wtorek, 6 maja 2014

Niby mądrzy, a dajemy się nabrać

Tricki reklamowe, na które tak łatwo dajemy się nabrać, które tak łatwo mamią nasze zmęczone umysły.

Wszystko zaczyna się od słów,od słów wypowiedzianych przez kampanie reklamowe, piękne twarze aktorów, które usilnie próbują wcisnąć nam kolejny cudotwórczy krem, który z pewnością zapobiegnie starzeniu się skóry. A my konsumenci, jak dzieci ślepe i pozbawione wzorców brniemy w te kłamstwa. Reklama to kłamstwo, w które o dziwo pozwalamy sobie wierzyć. Dlaczego? Przecież kłamstwo to mówienie rzeczy, które mają wprowadzić nas w błąd, dzięki którym w naszych umysłach zapanuje chaos. Reklama z drugiej strony jest tez piękną fantazją, która pozwala się oderwać od szarej rzeczywistości. Lekarz psycholog Tomasz Witkowski w jednej ze swoich książek pod tytułem „Psychologia kłamstwa” napisał, iż:

Za pomocą języka człowiek nie tylko porozumiewa się z innymi, nie tylko przekazuje informacje, ale również modeluje postrzegany przez siebie świat.

Z podanego cytatu wynika dokładnie, wszystko co przekształca nasze postrzeganie na niektóre rzeczy, z którymi się spotykamy na co dzień to tylko i wyłącznie język, którym się posługujemy i w jaki sposób używamy go do określonych celów. Reklama to idealnie zestawienie słów, które są prawdą, ale dają nam fałszywe spojrzenie na reklamowaną rzecz i tym podobne.

Kłamiemy po to, żeby ktoś nam uwierzył, fikcję tworzymy, nie dbając o to, czy odbiorca w nią uwierzy.

Reklama to kłamstwo, które przekazujemy poprzez wynaturzenia, przerysowania, nagięcie faktów. Jest to też manipulacja naszymi zmysłami.

Jaka ona piękna!”zachwycają się kobiety przy reklamach z modelkami. Ten piękny obraz kobiecego ciała ma zachęcać, zanęcać,wzbudzać zazdrość i pożądanie w potencjalnych kupujących. Ciekawostką jest, że w reklamach kobiety mają często powiększane źrenice, zabieg jest prosty. Źrenice powiększają się bowiem, kiedy jesteśmy podnieceni lub ktoś nam się podoba. Ten mały zabieg, zauważalny dla naszej podświadomości znaczy bardzo wiele. Mężczyźni postrzegają to jako kontakt wzrokowy i zainteresowanie ich osobą w oczach modelki ze szklanego ekranu! Nierozsądne, a jednak działa. Mężczyźni również poprzez zachwianie ich ego zaczynają powątpiewać w swoją męskość,a w głowie pojawia się pytanie :

Czy dzięki tym bokserkom będę tak gorący jak ten gość? Pewnie tak! Kupuję”
Źródło:google.pl

Źródło:google.pl


To tylko jeden z tak wielu tricków i sztuczek wykorzystywanych w reklamach,które oblegają nas nacodzień. Kolejny to kłamstwo związane z wysokością ceny. Pewnie nie raz daliśmy się nabrać, że 2.99 zł to naprawdę o wiele, wiele mniej niż 3.00zł. Będąc w sklepie poprzez pogoń przez półki w poszukiwaniu odpowiedniego produktu, ulegamy tylko pierwszemu często złudnemu wrażeniu. Widząc początkową niszą wydawałoby się cenę, podążamy za tym wrażeniem i wkładamy dany produkt do koszyka. Po głębszym przemyśleniu jednak do chodzimy do wniosku, że wcale nie zaoszczędziliśmy kroci jak dotąd sądziliśmy. Dlaczego zatem postąpiliśmy tak nierozsądnie? Działa na nas bowiem tak zwany efekt kontrastu, obok drogiej rzeczy stawia się coś zupełnie przeciwnego, czyli w drodze dedukcji, produkt o znacząco niższej cenie niż wspomniany wcześniej. Myślimy wtedy:
Cóż to za cudowna okazja! Biorę!
Dzięki, a może przez to kupujemy rzecz, której tak naprawdę nie potrzebowaliśmy, lub zupełnie przepłacamy.

Powróćmy jednak do słów, na którym stoi to tak przewlekle złożone kłamstwo jakim jest reklama.
Niezmiernie ważne jest jakich słów używamy. Przysłówki jak zawsze, nigdy działają na naszą podświadomość jak magnes. Jeszcze jak dorzucimy do tego porównania innych produktów z użyciem tych slow, mamy mieszankę wybuchową . Jesteśmy łasi na słowa, tylko te dobre i kolorowe i opiewające w same superlatywy.


Mówiąc wprost chcemy i dajemy się oszukiwać, być może rzeczywistość jaka nas otacza jest tak szara, iż szukamy wszelakich urozmaiceń

Brak komentarzy: