wtorek, 24 maja 2011

O związku reklamy ze sztuką


Cała niezwykłość reklamy objawia się w hipnotyzowaniu odbiorcy kolorowymi obrazami, które ma przewagę nad słowem. Śledząc dzieje sztuki – obrazowego ukazywania, wyrazu ekspresji można lepiej poznać naturę reklamy. Sztuka ma za zadanie odzwierciedlać rzeczywistość i próbować uchwycić to, co „niewyrażalne”, a więc emocje, lęki i pragnienia. Dostarcza inspiracji, daje narzędzia.

Od tamtej chwili obraz towarzyszył historii ludzkości, przybierając różnorakie kształty, w zależności od zestawów barw, kompozycji, układów przestrzeni, a także od różnych narzędzi tworzenia. Na przełomie epok dostosowywał się on do przeobrażeń cywilizacyjnych, do mentalności społeczeństwa. Jednym słowem transformował swe oblicze podług zmieniającego się świata. Wyrażał się w postaci malarstwa sztalugowego, grafiki, fotografii, a nawet obrazu ruchomego oraz wirtualnego. Zawsze jednak spełniał konstytutywną funkcję poznawczą.

Nie sposób jednoznacznie zakwalifikować bądź wykluczyć komunikat wizualny ze sfery sztuki, ze względu na specyfikę samej materii artystycznej. Ukierunkowanie na płaszczyźnie codzienności formalnie dzieli go od tradycyjnej koncepcji sztuki – wypracowanej wedle kanonu akademickiego. Tym, co łączy te dwie dziedziny jest umiejętność wybiegania w stronę abstrakcji.

Reklama może być przedmiotem twórczości artystycznej. Przecież wielokrotnie projektowana jest przez grafików, plastyków, fotografików. Wiek XIX reklamę wyprowadził na ulice, wprowadził do pasaży handlowych. A masowa produkcja towarów przyczyniła się do uczynienia z niej stały element kultury popularnej, konsumpcjonizmu. Wraz z bohemą artystyczną, prądami sztuki, zaprzeczeniem tradycji akademizmu, propagowanej na salonach jedynej słusznej drogi wiernego ukazywania rzeczywistości reklama rozpleniła się i wyniosła na piedestał wraz z niekwestionowanymi dziełami.

Podsumowując, reklama przejęła postulaty awangardy XX wieku, które oznaczały aprobatę dla tendencji zacierania się sztuki wysokiej i niskiej, a które skutkowały w przygotowaniu podłoża dla kultury masowej. Przejmowanie wzorców, pomysłów z malarstwa i fotografii, czyni z niej „znak współczesności".


Brak komentarzy: