środa, 7 maja 2014

Potęga zmysłów- czyli jak marketing sensoryczny wpływa na to co kupujemy

Każdy z pięciu zmysłów człowieka; zarówno wzrok, słuch, węch, dotyk jak i smak, jest równie ważny, dlatego też nieaktualne wydaje się przekonanie, że reklama powinna głównie oddziaływać na wzrok i słuch klienta.  
Kilka lat temu Instytut Millward Brown przeprowadził badania jakościowe w kilkunastu krajach świata, wśród których znalazła się także w Polska, miały one na celu sprawdzenie do jakich zmysłów człowieka najczęściej odwołują się reklamy. Wynik badań był przewidywalny, okazało się, ze 83 procent komunikatów reklamowych odwołuje się do wzroku, a 94 procent dodatkowo wykorzystuje jeszcze oddziaływanie na słuch klienta. Zatem co zresztą naszych zmysłów? Czy węch, słuch i dotyk zupełnie nie mają wpływu na nasze decyzje zakupowe?
Głównym założeniem marketingu sensorycznego jest oddziaływanie na zmysły konsumentów w taki sposób by zaangażować jak największą ich część, a przez to wpływać na działania jakie klienci podejmują. To także rozwój produktów i usług oparty na głębszym rozumieniu potrzeb użytkowników, wykorzystaniu poczucia estetyki, mającej zagwarantować zainteresowanie danym produktem. Działania te, mają za zadanie wytworzenie się długotrwałej relacji pomiędzy daną marką, a klientem. Budowanie odpowiedniego wizerunku produktu i marki w umyśle klientów, jest o wiele skuteczniejsze przy wykorzystaniu multisensoryczności. Relacja jaka tworzy się między konsumentem, a produktem oddziałującym na wszystkie pięć zmysłów człowieka jest o wiele trwalsza, przez to iż jest oparta jest na subiektywnej, a zarazem osobistej ocenie, która w efekcie prowadzi do podjęcia decyzji opartej na symboliczności skojarzeń i emocjach jakie wówczas odczuwamy.
Marketing sensoryczny to interaktywny, wielowymiarowy sposób komunikacji z klientem. Odwoływanie się do kilku zmysłów jednocześnie, jest dużo skuteczniejsze niżeli oddziaływanie na każdy ze zmysłów z osobna. Pozwala to na budowanie silnego wizerunku marki, który zapada konsumentowi w pamięci, bardziej niżeli dzieje się to w przypadku np. marketingu wizualnego.

  • Muzyka
Odpowiedni dobór muzyki w pomieszczeniu i właściwe ustawienia akustyczne odgrywają dużą rolę. Muzyka ma wprowadzać odpowiedni klimat, a także harmonizować z miejscem w jakim się znajdujemy tak, by nie zaburzyć spójnego wizerunku marki. Dodatkowo pozwala na zrelaksowanie się klientów, wprowadzenie miłej atmosfery i co najważniejsze wpływa na efektywność pracowników.
Siła dźwięku, czy też odpowiednio dobranej muzyki, która wpływa na pozytywne skojarzenia z daną usługą czy produktem jest znana nam wszystkim. Greckie rytmy, jakie klientowi będą towarzyszyć podczas wizyty w biurze podróży, a także utwory jednoznacznie kojarzące się z wakacjami, niezaprzeczalnie wpłyną na wzrost zainteresowania i sprzedaży wycieczek, których miejscem docelowym jest właśnie Grecja, czy też inne miejsce jakie symboliczność tych dźwięków, kojarzących się z wypoczynkiem wywołała w umyśle klienta.

  • Zapach
Jest kolejnym ze czynników marketingu sensorycznego, jaki silnie wpływa na nasze zmysły. Odpowiednio dobrany zapach, który wywołuje pozytywne skojarzenia wśród klientów doceniają koncerny produkujące nie tylko produktu spożywcze, czy też kosmetyki, ale przede wszystkim koncerny samochodowe.  
Rolę skojarzeń zapachowych docenił Rolls-Royce, specjalnie zatrudnieni specjaliści stworzyli unikalny zapach, który jednoznacznie kojarzył się z zakupem nowego samochodu. Stworzona kombinacja aromatu, składająca się z mieszanki zapachowej skóry, drewnianych elementów wykończenia wnętrza, czy nawet typowych woni oleju, do dzisiaj jest symbolem najwyższej klasy i luksusu, jaki klient odczuwa w momencie gdy wsiada do samochodu marki Rolls-Royce.
Kolejnym przykładem wykorzystania odpowiednio dobranego zapachu jest, zabieg jaki stosują supermarkety, które umieszczają stoiska z pieczywem jako jedne z pierwszych, tuż przy wejściu do sklepu. Zapach świeżo upieczonego chleba, ma za zadanie pobudzenie zmysłów klientów i wywołanie pozytywnych odczuć, a przez to zachęcić do dalszych zakupów.

  • Dotyk
Jak ważny jest ten aspekt multisensoryczności, w tym wypadku, w szczególności przekonane są panie. Dotykając jedwabiście miękkiej i przyjemnej w dotyku bluzki podczas wizyty w ekskluzywnym butiku odzieżowym, dobrze znanej nam marki odczuwamy tak silne emocje, które najczęściej w efekcie prowadzą do zakupu, nawet jeśli miałby on wiązać się z debetem na naszej karcie kredytowej.

Tak więc nie tylko skojarzenia wizualne, czy też smakowe mają budować silną więź pomiędzy klientem, a produktem. Marketing sensoryczny to przyszłość efektywnych i skutecznych strategii reklamowych mających przyczynić się do sukcesu danej marki.




Brak komentarzy: