonalnie realizowana komunikacja.
Działania zaliczane do tzw. czarnego PR to między innymi: poszukiwanie i
przekazywanie za pomocą mediów informacji kompromitujących konkurencję,
preparowanie faktów, plotek czy w końcu oczernianie.
K. Daniel – Czarny PR to świadome i zorganizowane działania zmierzające do wywarcia
pożądanego przez nas wpływu, na stosunki danego podmiotu z innymi podmiotami.
Przy czym celem stosującego czarny PR będzie zwykle zepsucie tych stosunków,
pogorszenie relacji, podważenie zaufania, negatywna ingerencja w wizerunek itp.
Powyższe definicje to polska wersja spojrzenia na
czarny PR. W innych krajach używa się pojęć: black magic, media spinning, spinnig, które są też inaczej
rozumiane niż czarny PR.
JAK PRZECIWDZIAŁAĆ?
W Polsce organizacje takie jak Polskie
Stowarzyszenie Public Relations, Związek Firm Public Relations, czy Fundacja
Internet PR, starają się przeciwdziałać działaniom propagandowym jednak media
kreując sobie pojęcie „czarny PR” sprawiły, że tym problemem zając muszą się
eksperci ds. etycznej komunikacji.
Dla mnie „czarny PR” to po prostu
prowadzenie negatywnych działań wobec instytucji, jednostki itd. Prosto,
zwięźle i na temat. Ten kto jest zainteresowany, sam wgłębi się w szczegóły. Z
czarnym PR spotykamy się każdego dnia i często nie jesteśmy świadomi, że „to
właśnie się dzieje”. Warto być uważnym i dostrzegać te negatywne działania,
ponieważ my, jako konsumenci możemy zyskać lub stracić przez to najwięcej. Bądźmy
więc spostrzegawczy i nie bądźmy obojętni na działania czarnego PR.
źródło: http://images.franchising.pl/78a/aed/pr-czarny.jpg
Źródła:
- http://www.newsline.pl/naukapublicrelations/slownikpojec/art17,czarny-pr.html
- http://www.kampanianegatywna.pl/marketing/59-czarny-pr-teoria-i-praktyka-w-polsce-i-nie-tylko.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz