Źródło: http://alma24.pl/pr_images/8722700308850.jpg |
Słodki miś z „Sagi”. Któż nie zapragnął przyczepić go do swojej lodówki, gdy zobaczył reklamę w telewizji… Ten i inne gadżety dodawane przez producentów do ich produktów tak właśnie działają. Ich celem jest przyciągnięcie naszej uwagi i skłonienie nas do zakupu oraz wywołanie w nas poczucia w stylu „muszę to mieć!”. Ma to także na celu zwiększenie i podtrzymanie lojalności klientów szczególnie w warunkach ostrej konkurencji. Często też skutkiem tego rodzaju promocji jest krótkotrwałe zwiększenie popytu (wywołanie zwiększenia sprzedaży).
Do jakich produktów dodawane są takie podarunki? Z autopsji dobrze wiemy, że praktycznie do każdego artykułu producenci są w stanie dołączyć jakiś gadżet, który zachęci konsumentów do zakupu ich produktu. „Gratisy” są dołączane np. do w płatków śniadaniowych, chipsów, napoi alkoholowych, słodyczy, jogurtów, do kawy, herbaty. Nie zapominajmy jednak o usługach. Często firmy usługowe obdarowują nas m.in. artykułami biurowymi czy pluszakami z logo swojej firmy. Są to np. banki, firmy ubezpieczeniowe, firmy budowlane, transportowe czy nawet media.
Źródło: http://forum.tibia.org.pl/ |
My, konsumenci, bardzo lubimy gratisy, wszelkie promocje i prezenty. Każdą darmową rzecz postrzegamy jako okazję nabycia czegoś za darmo.
Dodatkowo ludzie, szczególnie dzieci, lubią kolekcjonować (producenci często na tym opierają swoje akcje „gadżeciarskie”), wymieniać się i pokazywać innym swoje zbiory.
Producenci żerują więc na wyobraźni dzieci i skłonności ludzi do kolekcjonowania, wykorzystują też panującą w danym czasie modę, np. popularne swego czasu pokemony (żetony z wizerunkami pokemonów dołączane były do chipsów).
Możemy otrzymać gadżet bezpośrednio przy zakupie artykułu (np. misie z „Sagi”), albo dopiero po spełnieniu pewnych warunków. Mam tutaj na myśli zbieranie specjalnych kodów, lub zakrętek od napojów, które możemy wymienić na prezent, np. zegarek, posrebrzaną bransoletkę czy maskotki).
Źródło: http://newss.pl/images1/160210nestle.JPG |
Nawet na Allgero.pl sprzedawane są tego rodzaju kolekcje i co najistotniejsze, cieszą się sporym zainteresowanem. Znalazłam np. zestaw figurek z Jajka Kinder Niespodzianki.
Oto przykłady gadżetów, które wabią konsumentów jak miód pszczoły:
- Karty z fotografiami słynnych sportowców (szczególnie piłkarzy), czy gwiazd estrady czy też kreskówek
- Misie z Sagi
- Zabawki dodawane do specjalnego zestawy w McDonald's
- Naklejki zamieszczane pod etykietą "Kubusia" (napój)
- Jajko Niespodzianka
- Gadżety dodawane do gazet (np. firmowe kalendarze)
- Koszulki, czapki, długopisy, kalendarze, itd – zachęta ale i forma promocji
- Żetony w chipsach, np. Pokemony
- Akcja Coca-Coli: gdy uzbieramy określoną ilość nakrętek otrzymamy misia polarnego z logo Coca-Coli gratis
- Np. pierścionki plastikowe dołączane do słodyczy: gum do żucia, cukierków, lizaków, itd.
- Lizak z zabawką
- Kufle, kieliszki firmowe dołączane do alkoholi
- Pluszowe Serce i Mózg (z reklamy Plusa)
- Pluszowe bociany z firmy Atlas
- Pluszowy Pan Pikuś
- Pluszowy piesek z Velvet
- Magnesiki przy jogurtach
- Gratisy przy produktach spożywczych dla niemowląt (np. łyżeczki) i dzieci (np. spinacz do opakowania gratis dołączany do płatków kukurydzianych)
- Kubki z Nescafe
- Puzzle w kisielach
Źródło:http://www.wirtualnemedia.pl/img/5/36/129 |
Źródło:http://a01.cdn.a.pl/zdjecie-734/ |
Taka koszuka to nie tylko przyjemny prezent dla klienta, ale daje mu prestiż, bo z tym jest utożsamiana ta marka Źródło:http://www.mercedes-poznan-club.pl/wp-content/uploads/2009/06 |
Produkowaniem takich gadżetów i zabawek reklamowych oraz dodatków do produktów jest np. firma Megapromotion. Możemy przejrzeć jej ofertę na stronie http://www.megapromotions.com.au/. Oferuje ona szeroką gamę produktów promocyjnych m.in.: stroje sportowe, plecaki, breloki, ręczniki, parasolki, torby, bidony, artykuły biurowe itd.
Powinniśmy z głową korzystać z takich promocji. Tego rodzaju reklama szczególnie silnie oddziałuje na dzieci, które są gotowe nawet rozpłakać się, aby zebrać całą kolekcję zabawek dołączanych do ich ulubionych chipsów czy czekoladek.
Katarzyna Korek
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz