wtorek, 24 maja 2011

Stereotypowy wizerunek Araba – terrorysty przy konstruowaniu spotów reklamowych, cz. III

Reklamą należącą do pierwszego opisanego przeze mnie nurtu (Arab - terrorysta – zagrożenie) jest emitowany w Izraelu spot japońskiego koncernu samochodowego Honda, pragnącego skutecznie wypromować zastosowany w wyprodukowanych przez siebie autach napęd hybrydowy. Najwyraźniej uciekanie się do ekologii nie było skuteczną strategią, dlatego też fachowcy od reklamy postawili na pomysł bardziej radykalny, odwołujący się do silnych ludzkich emocji. 



Treść reklamy i jej komunikat są jednoznaczne; przez dłuższy czas słychać płomienną przemowę jednego z przywódców Hezbollahu, który kilkakrotnie powtarza frazę „Śmierć Izraelowi!”, po czym słowa te skanduje podekscytowany tłum. Następnie na czarnym tle pojawia się biały napis w języku angielskim: „Mniej benzyny”, po chwili pod spodem czerwone litery układają się w hasło: „Mniej pieniędzy dla terroru”, by ostatecznie pojawiło się zdanie, powtórnie składające się z białych liter: „Przełącz się na samochód hybrydowy” oraz logo Hondy. 

Komunikat jest jasny; jeśli nie użytkujesz naszych samochodów, wspierasz terroryzm, ponieważ kraje muzułmańskie (islam równa się terroryzm; islamofobia) są eksporterami ropy, głównego składnika benzyny, którą codziennie wlewasz do baku swojego auta. Za pomocą zagrożenia - nie bójmy się użyć tego słowa – wykreowanego, apeluje się do takich postaw, jak obrona uniwersalnych wartości (wypracowanych przez Zachód), czy zaangażowanie w batalię z terrorem.

Nie bez znaczenia jest też forma – hasła w kolorze białym odwołują się do szlachetności, czystości, natomiast czerwień to „najgorętszy” z kolorów, symbolizuje krew i ogień („Mniej pieniędzy dla terroru”). Pod filmem komentarze o wymowie negatywnej, głównie amerykańskich użytkowników, obfitujące w wulgaryzmy i wyzwiska pod adresem krajów Bliskiego Wschodu.  Zatem reklama zaangażowała emocje odbiorców i wpłynęła na ich sposób postrzegania rzeczywistości.


Brak komentarzy: