piątek, 9 maja 2014

Czy polskie ambasadorki marek są wiarygodne?



Ambasador to- w tradycyjnym ujęciu- szef misji dyplomatycznej reprezentujący państwo za jego granicami, czy też wobec władz innego państwa lub organizacji międzynarodowej. Ambasador powinien odznaczać się dyskrecją, dlatego też z reguły nie pcha się on na pierwsze strony gazet. Chyba, że jest ambasadorem dużego mocarstwa i właśnie go zabito za głupawy film o Mahomecie, którego ten oczywiście nie nakręcił. To tylko jeden z przykładów, jak bycie ambasadorem może okazać się bardzo niebezpieczne. Z tego punktu widzenia o wiele lepiej jest zostać ambasadorem jakiejś marki lub produktu, wtedy sprawa wydaje się o wiele prostsza, przyjemniejsza i co najważniejsze, z pewnością przynosi więcej korzyści. Wystarczy dbać o wygląd, unikać skandali, które miały by negatywny wpływ na wizerunek i uważać na to co się mówi, a do tego trochę popularności, która dla gwiazd szklanego ekranu i celebrytów jest rzeczą oczywistą. Ambasador marki nie musi kończyć szkół ani znać języków, wystarczy, że sam jest dostatecznie znany, wtedy praca ambasadora sama pcha mu się w ręce.  



Dobrym przykładem może być Anna Mucha.

Polska aktorka, a także osobowość telewizyjna; zwyciężczyni X edycji Tańca z gwiazdami, zagrała w wielu filmach i serialach, lecz to nie dorobek aktorski sprawił, że została wybrana na ambasadora pieluch. To ciąża aktorki jest powodem, dlaczego stała się ona pierwszą w Polsce ambasadorką pieluch marki Bambino.

Jej współpraca z firmą Hygienika S.A. producentem pieluch, rozpoczęła się od niewinnego zdjęcia, na którym widać jak kupuje dla swojego dziecka pieluchy Bambino. Po dokonaniu odpowiedniej analizy, marketingowcy tej marki dotarli do badań, z których wynika, że Anna Mucha to obok Justyny Kowalczyk gwiazda o największym potencjale marketingowym. Nie umknął ich uwadze także fakt, że w 2011r. magazyn Forbes zamieścił ją w setce najcenniejszych polskich celebrytów.

Kamil Kliniewski, prezes firmy Hygienika S.A. twierdzi, że o wyborze aktorki przesądził fakt, jakoby była osobą w stu procentach wiarygodną, ponieważ sama kupuje swojemu dziecku pieluchy Bambino, co jest najmocniejszym dowodem na zaufanie wobec tej marki.



Główną funkcją ambasadora jest reprezentowanie swojego kraju poza jego granicami, za co czasem może zapłacić życiem. Natomiast w reklamie posyła się celebrytkę, aby reprezentowała pieluchy, czy też inne produkty i dzięki temu miała za co żyć, a przy okazji otrzymuje także inne bonifikaty, które jednoznacznie przekonują ją do lojalności wobec swojej marki, tak by jak najdłużej pozostać jej ambasadorem.

Misja ambasadora marki nie jest zbyt wymagająca, wystarczy podczas wystąpieńpublicznych, niby to przypadkiem głośno ją zachwalać , dać się „przypadkowo” sfotografować z produktami danej marki podczas codziennych zakupów, czy też do znużenia w czasie wywiadów lub innych publicznych rozmów wspominać o tych produktach, przy czym należy uparcie twierdzić, że jest to nasz osobisty wybór i nie ma w nim żadnych podtekstów reklamowych. Uczestniczenie w kampanii reklamowej nie jest jednoznaczne z ambasadorstwem, czasem trzeba dokładnie interesować się daną marką by wiedzieć, kto jest jej ambasadorem. Ta funkcja różni się od bycia funkcji bycia twarzą marki, która jest obecna w wszelkich spotach reklamowych i innych materiałach reklamujących produkt. Funkcja ambasadora to nie akwizycja, lecz przede wszystkim dyplomacja tak by zostać jak najbardziej wiarygodnym w swoich wyborach, które mają skłonić innych do naśladowania ich w swoim życiu. A przez to jak wiadomo rośnie popularność marki i sprzedaż, gdyż jak wiadomo ludzie często naśladują znane osobistości by chociaż w pewnym stopniu się do nich upodobnić.



 W Polsce ambasadorkami marek kosmetycznych najczęściej zostają aktorki i celebrytki, pozostaje jednak pytanie czy są one wiarygodne jako przedstawicielki danych marek?  

W liście najpopularniejszych znajdują się:

1.Marta Żmuda Trzebiatowska – Pantene

2.Małgorzata Socha- Avon

3.Edyta Olszówka- Bielenda

4.Dorota Gardias- Soraya

5.Edyta Górniak- Soraya

6.Katarzyna Glinka- Garnier

7.Małgorzata Foremniak- Soraya

8.Anna Przybylska- kostemtyki firmy Astor

9.Monika Brodka- kremy AA

10.Kayah- firma Oceanic: kremy przeciwzmarszczkowe AA



Brak komentarzy: