niedziela, 22 maja 2011

Przedmundialowe reklamy

Już niedługo w Polsce i na Ukrainie odbędzie się turniej o Mistrzostwo Europy w piłce nożnej Euro 2012. Każdy szczegół przed i w trakcie zawodów będzie ważny. Drogi, dworce, lotniska, stadiony, bezpieczeństwo, ale także reklama. W mojej ostatniej notce chciałbym przedstawić jak przed mundialem w RPA 2010 reklamowało się to południowoafrykańskie państwo.

Na początek reklama mundialu samego w sobie. Trwająca cztery minuty piosenka przeszła już do historii. Była zachwycająca, piękna. Słońce jako piłka przypominało nam o miejscu, gdzie rozgrywany jest turniej.


Reklama Pumy, w której śpiewa Gnarls Barkley. Pokazała co w afrykańskim futbolu najlepsze.


Śmieszy reklama BP (sponsora mundialu), która promuje miejscowe "mamuśki" i restauratorów.


W zestawieniu nie mogło zabraknąć również coca-coli. Przedstawia ona krotką historię "cieszynek" po zdobyciu bramki.


Na koniec, na deser, według mnie, najbardziej genialna reklama, zapowiadająca Mundial 2010. Mieszkańcy RPA grają niewidzialną piłką. Efekt niezwykły, niesamowity, nie do powtórzenia.


Wielkimi krokami zbliża się kolejny turniej. Czy także po Euro 2012 będziemy mogli chwalić się tak genialnymi reklamami? Reklamami, które przejdą do historii? Cóż, pozostaje tylko czekać, na pewno trudno będzie "pobić" spoty z Afryki.

Piotr Grygiel

Brak komentarzy: